Microsoft ma nowego asystenta głosowego. Zapomnij o Cortanie, ale też zapomnij o rozmowach w języku polskim
Jeżeli komuś było smutno po odejściu Cortany lub po prostu potrzebował towarzysza rozmowy, to już teraz może pocieszyć się Bingiem. Bowiem Microsoft dodał do chatbota długo wyczekiwane rozpoznawanie głosu.
Kilka dni temu Microsoft na dobre pożegnał się z asystentką głosową, Cortaną. Dla niewielu była to strata, dla większości jedynie ciekawostka, bo Cortana nigdy nie zawitała do Polski i większość użytkowników słyszała o niej raz czy dwa razy, po czym zapominała o jej istnieniu.
Jednak koncern nie porzuca całkowicie rozmów głosowych ze sztuczną inteligencją. Od lutego, za pomocą już istniejącego silnika w mobilnej wersji Edge, użytkownicy mogą rozmawiać z Bing za pomocą głosu. Ponadto Microsoft hucznie zapowiedział Copilot, który będzie pełnoprawnym następcą Cortany, lecz zanim ten zostanie udostępniony użytkownikom, będą oni mogli cieszyć się możliwością mówienia do chatbota Bing.
Możemy mówić do Binga głosem, pozostaje jednak jeden problem - ten sam, co z Cortaną
Jak poinformował Microsoft na swoim blogu, od teraz przeglądarkowa wersja Bing wspiera wprowadzanie tekstu głosem. Wystarczy kliknąć ikonę mikrofonu znajdującą się po prawej stronie pola tekstowego, by móc zadać Bingowi pytanie. Oprócz wygenerowania tekstu chatbot również odczyta użytkownikowi swoją wiadomość.
Podobnie jak w mobilnej aplikacji, Bing obecnie rozumie jedynie kilka języków: angielski, japoński, francuski, niemiecki i mandaryński. Jednak jak deklaruje Microsoft, trwają prace nad wsparciem dla kolejnych.
*Foto tytułowe: DIA TV, Shutterstock