To nowe minimum edukacyjne. Pisanie kodu już nie wystarczy
Szef Google DeepMind wzywa nastolatków do jak najszybszego opanowania narzędzi opartych na AI. Jego zdaniem to jedyna droga, by nie zostać w tyle w obliczu rewolucji technologicznej, która już teraz zmienia świat pracy.

Zdaniem Hassabisa, AI jest dla pokolenia Alpha tym, czym dla millenialsów były komputery osobiste, a dla Gen Z – smartfony. Przewiduje, że w ciągu najbliższych 5-10 lat AI doprowadzi do wielkich zmian – niektóre zawody znikną, ale pojawią się inne, o wiele bardziej wartościowe i ciekawsze. Kto nie zacznie się przygotowywać już teraz, może zostać z tyłu.
Nastolatkowie powinni być jak ninja
Jak czytamy na Business Insider, w przyszłości liczyć się będzie nie tyle sama wiedza o AI, co umiejętność jej odpowiedniego wykorzystania. Młodzi powinni trenować nie tylko kodowanie, lecz także poruszanie się po systemach generatywnych, eksperymentowanie z narzędziami i świadome korzystanie z ich możliwości. To nie nauka dla wybrańców – to nowe minimum edukacyjne.
Jakkolwiek rozwój narzędzi AI się nie potoczy, na pewno będzie lepiej, jeśli zrozumiesz, jak działają i co mogą oferować. Umiejętności kreatywne, adaptacja do zmieniającego się świata i odporność to cechy, które będą ważne dla przyszłego pokolenia – mówi CEO Google DeepMind, Demis Hassabis.
Uniwersytety już teraz zaczynają oferować pełnoprawne kierunki AI. Uczniowie szkół średnich mają przed sobą szansę, by wejść w świat sztucznej inteligencji na samym jego początku. Zdaniem Hassabisa nie wystarczy umieć pisać kodu. Warto też potrafić szybko się uczyć, rozwiązywać problemy w nietypowy sposób i dostosowywać się do zmieniających się realiów. To właśnie te miękkie kompetencje będą najbardziej pożądane na nowym rynku pracy, na którym technologia stanie się partnerem, a nie narzędziem.
Przeczytaj także:
*Grafika wprowadzająca wygenerowana przez AI