REKLAMA

Najlepszy (i darmowy) emulator PSP już na iPhone! Ależ uderzenie sentymentu

Kolejny emulator konsoli zadebiutował w App Store. Tym razem jest to popularny PPSSPP służący do uruchamiania gier z PlayStation Portable.

Najlepszy (i darmowy) emulator PSP już na iPhone. Bez reklam
REKLAMA

Dzieje się. Po tym jak iPhone otrzymał emulator klasycznych konsol Nintendo, doczekaliśmy się także emulatora pierwszego PlayStation. Teraz na platformie dystrybucji App Store zadebiutował kolejny program tego typu, służący do uruchamiania gier z przenośnej konsoli PlayStation Portable.

REKLAMA

PPSSPP to najlepszy, do tego w pełni darmowy emulator PSP.

Program jest możliwy do pobrania bezpośrednio z App Store, także na terenie Unii Europejskiej. Aplikacja jest darmowa, pozbawiona reklam, za to niezwykle rozbudowana i w dodatku z interfejsem w języku polskim!

Mobilny PPSSPP to zaawansowany, ale prosty w obsłudze emulator z masą możliwości. Użytkownik może własnoręcznie rozstawić cyfrowe przyciski dotykowe, wybrać opcje dotyczące klatek i renderowania czy nawet skalibrować wirtualnego analoga. Emulator uruchamia także oprogramowanie homebrew, popularne w społeczności graczy z przerobionymi konsolami.

Kapitalne jest to, jak PPSSPP upiększa klasyki z PlayStation Portable.

Emulator może renderować grafikę nie tylko w natywnym formacie PSP, ale także w wyższych, bardziej współczesnych standardach. Dzięki temu rozdzielczość podczas rozgrywki może być skalowana do formatu 1080p czy nawet 4K. Wiele zależy od mocy samego smartfonu.

Emulator PPSSPP na iPhone - wyżej natywny standard PSP, niżej wyższa rozdzielczość
Emulator PPSSPP na iPhone - wyżej natywny standard PSP, niżej wyższa rozdzielczość

Efekt uzyskany renderowaniem w wyższej rozdzielczości jest imponujący. Możecie to zobaczyć na przykładzie moich zrzutów ekranu z dwóch gier: przenośnego Jak and Daxter oraz wyścigowego Midnight Club 3. Jakościowa różnica jest widoczna gołym okiem.

REKLAMA

Testując PPSSPP na iPhone aż mi się przypomniały czasy świetności PSP - pierwszej konsoli, którą kupiłem “za swoje”, jeszcze jako licealista, pracując przy zbiorach owoców za granicą. Konsola miała kilka rewelacyjnych tytułów, jak mobilne odsłony God of War, sympatyczne Loco Roco i Patapony, epickie Final Fantasy 7 Crisis Core, piękne Silent Hill Origins czy dynamiczne Tekken Dark Rusurrection. PS Vita się nie umywała.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA