REKLAMA

Kim jest Jon Rubinstein, nowy CEO firmy Palm

Jon Rubinstein został nowym CEO (chief executive officer, odpowiednik polskiego dyrektora zarządzającego) firmy Palm. To temu byłemu pracownikowi Apple i jednemu z najbliższych współpracowników Steve'a Jobsa przypisuje się stworzenie iPoda, a teraz Palma Pre.

Kim jest Jon Rubinstein, nowy CEO firmy Palm
REKLAMA

Rubinstein zastąpi na stanowisku CEO Palma Eda Colligana, który zarządzał firmą przez ostatnie 16 lat. Warto przybliżyć postać Jona Rubinsteina, którego firma stoi teraz w narożniku przygotowując się do rundy pierwszej walki z Apple na rynku smartfonów.

REKLAMA

Rubinstein ma trzydziestoletnie doświadczenie pracy w dziedzinie technologii. Pracował w Hewlett-Packard oraz rozlicznych mniejszych start-up'ach, aż w końcu został zrekrutowany przez Steve'a Jobsa do jego "firmy na wygnaniu" NeXT Computer. W 1997 roku przeszedł do Apple razem z Jobsem, który wybrał go na jednego z najbardziej zaufanych menedżerów. Rubinstein przejął dowodzenie dywizją hardware'u w Apple. Legendarny iMac, którego sukces przywrócił z niebytu firmę Apple, był między innymi jego pomysłem. Gdy Jobs ogłosił, że Apple będzie budowało przenośny odtwarzacz multimedialny, to właśnie Rubinstein stanął na czele zespołu, który obarczony został tymże zadaniem. Ogromny sukces iPoda w znacznej mierze przypisuje się właśnie Rubinsteinowi.

W czasie pracy dla Apple dostał pakiet akcji warty 26 milionów dolarów i... się wypalił. Tak właśnie powiedział Steve'owi Jobsowi we wrześniu 2005 roku dodając, że zamierza wybudować sobie domek na plaży w Meksyku, pić drinki i obserwować zachód słońca ze swoją żoną. Jobs miał nie błagać go żeby został, bo wcześniej panowie nie zgadzali się co do sposobu budowania nowego przełomowego produktu Apple - iPhone'a. Zostawił mu jednak furtkę mówiąc, że drzwi w Apple będą zawsze stać dla niego otworem...

Tą furtkę Rubinstein bezpowrotnie dla siebie zamknął dwa lata później. Jak sam mówi w wywiadzie dla "Time", nagle, ni stąd ni zowąd, zadzwonił do niego Fred Anderson, były szef finansów Apple, który opuścił firmę Jobsa w 2004 roku, oferując pozycję dyrektora w firmie Palm. Anderson wybrał Rubinsteina zapewne nie przypadkowo... On również miał bardzo ostry konflikt z Jobsem w 2007 roku, kiedy odpowiadał przed amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) za antydatowanie opcji na akcję w Apple. Podczas dochodzenia miał za złe Jobsowi, że ten rzucił go na pożarcie kontrolerom SEC samemu umywając ręce od uchybień prawnych.

REKLAMA

Fred Anderson to jeden z partnerów w funduszu private equity Elevation Partners, który zainwestował 325 milionów dolarów w firmę Palm wykupując 26% jej udziałów (aktualnie posiada 34%). Gotówkę dostał do ręki Rubinstein, przed którym postawiono zadanie przygotowania nowego smartfonu o nazwie Pre. To ten produkt typowany jest na obrońcę bytu biznesowego Palma, który zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi notując niebotyczną stratę 750 milionów dolarów w ostatnim półtoraroczu.

Nowy CEO firmy Palm ma 52 lata i biega w maratonach. Najbliższe miesiące pokażą, czy jego rola w niegdysiejszym liderze na rynku przenośnych komputerków będzie długodystansowa, czy też może ograniczy się do krótkiego, przerwanego biegu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA