Zamiast do Legolandu będziemy wkrótce zabierać dzieci do... Angry Birds Landu!
Przez ostatnie dwie dekady nie doczekaliśmy się w naszym kraju parku rozrywki na miarę 38-milionowego społeczeństwa. Inwestycją w Polskę nie są zainteresowani właściciele praw do tematycznych parków Disneya czy Lego. Ma się to jednak niedługo zmienić - pod Warszawą powstają właśnie dwa duże parki rozrywki, ponoć na miarę naszych czasów. Tymczasem na Zachodzie powstawać będą... Angry Birds Landy.
Gdzie jest granica fenomenu Angry Birds? Wydaje się, że jeszcze jej nie widać - nowa wersja kultowej gry mobilnej szybko wskoczyła na najwyższe pozycje w sklepach z aplikacjami, a gadżety związane z Angry Birds zawładnęły światem. Także w Polsce, wchodząc do Emipku, Media Marktu czy Euro RTV AGD odnajdziemy: głośniki, zeszyty, piórniki, pamięci flash, czy pluszaki z bohaterami fińskiej gry. To sukces, który możemy chyba porównać jedynie do szału, jaki panował na początku XXI wieku w związku z emisją pierwszych serii japońskiego serialu Pokemon. Zresztą to porównanie jest jak najbardziej trafne - w końcu kolorowe postaci, zanim trafiły do Anime, były jedynie grą na Gameboya, jednocześnie stając się drugą po Mario najbardziej dochodową produkcją Nintendo.
Podobnie jak wtedy Pikachu był wszędzie, tak teraz wszędzie są wściekłe ptaki od Rovio. Za miesiąc w fińskim Tampere zostanie otworzony pierwszy na świecie Anry Birds Land. Nie będzie to oczywiście cały park tematyczny poświęcony wściekłym ptakom znanym z gry, lecz olbrzymia wyspa tematyczna stanowiąca część Sarkainniemi Adventure Park. Znajdą tam się różnego rodzaju atrakcje nawiązujące motywem do gry Angry Birds.
Na jednej wyspie tematycznej się jednak nie skończy. Rovio prowadzi bowiem rozmowy z właścicielami parków rozrywki rozmieszczonymi na całym świecie. Prawdopodobnie wkrótce park tematyczny z Angry Birds zostanie otworzony w Wielkiej Brytanii, a kolejne planowane są w Stanach Zjednoczonych oraz Chinach.
Chińczycy nie mogli się doczekać oficjalnego parku rozrywki pod szyldem Angry Birds i już w sierpniu ubiegłego roku otworzyli swój własny, nieoficjalny park rozrywki Angry Birds. Rynek Chiński jest niebywale atrakcyjny, a sami Chińczycy na tyle przedsiębiorczy, że szybko podchwycają światowe trendy i starają się na nich zarobić. Rovio jednak traktuje rynek chiński bardzo poważnie i wiąże z nim ambitne plany. W najnowszej odsłonie gry – Angry Birds Space, obok linków do Facebooka i Twittera, odnaleźć możemy także odesłanie do Weibo, czyli azjatyckiego klona Twittera bijącego tam rekordy popularności.
Rovio stara się kuć żelazo póki gorące. Jednak czy Angry Birds rzeczywiście są Myszką Miki naszych czasów? W momencie, w którym poza postaciami z filmów Pixara, Disney kreuje gwiazdeczki z seriali Hana Montana i High School Musical, faktycznie Angry Birds stoją przed szansą zawładnięcia sercami młodych osób i stania się bohaterami młodzieńczych lat nowego pokolenia.
Kto wie, może zamiast do wesołego miasteczka, także i w Polsce będziemy wkrótce chodzić do Angry Birds Landów.