REKLAMA

CD Projekt spadł z tronu. Nowy giełdowy król to spec od zombie

Wycena spółki CD Projekt spadła poniżej 10 miliardów złotych. Tym samym twórcy gier z serii Wiedźmin, Cyberpunk oraz Gwint nie są już szacowani jako najdroższa firma w sektora gamedev. Koronę przejmuje wrocławski Techland znany z gier typu survival, chociaż w jego przypadku mamy do czynienia wyłącznie z wartością szacunkową.

15.07.2022 03.55
CD Projekt spadł z tronu
REKLAMA

Gdy na moment przed premierą Cyberpunka 2077 wycena spółki CD Projekt przebiła wycenę całego Ubisoftu, wylewałem wiadra zimnej wody na głowy komentatorów. W przeciwieństwie do wielu graczy z Polski, niezbyt cieszyła mnie szarża CD Projektu na szczyty giełdowej tabeli. Było jasne jak na dłoni, że mamy do czynienia z przesadnie napompowanym balonem. Balony mają z kolei w zwyczaju, że kiedyś muszą pęknąć.

REKLAMA

Wycena Cyberpunka 2077 powyżej całej wartości Ubisoftu - największego wydawcy gier w Europie - była oderwana od ziemi. W swoim tekście argumentowałem, że wartość podmiotu takiego jak Ubisoft, finansującego 40 biur na całym świecie i tworzącego jednocześnie kilkanaście gier, w tym zawsze przynajmniej kilka projektów AAA, nie może być niższa względem jednorożca takiego jak CD Projekt, tworzącego jeden duży produkt AAA na kilka lat. Mimo mojego osobistego szacunku do kunsztu twórców Dzikiego Gonu, to się nie spinało.

ubisoft plus xbox game pass ultimate class="wp-image-2159475"

W materiale z maja 2020 roku pisałem: Ubisoft może sobie pozwolić na coś, czego jak ognia musi unikać CD Projekt: błędy.

Rozwijałem potem myśl: Jeśli Cyberpunk 2077 okazałby się kapiszonem (co oczywiście jest bardzo mało prawdopodobne), cała Grupa będzie w trudnym położeniu (…). Składając to wszystko w całość, z niepokojem patrzę na bezrefleksyjne pompowanie pontonu. Giełdowi gracze pospiesznie wsiadają na CDP jak na start-upowego jednorożca z Doliny Krzemowej, często nieświadomi struktury spółki czy podstaw działalności. Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym wolniejszy, ale znacznie bardziej stabilny wzrost.

Ciekawie zestarzały się komentarze pod tekstem. Część Czytelników Spider's Web uważała wtedy, że rekordowa wycena CD Projektu jest zasadna, mamy bowiem do czynienia z wizjonerami, których dzieła są nieporównywalnie lepsze od masowo tworzonych produktów Ubisoftu. Kompletnie nie dziwi mnie taka optyka, gdy w pamięci ma się rewelacyjny Dziki Gon, a Cyberpunk 2077 zapowiadał się naprawdę dobrze. Niestety, CD Projekt boleśnie zderzył się z rzeczywistością, a nasze podejście względem tego wydawcy zostało najzwyczajniej w świecie urealnione.

To urealnienie wcale nie jest czymś złym. Przeciwnie. CD Projekt wciąż należy do elitarnego grona zaledwie kilku gamingowych spółek w Polsce z kapitalizacją powyżej miliarda złotych, co bardzo dobrze oddaje kreatywny potencjał Redów. Redukcja wyceny z ponad 35 do mniej niż 10 miliardów złotych nie tylko sprawia, że giełdowa rzeczywistość stała się bliższa stanowi faktycznemu, ale również osadza CD Projekt w ciekawym kontekście, mobilizując firmę do odzyskania renomy osiągniętej dzięki trzeciemu Wiedźminowi.

 class="wp-image-2261199"

CD Projekt musi zejść z tronu. Korona najdroższej gamingowej spółki w Polsce należy się teraz Techlandowi.

Na skutek spadku wyceny CD Projektu poniżej 10 miliardów złotych, na miejsce lidera przesuwają się producenci gier Dead Island oraz Dying Light. Wrocławski Techland jest wyceniany na 10,6 miliarda złotych, ale w tym miejscu trzeba wyraźnie zaznaczyć: jest to kwota szacunkowa, wynikająca z analizy wynagrodzeń za umorzenia akcji z 2022 roku. Techland znajduje się poza giełdą, a próby oszacowania jego wartości są obarczone większym marginesem błędu.

Na podstawach ekonomii uczyliśmy się jednak, że ważniejszy od jednostkowych kwot jest długofalowy trend. Ten dla Techlandu należy uznać za bardzo korzystny. Sprzedaż wysokobudżetowej produkcji Dying Light 2 w oknie premierowym była rewelacyjna, a premiera świetnego portu pierwszego Dying Light na popularną konsolę Nintendo Switch to właściwy ruch, dywersyfikujący źródła przychodu.

REKLAMA

Jednocześnie Techland tworzy wielką produkcję Action-RPG w fantastycznym uniwersum, która będzie dorównywać rozmachem największym klasykom gatunku, od Wiedźmina, przez Dragon Age, kończąc na The Elder Scrolls. Techland od wielu lat gra w globalnej pierwszej lidze producentów gier wideo, a możliwość tworzenia przynajmniej dwóch projektów AAA jednocześnie będzie stanowić silny impuls dla dalszego rozwoju firmy. Ponadto twórcy Dying Light 2 wciąż produkują nową zawartość dla flagowego produktu, nie pozwalając zapomnieć o zombie w postapokaliptycznym mieście.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA