Majowa aktualizacja Windowsa psuje system. Straszy ludzi niebieskim ekranem śmierci
System Windows 10 początkiem maja zyskał nową aktualizację, która poprawiła kilka problemów z bezpieczeństwem. Mimo naprawionych błędów, w systemie pojawiły się zupełnie nowe, które powodują problemy, m.in. nagłe blue screeny.
Wraz z kolejnymi wersjami oprogramowania, twórcy łatają dotychczasowe znane przez nich błędy. Nierzadko zdarza się jednak, że na ich miejsce pojawiają się nowe, jeszcze poważniejsze problemy, które znacznie bardziej przeszkadzają i utrudniają korzystanie z oprogramowania. W systemach Windows również jest to bardzo częste.
Windows 10 z problemami. Nowa aktualizacja serwuje blue screeny
Jak się okazuje, wiele użytkowników zgłasza błędy po ostatniej majowej aktualizacji Windows 10 oznaczonej numerkiem KB5026361. Wystarczy sprawdzić Microsoft Feedback Hub oraz wątek Reddita opisujący "Dziesiątkę", gdzie komentujący skarżą się na nowy błąd, który występuje na ww. wersji.
Najczęściej zgłaszane są niebieskie ekrany (bardziej znane jako blue screeny), które wyświetlają komunikat z kodem błędu "PROCESS1 INITIALIZATION FAILED". I szybkie wyguglowanie problemu wskazuje m.in. na plik bootcat.cache. Błąd pojawia się z tego względu, że plik może być uszkodzony, lub od ostatniego uruchomienia komputera jego rozmiar uległ zmianie.
Aby pozbyć się niebieskich ekranów śmierci w systemie Windows 10 po majowej aktualizacji, można wykonać kilka kroków. Najbardziej skuteczne wydaje się usunięcie pliku bootcat.cache przy pomocy wierszu polecenia (CMD), choć w sieci opisano znacznie więcej możliwych rozwiązań problemu.
Niemniej jednak sam Microsoft nie potwierdza, że taki błąd w "Dziesiątce" istnieje, nie znamy także skali problemu. Niebieskie ekrany, które powodują nagłe restarty komputera, z pewnością nie są czymś, co powinniśmy widzieć tuż po świeżutkiej aktualizacji Windowsa 10. Ewidentnie, gdzieś leży problem.