AKTUALIZACJA: Tablet Ainol Novo 7 Fire za 100zł to nie może być prawda. A może jednak?
Wczorajszym hitem Twittera został tablet Ainol Novo 7 Fire, który został wypatrzony w chińskim sklepie Aliexpress.com. Nie byłoby nic w tym dziwnego gdyby nie fakt, że urządzenie kosztuje tylko 32 dol., a sprzedawca oferuje darmową wysyłkę do Polski. Postanowiłem przekopać zasoby internetu, aby dotrzeć do jak największej liczby opinii o tej chińskiej giełdzie. Niestety opinie są różne i nie brakuje nawet tych skrajnie negatywnych.
Aukcja z tabletem Ainol Novo 7 Fire wygląda podobnie do większości innych ofert umieszczonych w Aliexpress. Nie jest ona ani znacząco gorsza od pozostałych, ani też nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale na pewno na pierwszy rzut oka nie budzi większych podejrzeń. Sprzedawca skrywający się pod nickiem Think Li podaje dokładną specyfikację urządzenia oraz wiele zdjęć. Niestety wszystkie grafiki, są pobrane z sieci lub stron producenta. Brakuje tzw. “real foto”, które mógłby potwierdzić fakt, że osoba wystawiająca ofertę dysponuje tymi tabletami.
Warto zwrócić uwagę na to, że jedna z grafik użytych na aukcji, posiada podpis “SamAlan store no 805557”. Wyszukałem to hasło w sieci i okazało się, że jest to jeden z większych sprzedawców elektroniki w tym tabletów na Aliexpress.com. SamAlan ma w swojej ofercie również tablet Ainol Novo 7 Fire, ale jego cena to 136,88 dol. plus koszt wysyłki 21,58 dol.
Nie tylko kradzież zdjęć od innego handlarza przemawia na niekorzyść sprzedawcy tanich tabletów. Osoba ta nie posiada żadnej historii w Aliexpress.com; nie otrzymała też jeszcze feedbacku od swoich klientów. Dodatkowo zwróciłem uwagę na to, że Think Li nie handluje raczej elektroniką znanych marek, ale specjalizuje się w iPhone’ach 5 DualSim i innych podobnych wynalazkach.
Dziwi mnie również fakt, że sprzedawca planuje wysłać tablet pocztą w paczce o wymiarach 10cm x 10cm x 5cm. Przeglądnąłem inne aukcje pod kątem sposobów wysyłki i gabarytach pakunku. Nie zdziwiło mnie to, że większość Chińczyków wysyła tablet o wymiarach 18,6cm x 12,6cm x 1 cm w paczkach 20cm x 15cm x 10cm, jednak nie jestem w stanie pojąć jak sprzedawca najtańszych Ainoli na świecie planuje pakować je do paczek mniejszych niż samo urządzenie.
Mimo tego, że sprzedawca nie jest wiarygodny, dziesiątki osób kupiły już ten tani tablet. Niektórzy przyznali się do tego, że nabyli kilka sztuk. Podczas mojego wczorajszego mini śledztwa klienci, którzy zakupili tablet za 32 dol. tłumaczyli się tym, że na stronie Aliexpress.com istnieje program ochrony kupujących, który gwarantuje zwrot pieniędzy. Usługa ta została bardzo dobrze opisana i przyczyniła się zapewne do podjęcia wielu decyzji o kupnie Ainola.
Niestety w sieci nie brakuje złych opinii o Aliexpress.com. Klienci skarżą się na duża liczbę oszustów, którzy potrafią się ukrywać zarówno pod niezweryfikowanymi kontami, jak i pod takimi, które mają długa i dobrą historię oraz oceny. Na stronie sitejabber.com sklep Aliexpress oceniono 47 razy i przeważa niestety najgorsza nota, czyli 1 gwiazdka.
W komentarzach klienci nie tylko źle oceniają sprzedawców, którzy często okazują się być oszustami, ale również usługę gwarantowanego zwrotu pieniędzy. Sugerują oni, że Aliexpress nie zwraca pieniędzy mimo obietnic i wodzi za nos pokrzywdzone osoby. Niektórzy komentują, że na usłudze ochrony kupujących nie można polegać i jedynym sposobem na zabezpieczenie gotówki, jest unikanie zakupów w tym miejscu.
Wczoraj oprócz przeszukiwania sieci pod kątem opinii o Aliexpress zapytałem na Twitterze i Facebooku o to, czy ktokolwiek kupował coś w tym sklepie oraz czy produkt dotarł. Mimo wielu retweetów (za które dziekuję) odezwało się do mnie tylko kilka osób. Żadna z nich nie miała złych doświadczeń z Aliexpress i wszystkie zamawiane przedmioty dotarły na czas.
Trudno jednoznacznie ocenić, czy sprzedawca Think Li jest oszustem czy też nie. Warto jednak pamiętać, że nie posiada on żadnej historii handlowej, a sprzedaje sprzęt znacznie taniej niż inni. Dodatkowo na jego aukcjach są grafiki i zdjęcia skradzione od innych zaufanych sprzedawców. Biorąc po uwagę opinie, że Aliexpress to wylęgarnia oszustów, a ich program gwarantujący zwrot pieniędzy nie działa w praktyce, warto wstrzymać się z zakupem i nie ulegać prawdopodobnie pozornie atrakcyjnej ofercie.
AKTUALIZACJA:
Użytkownicy Twittera, którzy skusili się na zakup taniego tabletu donoszą, że dostali z Aliexpress maile z informacjami o zawieszeni konta sprzedawcy, który handlował Ainolami Novo 7 Fire za 32$. Profil Think Li jest aktualnie zablokowany z powodu stwierdzenia w ostatnim czasie niebezpiecznych działań handlowych na internetowej platformie aukcyjnej.
Aliexpress prosi również o nie wpłacanie pieniędzy za zamówione u tego sprzedawcy produkty, gdyż żadne zlecenia nie będą obecnie realizowane. Niestety nie udało mi się dotrzeć do informacji, czy klienci odzyskali już swoje pieniądze, ale proces ten zapewne jest już w toku, gdyż w szczegółach transakcji widnieje już komunikat "pending refound" (oczekuje na zwrot), a w podsumowaniu zakupu w polu cena jest informacja "refund 32$" (zwrot 32$).
Za przesłanie informacji dziękuję użytkownikom: Krystian i Mateusz Gryc.