Tytuł pierwszego posta w serii „moje aplikacje” brzmiał „Moje aplikacje z AppStore, cz. 1”. Niestety, nie mogę kontynuować tego nazewnictwa, ponieważ aż cztery z siedmiu poniżej opisanych aplikacji nie pochodzą z AppStore?Kate – zdecydowanie najważniejsza aplikacja jaka powstała dotychczas na iPhone. Niestety, nigdy nie znajdzie się w oficjalnej dystrybucji Apple ze względu na ingerencję w kod iPhone’a. Rosyjski produkt od RiP Dev dostępny w Installerze to przede wszystkim narzędzie, które dodaje sześć brakujących funkcjonalności iPhone’owi. Najważniejszą z nich jest z pewnością opcja uCalendar, dzięki której można przeglądać 7 najbliższych wpisów w kalendarzu na ekranie powitalnym iPhone’a, dzięki czemu zarządzanie czasem jest naprawdę skuteczne. Smart Dialer przynosi opcję automatycznego wyszukiwania kontaktów poprzez wpisywanie pierwszych cyfr lub liter szukanego kontaktu. Face Lift to rozbudowane narzędzie do zmiany wyglądu iPhone’a pozwalające, na przykład, na dodanie piątej ikony do docka. Privacy pozwala na ukrywanie wiadomości SMS, czy włączanie trybu nocnego iPhone’a, dzięki czemu w wybranych godzinach nie będzie on realizował połączeń przychodzących. Dzięki opcji Reminder można ustawić dodatkowe powiadomienia dla nieodebranych połączeń lub/i wiadomości SMS. Z System Font użytkownik iPhone’a może zmienić wygląd domyślnych czcionek.
Steve Ballmer: iPhone padnie w najbliższych pięciu latach
Szef firmy Microsoft, Steve Ballmer, odwiedził Churchill Club w Dolinie Krzemowej, gdzie uczestniczył w dyskusji na temat „nowej gospodarki oprogramowania Microsoftu”. Ballmer jak zwykle dość ochoczo mówił o konkurentach. Wypowiedział się także o iPhone firmy Apple. Według niego, iPhone’a nie będzie na rynku w ciągu najbliższych pięciu latach.Ballmer uważa również, że Nokia i Research In Motion (producent smartfonów Blackberry) nie mają świetlanej przyszłości w nadchodzących latach, ponieważ sami produkują sprzęt, do którego przyklejają później oprogramowanie. Według szefa Microsoftu, jedyną szansę na utrzymanie się na rynku ma? Windows Mobile.
Na stronach iPhone’owych w serwisie Apple na liście „wkrótce dostępny” jest 29 kolorowych ikonek – to oficjalna lista państw, na których iPhone 3G ma zadebiutować do końca tego roku. Wśród nich są rynki, na których iPhone oficjalnie pojawi się w piątek 26 września.W piątek iPhone pojawi się u naszych wschodnich sąsiadów – Litwie i Łotwie. To oficjalna informacja podana przez sieć największą sieć mobilną w tym regionie, TeliaSoneria. iPhone 3G zadebiutuje także na rynku tureckim w największej sieci komórkowej w tym kraju, Turkcell. Według doniesień serwisu AppleInsider, iPhone trafi także w piątek do Brazylii i Republiki Południowej Afryki (chociaż Vodacom oficjalnie potwierdziło, że w RPA iPhone będzie do końca września).
Trzy lata zajęło inżynierom z Google i High Tech Computer (HTC) przygotowanie pierwszego telefonu komórkowego pracującego na systemie operacyjnym Android. Wczoraj obie firmy zaprezentowały model G1. Reakcje świata mediów i analityków finansowych są umiarkowane. – To było dość miękkie lądowanie – pisze firma analityczna Piper Jaffray w notce do swoich klientów.Gdyby G1 było pierwszym smartfonem z ekranem dotykowym i intuicyjnym systemem operacyjnym czyniącym pracę na telefonie maksymalnie podobną do obsługi komputera, zapewne jego debiut byłby większym wydarzeniem. Przekleństwem G1 jest jednak iPhone, który wyprzedził go o ponad rok. G1 nie może uniknąć porównań do starszego kolegi od firmy Apple, gdyż celuje w dokładnie tę samą część rynku – ultra mobilną część społeczeństwa, dla której ważny jest szybki i intuicyjny dostęp do mobilnego Internetu oraz rozrywka prosto z kieszeni. G1 nie przynosi żadnych nowych istotnych funkcjonalności, których nie byłoby w iPhone. Oczywiście, można się spierać, że funkcja „kopiuj/wklej”, czy możliwość wysyłania MMS stawiają funkcjonalność G1 wyżej od iPhone’a, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że jest to dość karkołomna retoryka.
Jutro T-Mobile zaprezentuje pierwszy telefon z mobilnym systemem operacyjnym firmy Google, nazwanym Android. Urządzenie obrandowane będzie marką HTC i zwać się ma Dream. Czym postraszy iPhone’a?Według ostatnich rund plotek Dream będzie posiadał:– wbudowany GPS– akcelerometr– aparat fotograficzny– odbiornik technologii 3G– wirtualny sklep Android Market z darmowymi aplikacjami na telefony wyposażone w mobilny system operacyjny Android (na początku wszystkie programy będą darmowe)
Analitycy prognozują wyższą sprzedaż Apple i mówią kupuj
Analityk Piper Jaffray i jeden z najważniejszych specjalistów (z kilkunastu) analizujących działania firmy Apple Inc, Gene Munster, przedstawił szacunki sprzedaży Apple w czwartym kwartale fiskalnym, który kończy się w następny wtorek, 30 września.Na podstawie danych sprzedaży detalicznej uzyskanych z NPG Group, Munster jest „więcej niż przekonany”, że we wszystkich trzech głównych liniach produktowych Apple sprzeda więcej niż wcześniej oczekiwano:
Zbliża się premiera pierwszego telefonu z systemem operacyjnym Google Android. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji mobilny system operacyjny Google zadebiutuje 23 września.Według the Wall Street Journal, telefon wyprodukowany przez HTC pojawi się w sieci T-Mobile i będzie dostępny w cenie dokładnie takiej samej jak iPhone firmy Apple – 199 dolarów przy kontrakcie na dwa lata. Oznacza to, że telefon będzie co najmniej w 50% subsydiowany, ponieważ szacuje się, że jego realna cena przekraczać będzie 400 dolarów. Na aparacie widniały będą dwa logotypy: HTC oraz Google. Telefon ma być wyposażony we wszystkie popularne aplikacje Google oraz wirtualny sklep z aplikacjami przypominający koncept firmy Apple – AppStore. Telefon HTC ma posiadać ekran dotykowy i obsługiwać technologie GPS oraz 3G.
Już ponad 8 tysiący użytkowników iPhone’a poparło internetową petycję do Steve’a Jobsa zatytułowaną „Steve, proszę pozwól nam to wyłączać”. Wszyscy niezadowoleni ze średniego działania autokorekty w iPhone mogą aktywnie promować wywieranie presji na Apple w celu usunięcia tego denerwującego niedociągnięcia.Pod tym adresem można złożyć swój podpis pod listem o następującej treści:
W ostatniej części ostatniego wystąpienia Steve’a Jobsa zapowiedział on wydanie nowego oprogramowania dla iPhone’a, które miało naprawiać większość błędów. Obiecywał, że będzie to „wielka aktualizacja” wymieniając zalety nowego oprogramowania: mniej przerwanych połączeń, lepsza żywotność baterii, szybsze tworzenie kopii zapasowych podczas synchronizacji urządzenia z iTunes oraz zdecydowanie szybsza reakcja i działanie aplikacji.Zgodnie z obietnicami oprogramowanie 2.1 dla iPhone’a pojawiło się w piątek rano (dla iPoda touch było dostępne w dniu konferencji „Let’s Rock, czyli we wtorek 9 września). Paczka ważyła prawie 250MB. W przepastnych jej zasobach próżno było szukać niespodzianek w postaci długo oczekiwanej nawigacji GPS „skręt po skręcie”, czy funkcji „kopiuj-wklej”. Pojawiła się natomiast funkcjonalność Genius znana z najnowszej odsłony iTunes (8.0).
30 sierpnia sprzedano 8 milionowy egzemplarz iPhone’a. Skąd to wiemy? Z dość skomplikowanego źródła. Córka niejakiego Billa H kupiła iPhone’a w sklepie AT&T w Sunnyvale właśnie 30 sierpnia. Niby nic nadzwyczajnego, ot kolejny iPhone trafia w ręce konsumenta. Otóż nie – Bill H inwestuje w Apple i wie o niej dużo. Wie też, że jest grupa zapaleńców z Mac Observer’s Apple Finance Board (AFB), którzy potrafią czytać numery IMEI na iPhone’ach niczym tarota.Billy H przesłał więc numer IMEI iPhone’a kupionego przez jego córkę. Panowie z AFB policzyli, że iPhone córki Billego H jest 5,649,000 egzemplarzem iPhone’a 3G wyprodukowanym przez Apple. Jeśli dodamy do tego 2,4 miliony sprzedanych iPhone’ów pierwszej generacji w pierwszych sześciu miesiącach 2008 roku wyjdzie okrąglutkie 8 milionów iPhone’ów.
Dzisiaj miała (właściwie w momencie pisania tego tekstu ma) premiera Apple iPhone 3G u dwóch operatorów nad Wisłą. Nie będę odpowiadał dlaczego nie u czterech bo każdy zainteresowany wie.
22 sierpnia roku był najważniejszym, obok 11 lipca, dniem w 2008 roku dla Apple. Od Indii i Singapuru, przez Argentynę i Kolumbię, do Litwy i Polski – wszędzie tam debiutował dziś iPhone 3G.Jak istotny było to dzień? W dniu dzisiejszym Apple poszerzyło zakres potencjalnych klientów o 78%. Od 11 lipca było 330 milionów potencjalnych klientów, którzy mogli kupić telefon Apple. Od 22 sierpnia jest już ich 660 milionów.
Tego można było się spodziewać, szczególnie po konsumentach w Stanach Zjednoczonych. Niezadowolona klientka firmy Apple, która zakupiła iPhone’a 3G wniosła pozew przeciwko producentowi oskarżając go o podawanie nieprawdy w przekazach marketingowych na temat szybkości nowego telefonu Apple.Jessica Alena Smith z Alabamy w Stanach Zjednoczonych ma nadzieję, że jej sprawa stanie się pozwem zbiorowym przeciwko Apple. Według Pani Smith, działanie i funkcjonalność iPhone’a 3G jest niezgodna z przekazem reklamowym Apple. „Nie dało się nie zauważyć w telewizji reklam iPhone’a 3G, które mówiły, że to urządzenie „dwa razy szybsze za 50% ceny”, argumentuje Jessica Smith w pozwie. Wkrótce po zakupie telefonu zdała sobie sprawę, że połączenia internetowe, e-maile, SMS i inne narzędzia komunikacyjne działają dużo wolniej niż obiecywano. Ponadto tylko w ? czasu użytkowania iPhone’a 3G udało się Pani Smith połączyć z siecią 3G w AT&T, pomimo faktu, że na terenie, w którym Pani Smith mieszka jest doskonałe pokrycie siecią 3G w AT&T.
Najpierw Era, potem Orange – w takiej kolejności dwie sieci mobilne w Polsce, które zaproponują klientowi najnowsze dziecko firmy Apple, podały taryfy iPhone’a 3G dla klienta polskiego.Oferty są dość zbliżone do siebie i w zasadzie odbyło się bez większych niespodzianek.
AppStore ma już miesiąc i według wszelkich oznak na niebie i ziemi jest wielkim hitem firmy Apple. W tym wirtualnym sklepie z aplikacjami zewnętrznymi na iPhone’a znajduje się już ponad 1500 aplikacji. Steve Jobs chwali się świetnymi wynikami AppStore, a analitycy prognozują wielomiliardowe zyski dla Apple.
Na tą wiadomość czekała nie mała grupa fanów produktów Apple i cała rzesza postronnych osób – iPhone zadebiutuje w Polsce 22 sierpnia 2008 roku. Najnowszy model gadżetu Apple dostępny będzie w sieciach Orange oraz Era.
7 lipca 2008 roku w Newsweeku ukazał się mój artykuł pod tytułem „Bohaterowie są zmęczeni”. Oto jego treść w finalnej wersji przesłanej do Newsweeka przed edycją redaktorską.
iPhone 3G oficjalnie pojawi się w sprzedaży 11 lipca 2008 roku. Początkowo będzie dostępny na 24 rynkach, z czasem do końca 2008 roku pojawi się w ofercie ponad 70 państw. Według zapowiedzi Steve’a Jobsa podczas konferencji WWDS 9 czerwca, iPhone 3G będzie dostępny za połowę ceny aktualnego modelu – 199 dolarów za model 8GB.
Tylko tydzień pozostał do planowanej premiery nowego modelu iPhone’a. Nowe telefony Apple przepłynęły już ponoć bezkresne wody oceanu i bezpiecznie dobiły do zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. W ściśle zaplombowanych magazynach czekają na oficjalną premierę, aby zalać półki sklepowe na całym świecie i zrealizować marzenie Steve’a Jobsa o 10 milionach sprzedanych sztuk w 2008 roku.
Wpływowy serwis Wired cytuje opinie analityków rynkowych odnośnie wielkiego, stumilionowego funduszu iFund stworzonego na potrzeby rozwoju oprogramowania dla iPhona. Wielu z nich twierdzi, że może to zapoczątkować nową gorączkę złota niewidzianą od początku lat 90 ubiegłego wieku, kiedy to gwałtownie rozwijała się platforma PC pobudzając cały rynek softwarowy do nieobserwowanego wcześniej boomu.