REKLAMA

Rosyjski tablet z Androidem dla nieufających Google

03.09.2012 10.35
Rosjanie tworzą rządowy tablet RoMOS nieprzekazujący danych na serwery Google
REKLAMA
REKLAMA

Tablet RoMOS stworzony dla Ministerstwa Obrony Rosji może się okazać idealnym rozwiązaniem nie tylko dla… posła Dariusza Jońskiego ale także dla wszystkich innych osób mających obawy odnośnie bezpieczeństwa danych zbieranych i przechowywanych przez wielkie koncerny technologiczne.

RoMOS jest tabletem opartym na systemie Google Android, jednakże, aby zapewnić jak największy stopień bezpieczeństwa przechowywanych w nim danych został pozbawiony funkcji zbierających dane w tle na temat użytkownika urządzenia i przekazujące je na serwery Google.

Według informacji agencji ITAR-TASS, z tabletu w głównej mierze mają korzystać urzędnicy Ministerstwa Obrony. Jednakże ma on pojawić się również w normalnej dystrybucji, w której będzie kosztował 15 tysięcy rubli, czyli około 1550 złotych za podstawową konfigurację (m.in 10 calowy ekran, moduł 3G).

zdjęcie: SERGEY MAMONTOV / RIA NOVOSTI / AFP | francetvinfo.fr

Tablet ma być dostępny w dwóch wersjach – standardowej oraz militarnej. Ta druga wersja tabletu ma gwarantować jego odporność na wstrząsy oraz wodoodporność.

Jak zapewniają Rosjanie, dane przechowywane w tablecie mają być szyfrowane; ma on również umożliwiać korzystanie z rosyjskiego systemu nawigacyjnego Glonass. Do budowy tabletu zostaną użyte zarówno komponenty tworzone przez Rosjan oraz importowane. Wykluczone zostały jednakże podzespoły pochodzące od Google, a w zasadzie, jak należy się domyślać, od m.in. Asusa, który produkuje chociażby tablet Nexus 7.

Jak twierdzi kierownik projektu Dmitrij Michajłow – RoMOS nie powstał z powodu braku zaufania do Google, czy też rządu USA, ale do samej idei przechowywania danych w chmurze oraz do jej bezpieczeństwa. Jak twierdzi kierownik projektu, ich dzieło jest „hack-proof”, a wśród konsumentów znajduje się grupa osób, która domaga się takich rozwiązań, jakie przynosi tablet RoMOS.

Niewykluczone, iż taka zmodyfikowana wersja systemu Android już wkrótce pojawi się na smartfonach. Mimo tego, że jest to raczej projekt wojskowy, nastawiony na użytek przez bardzo określoną grupę użytkowników – urzędników, to bardzo prawdopodobne, że znajdzie on klientów wśród osób będących cywilami oraz niepracujących na wysokich urzędniczych stanowiskach.

RoMOS jest odpowiedzią na problemy, jakie rodzi ze sobą globalizacja oraz obecna dominacja jednej, dwóch firm w danej branży. Można się śmiać z posła Jońskiego, ale problem posiadania własnych, niezależnych systemów łączności oraz przechowywania danych nie jest błahy.

Rosja już dawno postawiła na niezależność względem rozwiązań oferowanych przez USA. Takim krokiem był system Glonass, z którego i my możemy korzystać za pośrednictwem naszych mobilnych urządzeń. Posiadanie alternatywy nigdy nie jest złe – w tym przypadku udowadniają to Rosjanie modyfikując na własne potrzeby system Android. Pytanie o to, jakie dane będzie zbierało prezentowane przez nich urządzenie pozostaje otwarte.

ilustracja: tech2.in.com

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA