W Stanach Zjednoczonych możesz zaktualizować swój samochód
Aktualizację są dziś jednym z głównych tematów przewijających się przez sieć. Niemal każda ważniejsza aktualizacja sprzętu jest szeroko komentowana. Przede wszystkim dotyczy do systemów operacyjnych, zarówno tych stacjonarnych jak i mobilnych. Największą dyskusje wywołują oczywiście aktualizacje Androida, które są dostarczane do telefonów zależnie od woli producenta oraz operatora. Najważniejsze jednak, że owe aktualizację często wnoszą znaczące usprawnienia i poprawki krytycznych błędów.
Nie tylko smartfony czy komputery potrzebują aktualizacji. Aktualizujemy dziś oprogramowanie telewizora, dekodera czy odtwarzacza Blu-ray. Wkrótce będziemy także samodzielnie aktualizować nasze samochody. Amerykańscy nabywcy nowych samochodów Forda właśnie otrzymali swoją aktualizację.
MyFord to zaawansowany system w komputerach pokładowych samochodów Forda. Na razie jest on niestety dostępny tylko w samochodach produkowanych na rynek amerykański. Dopiero w kolejnych miesiącach zostanie zamontowany w modelach na rynek Europy. Ford zapowiada, że do 2015 roku dostarczy na stary kontynent 3,5 miliona samochodów z systemem MyFord.
Tymczasem Amerykanie właśnie otrzymali aktualizację tego systemu. Niestety nie jest ona instalowania over-the-air, nie ma także możliwości samodzielnego pobrania. Aktualizacja jest wysyłania do wszystkich nabywców samochodów z systemem MyFord na 2 gigabajtowych pendrivach oraz ewentualnej karcie SD dla posiadaczy wersji z nawigacją satelitarną. Jeśli ktoś sam nie zainstaluje aktualizacji którą dostał przesyłką pocztową, może pojechać do serwisu gdzie aktualizacja zostanie również wykonana.
Przeraża trochę długość trwania całego procesu aktualizowania systemu MyFord Touch - trwa ona od 45 do 60 minut. Jednak dla użytkownika najważniejszy jest fakt, że wystarczy jedynie podłączyć pamięć pod port USB i reszta toczy się automatycznie. Aktualizacja wnosi wiele nowości, przede wszystkim system ma działać szybciej i lepiej. Po zainstalowaniu nowego oprogramowania całe sterowanie ma być łatwiejsze. Dodaje także funkcje odtwarzania audiobooków oraz polepsza komendy związane z satelitarnym radiem Sirius czy wsparcie dla audio z tabletów. Posiadacze opcjonalnej nawigacji satelitarnej otrzymają nowe widoki 3D oraz znacznie polepszenie grafiki.
To zdecydowanie duża aktualizacja, szkoda że na razie dostępna jedynie dla 300 tysięcy nabywców w stanach. Rozwiązania takie jednak będą zyskiwać na popularności zarówno u Forda jak i innych producentów. Dobrze jednak by producenci do czasu masowego wprowadzenia zastanowili się w jaki sposób aktualizować tego typu urządzenia. Najwygodniej na pewno byłoby korzystając z domowego Wi-Fi, jednak nie każdy ma możliwość parkowania w jego zasięgu. Być może doczekamy się darmowego 3G w samochodach? Aktualizacja przez sieć na pewno byłaby lepsza. W przypadku tej aktualizacji na uwagę zasługuje dostarczenie użytkownika ładnego zestawu wraz z odpowiednimi informacjami, chociaż taka obsługa jest wskazana gdy kupuje się produkt za kilkadziesiąt tysięcy dolarów.