5G

Inteligentne okulary, nawigacja dla rowerzysty wyglądająca jak hologram i zdalnie sterowane roboty ratujące ludzi z pożaru. Tak właśnie ma wyglądać sieć 5G w praktyce. Podwaliny pod nią budowane są już w Polsce.

Sieć LTE dopiero od niedawna stała się powszechnie dostępna, a LTE-Advanced jest dopiero w powijakach. Nie przeszkadza to firmom działającym na rynku mobilnym w wyścigu zbrojeń. Teraz Chińczycy chwalą się prototypowym ZTE Gigabit Phone, który działa w sieci 5G. Już go widzieliśmy.

5G to wciąż bardziej melodia przyszłości, aniżeli realna wizja nadchodzących miesięcy, ale warto się wsłuchać w opowieści specjalistów, którzy opowiadają jak to będzie w przyszłości. Bo ma być naprawdę fajnie.

Jeśli jesteś dostawcą technologii przesyłu danych, to możesz o tym pięknie opowiadać i… zanudzić uczestników konferencji na śmierć niczym Mark Zuckerberg na swoim barcelońskim keynote. Możesz też jednak zrobić coś zupełnie innego - dać naoczne świadectwo tego, co taka technologia potrafi.

W Polsce jeszcze na dobre nie rozgościł się Internet 4G LTE, a Koreańczycy z Samsunga właśnie ustanowili kolejny rekord prędkości transmisji danych. Wykorzystując sieć 5G Samsungowi udało się osiągnąć prędkość 7,5 Gb/s.

Według analiz IDC do 2020 roku do Internetu zostanie podłączonych aż 212 miliardów inteligentnych urządzeń. Sprzęty te będą tworzyć jedną sieć zwaną Internetem Rzeczy. Jednak by urządzenia te pokazały swój pełen potencjał, konieczne będzie zapewnienie nowoczesnego standardu przepływu danych. 

Na rynku powoli zadomawia się standard sieci LTE 4G, a wszelkiej maści producenci już mówią o jej kolejnej wersji, czyli 5G. Jedną z firm, która pracuje nad takim rozwiązaniem, jest Samsung. Ale czy to ma sens skoro jeszcze nie powstał jeden, obowiązujący standard? To jak wybierać się w podróż, która nie ma określonego celu.