REKLAMA

Zapomnij o problemach z parkowaniem. Ten skuter jest też walizką

Myślałem, że widziałem w życiu wiele, ale elektryczny skuter chowany do walizki rozwalił moją szyszynkę. Icoma Tatamel to najlepsze co dzisiaj zobaczycie w internecie.

icoma
REKLAMA

W latach 80. szaleni inżynierowie Hondy wpadli na pomysł stworzenia malutkiego i składanego skutera, którego można zabrać ze sobą wszędzie. Miał mieścić się do maleńkiego bagażnika ówczesnej Hondy City. Sprzedał się w 50. tysiącach egzemplarzy i na tym jego historia się skończyła.

40 lat po zakończeniu produkcji Motocompo inna japońska firma - Icoma prezentuje elektryczny skuter, który jest duchowym spadkobiercą skutera Hondy.

REKLAMA

Icoma Tatamel składa się do rozmiarów walizki

Jej wymiary po złożeniu to 69 cm x 69 cm x 26 cm, dzieki czemu zmieści się nawet do bagażnika małych samochodów, czy nawet pod biurko w pracy, bo i takie rozwiązanie proponują Japończycy.

Pewną przeszkodą w targaniu skutera do pracy może być waga wynosząca prawie 50 kg, ale na szczęście twórcy pomyśleli również o tym - skuter można pchać, czyli jest walizką na kółkach. Po rozłożeniu ma metr wysokości, 1,23 m długości i szerokość 0,65 m.

Jako ciekawostkę dodam, że twórcy pracowali w japońskiej firmie budującej zabawkowe transformersy. Dobrze, że ich doświadczenia się nie zmarnowały.

Jeżeli chodzi o parametry techniczne to Icoma Tatamel ma maksymalną prędkość 40 km/h, a maksymalny zasięg wynosi 36 km na pełnym ładowaniu. Moc silnika wynosi zaledwie 600 W. Bateria ma pojemność 12 Ah, której pełne naładowanie ze zwykłego gniazdka zajmuje 3 godziny.

Z przodu znajduje się koło o średnicy 10 cali, a z tyłu 6,5 cala. Na uwagę zasługuje widoczne zawieszenie, które ma sprawić, że podczas jazdy nie wypadną nam plomby.

REKLAMA

Jedyny minus tego cuda to jego cena, która wynosi około 4 000 dolarów, ale nikt nie jest idealny. Nawet elektryczny skuter walizka.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA