Jakub Kralka

Jakiś czas temu twierdziłem, że zmiana nazwy Pro Evolution Soccer na jakieś eFootball to głupota, ale to naprawdę jest inna gra. 

Bardzo chciałem zacząć ten tekst słowami – „upadłość GoClever, o której mówiło się od dawna, stała się faktem”, ale to przecież nieprawda, bo się o tym kompletnie nie mówiło. 

Moim odkryciem mijającego tygodnia jest EA Access debiutujące na PlayStation 4.

Jestem wielkim fanem Pro Evolution Soccer, natomiast z serią FIFA było mi nie po drodze. Sprawy przybrały wyjątkowy obrót w poprzednim roku.

W życiu każdego jedenastolatka nastaje taki brutalny moment, że kabaret Ani Mru Mru przestaje śmieszyć. To oczywiście nie jest zły wynik, bo Neonówka nie bawi nawet pięciolatków, ale z drugiej strony pojawia się pytanie – co dalej? 

Cyfrowy Polsat rok temu dokonał wielkiego przejęcia praw do transmisji elitarnej Ligi Mistrzów. Większość kibiców została więc pozbawiona przed wieloma ważnymi wyborami, ponieważ najciekawsze futbolowe rozgrywki zostały podzielone między konkurujących ze sobą operatorów. 

Gwiazdy Instagrama zdają się funkcjonować w innej rzeczywistości, w której popularność oznacza możliwość dyktowania reguł społeczeństwu, a walutą jest liczba lajków. 

Nie chcę się chwalić, bo po prawdzie, to i za bardzo nie ma czym, ale myślę, że byłem jednym z dosłownie kilku pierwszych graczy Pokemon GO w Polsce.

Cenię Partyka Vegę, oczywiście nie za jego filmy, bo czuję się z nimi intelektualnie niekompatybilny, ale za to, że jest skuteczny. 

Dla kogoś World of Warcraft, dla kogoś Diablo, dla kogoś Tibia, a dla jeszcze kogoś Need For Speed lub Counter-Strike. Moją „grą życia” jest Baldur’s Gate. 

Powstańcie proszę. Ukazał się trailer Baldur’s Gate 3. 

You either die a hero or you live long enough to see yourself become the villain. Taka na przykład Krystyna Janda. Jeszcze do niedawna wyłącznie ikona polskiego kina, którą tylko żelazna kurtyna oddzielała od przynajmniej kilku zasłużonych Oscarów. Dziś sprawia wrażenie osoby, która najchętniej kastrowałaby kibiców piłki nożnej i paliła podkarpackie wioski, bo mieszkający tam rolnicy nie są w stanie docenić przejmującego tragizmu Otella. 

Od ludzi wrzucających do sieci spoilery, bardziej irytują mnie tylko ludzie potrafiący lamentować na widok spoilerów 6 dni po emisji odcinka serialu, bo Jaśnie Pan jeszcze do „Gry o Tron” nie zasiadł.  

Jeżeli iPhone jest ucieleśnieniem amerykańskiego snu – duży, drogi, nie umie nic szczególnego, ale i tak jest najlepszy, jak Tom Cruise w Top Gun, to jaki smartfon byłby ucieleśnieniem polskiego snu?

Złapałem się ostatnio na tym, że od ponad pół roku nie korzystam z YouTube’a. 

Mikołaj Kopernik, Albert Einstein, Batman, Fryderyk Chopin i Jakub Kralka. Co łączy te wybitne postacie? Wiele, a jedną z głównych cech jest to, że wszyscy woleli pracować w nocy.

Gazeta Wyborcza to w mojej ocenie najważniejsze polskie medium minionych 30 lat. 

Pisałem wam parę lat temu na Spider’s Web, jak bardzo spodobał mi się magazyn PIXEL. Pamiętacie? Padło wiele mocnych słów pod jego adresem.

Na nadciśnienie tętnicze cierpi 10,5 mln Polaków, a ponad połowa z nich nie zdaje sobie z tego faktu sprawy.

A w ogóle to nie mówiłem wam, jak skończyła się sprawa naprawy mojego MacBooka. Otóż dokładnie w dniu pierwszej miesięcznicy odebrałem go z serwisu.

Wyobraź sobie, że jest rok 2004, a ty jesteś prezesem międzynarodowego wydawnictwa. Twoje dzienniki mają łącznie kilkadziesiąt milionów nakładu, wydajesz tygodniki, coś tam sobie dłubiesz w internecie, bo to podobno przyszłość i tak trzeba.

Uber kontynuuje swoją globalną ekspansję, a tym razem za ponad 3 miliardy dolarów dotarł na Bliski Wschód.

Ostatnio znajomy z redakcji Spider’s Web zapytał mnie czy nadal lubię i oglądam Kubę Wojewódzkiego, bo obejrzał ostatni odcinek i było ciężko, jak nigdy dotąd.

Już kilkukrotnie w przeszłości zdarzało mi się pomstować na łamach Spider’s Web na design przeglądarek internetowych.

GameTrade to ciekawy serwis służący do handlu i wymiany grami. Najwyraźniej nie udało mu się jednak sprostać wyzwaniom ekonomicznym, komuś się znudziło, ktoś się rozmyślił, natomiast jego śmierć przebiega w bardzo złym stylu.

Jakiś czas temu pisałem na łamach Spider’s Web, że Twój Weekend jest na sprzedaż. To popularne niegdyś pisemko erotyczne kosztowało niewiele. Prawdę mówiąc większość z nas, gdyby tylko chciała, mogłaby je sobie kupić.

Pamiętam jak w 2008 roku chciałem założyć własnego bloga i szukałem ku temu dogodnej platformy w internecie.

Gazeta Wyborcza wzbudza we mnie ambiwalentne uczucia. Z jednej strony obserwuję czasem na Twitterze Jarosława Kurskiego i zastanawiam się, bardzo poważnie, na ile to jest jeszcze dziennikarstwo. 

Samsung ponownie postanowił zostać Kolumbem świata technologii. Ponownie zwracam uwagę, że to nie Steve Jobs czy jego następcy urzeka nas ze sceny innowacyjnością, ale robi to koreańska firma.

Unia Europejska w opublikowanej na łamach strony Parlamentu Europejskiego nocie prasowej twierdzi, że usługi takie jak Google News będą mogły sobie dalej funkcjonować. Że internauci dalej będą mogli tworzyć memy i GIF-y. Taki komunikat uspokaja, jednak moim zdaniem uspokaja tylko osoby, które czerpią wiedzę o prawie… z komunikatów prasowych… tych, którym na uchwalaniu takiego prawa zależy.