100 milionów aktualizacji iOS - to jest prawdziwy sukces Apple
W ciągu trzech dni Apple sprzedał 5 milionów iPhone’ów 5. To świetny wynik, choć dla wielu nie taki, jakiego można było się spodziewać. Scenariusz jest jednak taki sam jak zawsze - każdego roku Apple znacznie zwiększa sprzedaż swojego flagowego produktu przy debiucie. Jest jednak w dzisiejszej informacji prasowej jeszcze jedna bardzo ważna informacja dotycząca liczby zaktualizowanych urządzeń do najnowszej wersji iOS.
Nowy iPhone sprzedawany był w zaledwie kilku krajach i tylko w kilkuset miejscach, mimo to jest kolejnym rekordowym produktem elektroniki użytkowej. Wynik ten z całą pewnością budzi respekt dla machiny jaką stworzył Apple.
Przy premierze każdego iPada, czy iPhone sytuacja jest niemal identyczna - olbrzymie kolejki i popyt znacznie przekraczający podaż. Doskonale wiemy, że Apple spodziewał się kolejnych rekordów. Czy tylko odległość dzieląca chińskie fabryki od sklepów Apple ograniczyły większą sprzedaż, czy też może to jest kolejny marketingowy trik, mający na celu sprawić, by przyciągnąć uwagę kolejnych potencjalnych nabywców i wykreować iPhone'a na obiekt pożądania numer 1? Tego nigdy się nie dowiemy, ale taka taktyka wciąż działa. Wystarczy zauważyć, że 5 milionów iPhone 5 to o milion więcej, niż Samsunga Galaxy SIII w USA przez 100 dni, czyli ponad 3 miesiące od premiery.
Na prawdziwe osądy związane ze sprzedażą nowego smartfona od Apple przyjdzie nam poczekać do czasu ogłoszenia wyników za III kwartał, gdzie doskonale będzie widać (lub też nie) co znaczy wrześniowy boom na wydłużonego iPhone’a.
To co tak właściwie najciekawsze w oświadczeniu firmy z Cupertino to fakt, że już ponad 100 milionów urządzeń zostało zaktualizowanych do najnowszej wersji iOS. To jest to czego konkurencyjny Android nie jest wstanie dokonać ze względu na swoją otwartą politykę odnośnie dystrybucji. Zresztą wystarczy spojrzeć na inne dzisiejsze głośne wydarzenie na rynku tech - dopiero dzisiaj topowy model Androida – Samsung Galaxy SIII otrzymuje najnowszą wersję Androida i to w dodatku na razie jedynie w naszym kraju!
W ciągu 5 dni od premiery nowego oprogramowania – 25% sprzedanych kiedykolwiek urządzeń z iOS działa pod kontrolą najnowszej wersji. Takie dane to chociażby świetna wiadomość dla developerów, którzy ze spokojem mogą wdrażać wszystko to, co Apple oferuje nowego w iOS6. Zresztą reakcja twórców aplikacji była szybka - już w weekend pojawiły się pierwsze aktualizacje wspierające chociażby Passbook, czy nową rozdzielczość iPhone'a 5.
Możliwość szybkiej aktualizacji to jeden z największych atutów. Jeśli wystąpiłaby jakaś sytuacja krytyczna, to Apple teoretycznie jest w stanie załatać palącą lukę natychmiast (o ile oczywiście będzie chciał, bo niestety z tym różnie bywa). W ciągu 5 dni 100 milionów osób może już korzystać z nowych rozwiązań, bądź też na własnej skórze przekonać się o działających lub też nie mapach. To jest świetny wynik, który pokazuje jak ważne było dodanie aktualizacji Over-the-air w iOS5.
Analitycy po olbrzymich kolejkach w trakcie weekendu wywindowali balonik, tymczasem firma ma się świetnie i zarówno drobny spadek na dzisiejszym otwarciu giełdy, czy też zamieszanie związane z mapami nie pokrzyżuje uznawania w Cupertino tego weekendu za udany.