Od mikropłatności w aplikacjach nie ma już odwrotu

Według raportu Distimo dotyczącego rynku aplikacji dla urządzeń z iOS wynika, iż coraz większą popularność zdobywają darmowe aplikacje oraz gry posiadające wewnętrzne mechanizmy mikropłatności.
Ponad jedna czwarta darmowych aplikacji w czerwcu tego roku została pobrana w Apple App Store przez mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Tym samym USA znajduje się na liście krajów, w których najczęściej pobierano aplikacje z zestawienia 200 najlepiej ocenianych przez użytkowników. Na drugim miejscu znalazły się Chiny, ostatni stopień podium zajęła Japonia.
Obserwuje się bardzo duży wzrost przychodów pochodzących z darmowych aplikacji posiadających wewnętrzne mechanizmy mikropłatności. Oczywiście prym w tej formie pozyskiwania dochodów wiodą gry. Wśród 300 najbardziej popularnych darmowych gier, aż 77% z nich posiadało funkcję mikro-płatności.
W 2010 roku tylko 7% spośród najlepszych darmowych 100 aplikacji posiadało mechanizm mikropłatności, dwa lata później już 68% aplikacji.
Wydaje się, że dane dotyczące urządzeń z iOS można również przekładać na rynek aplikacji z Androidem, gdzie coraz częściej darmowe aplikacje okazują się nie być do końca darmowymi.