Crowdfunding

Chociaż ze smutkiem muszę napisać, że już nie w tak legendarnej formie. Najnowsza inicjatywa na polskim portalu crowdfundingowym Wpieram.to kierowana jest dla największych entuzjastów RPG. Wskrzeszonego tytułu prasowego w kioskach i salonach prasowych niestety raczej nie zobaczymy. Tak czy inaczej – już nie mogę się doczekać!

Wczoraj wystartowały w serwisach crowdfundingowych dwie głośne zbiórki pieniędzy organizowane przez Polaków. Po jednym dniu mamy już pewność, że obie zakończą się pełnym sukcesem.

Gra wdarła się przebojem na czołówki technologicznych portali. Podbiła serca graczy, przykuła do ekranu i rozbudziła ochotę na więcej, aż… słuch o niej zaginął. Dzisiaj stworzony przez Polaków z Blue Brick SUPERHOT ma szansę powrócić, lecz twórcy potrzebują naszego wsparcia.

Nie słyszałeś piosenki "Hera, koka, hasz, LSD" w wykonaniu Karoliny Czarneckiej? To masz sporo do nadrobienia. Być może już niedługo usłyszysz utwór w telewizji, bo jest spora szansa na to, że powstanie do niego teledysk.

Powszechnie panuje przekonanie, że jeśli chcemy przeprowadzić kampanię crodfundingową dla naszego innowacyjnego produktu czy pomysłu, powinniśmy (w miarę możliwości) zrealizować ją poza granicami naszego kraju. Nie dość, że daje to szanse na zbiórkę większej ilości pieniędzy – w końcu kto w Polsce z dobrej woli wyłoży pieniądze na cudzy projekt - to daje teoretycznie większe szanse na bycie dostrzeżonym na świecie. Czy jednak jest to przekonanie słuszne?

Crowdfunding – termin w Polsce raczej obcy, nie tylko ze względu na pochodzenie, ale także kryjącą się pod nim ideę. Potrafimy cieszyć się z sukcesów odnoszonych (często również przez Polaków) na zagranicznych serwisach, ale nie możemy zapominać, że w naszym kraju również istnieją podobne inicjatywy i mają się bardzo dobrze. Najlepszym tego przykładem jest serwis Wspieram.to.

Serwis finansowania społecznościowego Kickstarter opublikował podsumowanie roku 2013. W prezentacji przygotowanej specjalnie na tę okoliczność serwis przytacza najważniejsze fakty i liczby związane z zeszłym rokiem. Przypomina również, które z fundowanych projektów uznały w zeszłym roku światło dzienne.

Myśleliście o założeniu własnej firmy? Podejrzewam, że tak. W dzisiejszych czasach, gdy bezrobocie staje się czymś oczywistym dla młodych ludzi, własna działalność jest jedną z niewielu szans na godne życie. Jednak jaką firmę można założyć? W końcu firmy programistyczne, budowlane, sklepy i agencje PR-owe widzimy na każdym kroku. A trzeba wymyśleć coś zupełnie nowego, coś takiego jak… loty na Marsa i założenie tam kolonii.

Kickstarter pochwalił się liczbą ponad 100 tysięcy projektów, które pojawiły się na jego stronie. Liczba jest iście zatrważająca. A jak na tle międzynarodowego serwisu radzi sobie jego polski odpowiednik, czyli PolakPotrafi.pl? Biorąc pod uwagę dużo mniejszy rynek – naprawdę nieźle.

Ze wszystkich serwisów crowdfundingowych tylko Kickstarter może pochwalić się liczbą ponad 100 tysięcy projektów, jakie pojawiły się do tej pory na jego łamach.

O samochodach elektrycznych słyszał niemal każdy, samochody hybrydowe, takie jak np. Toyota Prius widziało na polskich drogach wiele osób. Jednak elektrycznej hulajnogi zasilanej energią słoneczną nie widział zapewne nikt, choć to ciekawy sposób na poruszanie się po mieście, który pojawił się w serwisie crowdfundingowym When You Wish.

Flarian Music Player ma w założeniu dokonać muzycznej rewolucji na miarę płyt kompaktowych. Płyty CD bez wątpienia dokonały rewolucji i to nie tylko w branży muzycznej. Pierwszym w historii albumem, który ukazał się na płycie kompaktowej był The Visitors zespołu ABBA i bez wątpienia jest to ważne wydarzenie w historii. Było to w 1982 roku. Teraz, 30 lat później, mamy być świadkami kolejnych zmian. Czy taki pomysł ma rację bytu w dobie internetu?

The Ocean Cleanup to projekt obecny w serwisie Indiegogo. Jego twórca 18-letni Boyan Slat z Holandii chce z pomocą internautów oczyścić oceany z zalegających w nim ponad 7 milionów ton tworzyw sztucznych takich jak plastik. Projekt stworzenia prototypu pływającej oczyszczalni dzięki wsparciu społeczności internetowej wydaje się być na wyciągnięcie ręki.

Laser Tag to kolejny projekt, który szuka finansowania na platformie crowdfundigowej Kickstarter. Jeśli kojarzycie zabawę Laser Tag, czyli rozrywkę podobną w założeniu do paintballa to w jednej chwili zrozumiecie, o co chodzi w tym projekcie. To, co wyróżnia jego twórców to fakt, że przyświeca im coś więcej niż chęć stworzenia, sprzedania i zarobienia na swoim produkcie. 

God-i to gadżet, który jeszcze raz zmusza nas do zastanowienia się, gdzie leży granica pomiędzy życiem prywatnym, a tym, czym dzielimy się ze światem przy wykorzystaniu serwisów społecznościowych. Być może dla najmłodszego pokolenia internautów tej granicy już nie ma, na co z pewnością liczył twórca tego projektu. Czy tak też się stało?

Kask rowerowy z LifeBEAM SMART jest doskonałym dowodem na to, że wiele opracowanych rozwiązań dla wojska czy przy okazji eksploracji kosmosu zostaje później wykorzystane w rzeczach, które używamy każdego dnia. Tak też jest w przypadku kasku rowerowego LifeBEAM SMART, który wykorzystuje rozwiązania stosowane do tej pory w kaskach pilotów myśliwców oraz hełmach kosmonautów.

Od czasu do czasu na Kickstarterze czy Indiegogo pojawiają się projekty naukowe szukające wsparcia. Microryza jest specjalnie stworzoną platformą finansowania społecznościowego dla osób zajmujących się badaniami naukowymi. Teraz każdy może wziąć udział w badaniach naukowych mogących rozwiązać jeden z problemów borykających ludzkość.

Serwisy crowdfundingowe takie jak Kickstarter czy Indiegogo są znane dużej części internautów. Możemy tam znaleźć wiele różnych projektów, niekoniecznie związanych z nauką i techniką. Z tych platform korzystają również twórcy gier. Dla tej konkretnej grupy osób skierowany jest GameLaunched. Serwis finansowania społecznościowego dla branży gier wideo, który rozpoczął właśnie swoją działalność.

Z dużą regularnością w serwisie crowdfundingowym Kickstarter pojawiają się kolejne pomysły na zrobienie dobrego biznesu na popularności smartfonów. Ostatnio najczęściej mamy próby przeobrażenia smartfona w konsolę do gier. O takich próbach pisałem już przy okazji tekstów o WynCase oraz PhoneJoy Play. Tym razem na Kickstarterze znalazłem headflat, dość absurdalny pomysł wyceniony na bagatela 100 tysięcy dolarów, które chcą zebrać jego twórcy.

O Kickstarterze i jemu podobnych projektach można zazwyczaj usłyszeć w kontekście urządzeń elektronicznych lub akcesoriów do nich tworzonych. Jednakże to tylko część rzeczy, jakie ludzie z całego świata finansują przy pomocy projektów opartych o crowdfunding. Obecnie w ten sposób można kupić zarówno t-shirt w TeePublic oraz sfinansować realizację filmu o Veronice Mars, bijąc przy tym rekordy serwisu Kickstarter.