Tak będzie wyglądała cyfrowa Polska. Tyle się zmieni w ciągu najbliższych 10 lat
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zaprezentował projekt Strategii Cyfryzacji Polski. Jak ogłosił resort to pierwszy tak kompleksowy dokument w historii naszego kraju. Głównym celem jest poprawa jakości życia obywateli dzięki cyfryzacji.
„Plan na najbliższe 10 lat jest ambitny i obejmuje każdy element funkcjonowania państwa, życie obywatela oraz działania przedsiębiorstwa” – ogłosiło Ministerstwo Cyfryzacji.
– Wyzwania stojące przed Polską w obszarach konkurencyjności gospodarki, demografii, bezpieczeństwa państwa i jego obywateli czy zdrowia sprawiają, że intensywne inwestowanie w cyfryzację w wielu obszarach przestaje być kwestią wyboru. Staje się koniecznością, bez której pozycja naszego kraju wyraźnie osłabnie. Jeśli jednak cyfryzacji zostanie nadany odpowiadający jej znaczeniu priorytet, zyskają nie tylko poszczególni obywatele i obywatelki – których jakość życia się poprawi – ale i Polska jako całość – powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Kluczowe założenia nowego podejścia do cyfryzacji to według resortu:
- Koniec z silosowością – która sprawia, że poszczególne części administracji nie widzą się wzajemnie, podwyższa koszty i radykalnie utrudnia budowę korzystnych dla obywateli rozwiązań;
- Pieniądze, ludzie i lepsza organizacja – ludzie, którzy tworzą potencjał cyfrowy państwa nie mogą tego robić za płacę minimalną;
- Współpraca – międzynarodowa, ale też między państwem a akademią, społeczeństwem i biznesem. Współpraca, w której wszyscy – również międzynarodowe korporacje – dokładają swoje cegiełki do budowy wspólnego dobra;
- Obywatele – nowe rozwiązania nigdy nie mogą być wprowadzane kosztem bezpieczeństwa, zarówno w odniesieniu do cyberbezpieczeństwa, jak i do praw podstawowych.
- Sprawiedliwa transformacja cyfrowa – rozwijające się cyfrowe państwo musi dbać o klimat, prawa pracowników platformowych i wsparcie osób, których miejsca pracy są zagrożone przez technologię. Nie może też myśleć, że technologia sama rozwiąże wszystkie problemy.
- Bezpieczeństwo – w cyberprzestrzeni, w wykorzystaniu AI, w bezpiecznym korzystaniu z technologii w ogóle – przede wszystkim przez dzieci.
Szczególnie interesujący w kontekście ostatnich wydarzeń wydaje się punkt piąty. Już wcześniej minister Gawkowski komentując nieudane zastąpienie prezenterów sztuczną inteligencją przyznał, że „pewne granice są coraz bardziej przekraczane”.
Rząd chce, aby do 2035 r. „przynajmniej podstawowe kompetycje cyfrowe” miało 85 proc. obywateli
Oprócz tego 20 mln Polaków ma posiadać portfel tożsamości cyfrowej, a wszystkie kluczowe e-usługi dostępne będą w aplikacji mObywatel.
Przeczytaj więcej o nowościach w mObywatelu:
To jednak nie koniec, bo według tej strategii do 2035 r. możemy spodziewać się:
- 100 proc. projektów IT o publicznym zastosowaniu realizowanych zgodnie z jednolitymi standardami i rekomendacjami architektonicznymi Architektury Informacyjnej Państwa;
- 100 proc. podmiotów realizujących zadania publiczne pracuje na systemie elektronicznego zarządzania dokumentami;
- 100 proc. spraw prowadzonych przez te podmioty załatwiana jest elektronicznie;
- 100 jednostek chorobowych diagnozowanych wspomagająco z wykorzystaniem AI;
- Przynajmniej 1,5 mln specjalistów ICT;
- 100% jednostek administracji publicznej udostępniających e-płatności;
- 50 proc. firm wykorzystujących narzędzia AI
Na dodatek od 2035 r. 5 proc. PKB ma być przeznaczanych na cyfryzację
Dokument powstał w Ministerstwie Cyfryzacji we współpracy z innymi urzędami administracji rządowej oraz z uwzględnieniem postulatów interesariuszy społecznych i środowisk biznesowych. Zastąpi on Program Zintegrowanej Informatyzacji Państwa i będzie stanowić podstawę strategiczną dla wydatkowania europejskich funduszy przeznaczonych na cyfryzację, a tym samym będzie wyznaczał kierunek negocjacji obejmujących nadchodzącą perspektywę finansową – podsumował resort.