World of Warcraft przestaje być 'cool'?
Przez około dwa lata grałem w WoWa i spędzałem sporo wolnego czasu przed komputerem wcielając się w walecznego Huntera i tankującego Paladyna. W tamtym okresie w World of Warcraft nie było widać znaczącego spadku popularności gry lub efektu opuszczania przez graczy popularnych serwerów. Najnowsze raporty Blizzarda nie są jednak optymistyczne i wszystko wskazuje na to, że czar powoli pryska i WoW zaczyna się nudzić.
Mojego Huntera i Paladyna porzuciłem w Dalaranie dobre dwa lata temu. W tamtym czasie WoW cieszył się jeszcze olbrzymią popularnością i nic nie wskazywało na to, aby liczba graczy miała zacząć drastycznie spadać. Co więcej, cały czas utrzymywał się trend werbowania przyjaciół i znajomych do gry w zamian za co Blizzard premiował swoich lojalnych klientów.
Jednak od ponad roku World of Warcraft zaczął stopniowo, ale niestety dość regularnie tracić graczy. W pierwszymy kwartale 2011 roku odeszło ponad 600 tys. W kolejnych kwartałach Azeroth porzuciło 300, 800 i 100 tys. grających osób. Jak widać, tendencja nie jest wzrostowa i na pierwszy rzut oka ciężko wyjaśnić skąd biorą się tak duże rozbieżności w liczbach. Może aktywni gracze będą w stanie odnieść te liczby np. do zmian, jakie wprowadził Blizzard w tamtym czasie.
Jednak nie tylko 2011 rok był dla WoWa kiepski. Jak się okazuje obecny również nie oszczędza Blizzarda. Co prawda w pierwszym kwartale nie odnotowano strat w całkowitej liczbie graczy, jednak już w kolejnym odeszło ponad milion aktywnych użytkowników. To duży cios, który boli tym bardziej, że zbliża się premiera kolejnego dużego dodatku, czyli „Mists of Pandaria”. Ostatni spadek spowodował zmniejszenie liczby aktywnych graczy z 10,2 do 9,1 mln, a to daje ponad 10%.
http://youtu.be/nyeZ8khSEC0
Jakby tego było mało, okazuje się, że Blizzarda opuszczają stali gracze. Najwięcej porzuconych kont należało do graczy ze wschodu, którzy opłacali abonament z góry na 3 lub 12 miesięcy. Tak duża dezercja jest bez wątpienia bolesna, ale była zapewne do przewidzenia. Praktycznie od zeszłej jesieni nie ukazał się żaden większy patch rozszerzający funkcjonalność gry. Blizzard skupił się na swoim nowym dziecku jakim jest Diablo III i ten zbieg zdarzeń może być właśnie powodem znaczącego spadku przedłużania ważności konta w WoW.
Czy Blizzard odczuje boleśnie stratę 10% graczy? Zapewne nie jest to dla firmy miła informacja, ale na pewno nie możemy mówić o poważnym kryzysie WoWa. Popularność tego tytułu często spadała przed wyjściem nowych dodatków, bo zaawansowani gracze farmili praktycznie wszystkie możliwe instancje i raidy, co z czasem może się znudzić.
Zastanawia mnie jeszcze jeden aspekt tych problemów z odejściem graczy WoWa. Mianowicie jak wielu użytkowników zrobiło sobie przerwę z Azeroth, aby pograć w Diablo III. Jestem pewien, że sporo z nich mogło najzwyczajniej zmienić produkt Blizzarda, aby odpocząć od bądź co bądź oklepanej fabuły WoWa. Wierzę jednak, że Blizzard odniesie kolejny sukces wraz z premierą długo wyczekiwanego dodatku „Mists of Pandaria”. Ale na to przyjdzie nam jeszcze poczekać...
For the Horde! And long live Alliance!