TIkTok już nie ukrywa - chce się zamachnąć na YouTube'a
Już wkrótce doświadczenie płynące z korzystania z TikToka może się różnić niewiele od YouTube. Serwis społecznościowy chce, by użytkownicy oglądali na nim poziome wideo o długości nawet 30 minut. Pole do testów mają zapewnić sami TikTokerzy, którym obiecuje się gratyfikację za nagrywanie poziomych filmików.
Na rynku platform społecznościowych od lat obecna jest pewna prawidłowość: jeżeli jakaś funkcja wzbudzi zachwyt użytkowników, natychmiast jest ona kopiowana przez inne serwisy. Gdy na popularności zaczął przybierać w Polsce Facebook, Nasza-Klasa wprowadziła Śledzika kopiującego funkcję postów. Kiedy świat zaczął zachwycać się znikającymi treściami na Snapchatcie, te pojawiły się na Instagramie. Podobnie z formatem krótkich, pionowych wideo spopularyzowanym przez TikToka - te od dawna są już na Facebooku, Instagramie i YouTube.
Teraz TikTok chce wrócić do korzeni internetu i odwrócić role, kopiując z YouTube'a. Użytkowników jednego z najpopularniejszych serwisów świata wkrótce przywitają poziome wideo o długości nawet 30 minut.
TikToki w poziomie i dłuższe niż 15 minut? Tak, rośnie nam drugi YouTube
Niecały tydzień temu informowaliśmy, że TikTok obecnie testuje format 30 minutowych wideo. Informacja przedostała się do prasy za sprawą Matta Navary, brytyjskiego konsultanta ds. mediów społecznościowych, który zauważył nową możliwość w wersji beta aplikacji TikTok i opisał ją na swoim profilu w Threads. Jest to już kolejna zmiana limitu długości publikowanych filmów - ostatnia miała miejsce zaledwie trzy miesiące temu.
Jak się okazuje TikTok chce zmienić nie tylko limit długości, ale i orientację filmów, które w zdecydowanej większości są pionowe.
Wczoraj Matt Navara opublikował zrzut ekranu, na którym pokazuje powiadomienie od TikToka, które otrzymała inna użytkowniczka. Z treści wynika, że jeżeli opublikuje ona wideo w orientacji poziomej o długości przynajmniej jednej minuty, otrzyma ona zwiększoną liczbę wyświetleń owego filmiku.
Jednocześnie TikTok zachęca, by owe wideo były opatrzone hashtagiem #longervideos i by użytkownicy unikali w nich lip-sync - nagrań tańca, w którym rusza się ustami, imitując śpiew do muzyki odtwarzanej w tle.
Co ciekawe, nowe podejście TikToka do dłuższych treści w poziomie pojawia się zaledwie półtora miesiąca po tym jak platforma ogłosiła zoptymalizowanie wyświetlania aplikacji na tabletach i składanych smartfonach.
Więcej na temat TikToka:
Zdjęcie główne: Koshiro K / Shutterstock