Nie kupuj MacBooka Air, bo w marcu tego pożałujesz
Już dosłownie za kilka tygodni w sprzedaży ma się pojawić odświeżona wersja ultralekkiego laptopa Apple’a. Największą i prawdopodobnie jedyną zmianą będzie chipset Apple M4. Sano to jednak warte jest zwłoki z zakupem.

iPhone 16e to nie koniec zimowowiosennych premier Apple’a. Już od długiego czasu po Sieci krążą coraz to wiarygodniejsze plotki sugerujące, że MacBook Air doczeka się technicznego liftingu w formie chipsetu M4. Cierpliwości stanie się zadość, bowiem Apple ponoć szykuje już sprzedawców i materiały marketingowe do premiery. Ta ma nastąpić lada dzień. A właściwie to lada tydzień.
Apple MacBook Air z Apple M4. Szybszy procesor, szybszy układ graficzny i mocniejszy układ neuralny
Źródłem informacji jakoby MacBook Air z M4 miał lada moment być ogłoszony przez Apple’a jest Mark Gurman, dziennikarz o bardzo wysokiej wiarygodności. Odświeżona ma zostać zarówno 13-, jak i 15-calowa wersja komputera. Podobno nowy układ ma być jedyną zmianą w komputerze, więc jeżeli Air ma dla kogoś z państwa jakąś wykluczającą go wadę - to nowa wersja raczej się jej nie pozbędzie.
To też jest ciekawe:
MacBook Air z czipem M4 będzie jednak i tak istotnym uaktualnieniem. To ten sam chipset, który znajduje się w najnowszych Macu mini, iPadzie Pro, iMacu i MacBooku Pro. Jeżeli wierzyć wpisom w benchmarku Geekbench, wśród dostępnych konfiguracji będzie wersja z 24 GB RAM i bazowym taktowaniem 4,41 GHz i osiągająca w teście graficznym Geekbench Metal wynik 54 806 pkt (dla porównania, aktualnie sprzedawany MacBook Air z M3 w tym samym teście osiąga 41 045 pkt).
Nowy MacBook Air zaoferuje wydajność graficzną nieodległą znacznie droższemu MacBookowi Pro, można też spodziewać się znaczących korzyści w kwestii CPU i NPU. Na dziś różnica w codziennym użytkowaniu w ramach popularnych aplikacji może być mało odczuwalna. Nowszy czipset zapewni jednak większą liczbę lat z płynnie działającymi, niezamulającymi aplikacjami. Chociażby z uwagi na to ostatnie warto się wstrzymać z zakupem na kilka tygodni.