Zdjęcie dnia. Ukraiński bohater w symbolicznym ujęciu
Jeżeli można mówić o wyścigu zdjęć w internecie, to dzisiejszy dzień wygrywa ujęcie z huty Azowstal na Ukrainie. Kadr wybitnie piękny, symboliczny, niemal biblijny, a przy tym dający nadzieję na zwycięstwo.
Zakłady Azowstal w Mariupolu to ostatnia twierdza żołnierzy broniących miasta. Mariupol w ciągu niespełna trzech miesięcy wojny przekształcił się z jednego z najlepiej prosperujących ośrodków Ukrainy w całkowitą ruinę pozbawioną życia. W mieście od ponad miesiąca nie ma dostępu do bieżącej wody, prądu, czy dostaw jedzenia. Ostatnim bastionem przeciwstawiającym się rosyjskiemu barbarzyństwu są zakłady Azowstal.
Sieć podziemnych korytarzy huty Azowstal jest niezwykle rozbudowana. Betonowe podziemia obecnie dają schronienie ostatnim mieszkańcom Mariupola. Zakłady na początku wojny otworzyły swoje drzwi dla mieszkańców, by ci mogli ukryć się w bezpiecznym i dobrze zaopatrzonym "mieście wewnątrz miasta". Dziś teraz zakładów stał się pułapką bez wyjścia, brutalnie ostrzeliwaną bronią palną, bombami, rakietami, a także pociskami z termitem, zabronionymi przez międzynarodowe konwencje.
W zakładach nadal znajduje się ludność cywilna, która jest broniona przez żołnierzy. Sytuacja jest tragiczna, a ostatni członkowie pułku Azow broniącego Azowstalu stwierdzili, że "czują się już martwi". Kontakt z Azowstalem jest możliwy, choć oczywiście tylko zdalnie. Wewnątrz kombinatu działa internet, dzięki czemu wiemy o sytuacji, a także o tym, że zapasy jedzenia najpewniej skończą się na dniach.
W tym niewypowiedzianym tragizmie pojawiają się iskierki nadziei. Jedną z nich jest fotografia, która stanie się symbolem wojny.
Do internetu trafiło dziś zdjęcie zrobione wewnątrz kombinatu Azowstal. Fotografia pokazuje zrujnowane wnętrze zakładu, pełne gruzu i zniszczonych elementów wyposażenia. Przez otwór w stropie przebija się jednak smuga ostrego światła, w której stoi ukraiński żołnierz broniący Azowstalu. Uniesiona w górę ręce nadają całej scenie wyjątkowego, niemal biblijnego charakteru.
Symbolizm tego zdjęcia jest niezwykle czytelny, co natychmiast odczytali internauci na Twitterze. "Od razu widać, kto walczy po stronie jasności", "światło musi wygrać z mrokiem", "niech stanie się światłość" - to tylko niektóre cytaty z komentarzy.
Ten niezwykły i ulotny moment zachowany na zdjęciu ma olbrzymią moc. Ja w tym zdjęciu widzę siłę i wolę walki ukraińskich żołnierzy. Widzę tę - niemal namacalną - iskrę nadziei, że jest jeszcze o co walczyć. Jeśli jakaś fotografia może podnieść morale, to właśnie taka.
Nie mam wątpliwości, że to zdjęcie zostanie zapamiętane na długo, a być może stanie się symbolem heroicznego oporu Mariupola. Nie mam też wątpliwości, że właśnie patrzymy na fotografię, która zostanie doceniona w konkursach. Kto wie, być może właśnie patrzymy na zdjęcie roku przyszłorocznej edycji World Press Photo.
Żołnierz widoczny na zdjęciu to Orest. Człowiek, który przekazuje ukraińskim mediom zdjęcia z oblężonej huty Mariupola.
Orest udostępniał już filmy z huty, w tym m.in. nagrania z ostrzału, w których nie przestawał nagrywać nawet kiedy powietrze przecinały kule. 2 maja Orest opublikował zdjęcie selfie z kwitnącym drzewem, dodając do niego opis "To zdjęcie byłoby idealne na ostatnie zdjęcie, żeby wszyscy tak mnie zapamiętali, ale wierzę, że ta fotografia będzie dopiero początkiem."
Orest opublikował też wideo, na którym w zakładach Azowstal śpiewa ukraińską piosenkę z Eurowizji. W tle słychać odgłosy bombardowania.
Wszystkie zdjęcia i nagrania powstają po to, by poprawić morale i pokazać siłę obrońców Mariupola. Dzięki pracy Oresta dokumentującej wnętrze Azowstalu wiemy, co dzieje się w środku i jakich zbrodni dopuszczają się rosyjscy żołnierze. Absolutnie wstrząsający profil żołnierza znajdziecie na Twitterze.