Lotnisko w Denver siedzibą Iluminatów. Są tam plany depopulacji Ziemi za pomocą wirusa - teorie spiskowe
Lotnisko w Denver uważany jest przez niektórych za siedzibę Iluminatów i manifest Nowego Porządku i Rządu Światowego. Zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że ten amerykański port lotniczy jest tajną bazą NWO.
Lotnisko w Denver to jedno z ulubionych miejsc miłośników teorii spiskowych. Ponoć zawiera ono plany depopulacji Ziemi za pomocą specjalnych wirusów.
Budynki były od zawsze inspiracją różnych spiskowych teorii. Szczególnie te tajemnicze, do których trudno się dostać i o których mało wiadomo: na przykład Pentagon czy Pałac Kultury i Nauki. Zdarza się, że wokół budynków narasta ogromna liczba: tak było w przypadku World Trade Center. Jednak niekwestionowanym liderem w liczbie spisków otaczających jedno miejsce jest… lotnisko w Denver w amerykańskim stanie Kolorado.
Lotnisko w Denver jest uważane za manifest Nowego Porządku i Rządu Światowego. Jak zwykle w logice teoretyków spiskowych łączy się wielka tajemnica i… swobodne zostawianie wskazówek wszędzie, gdzie to możliwe. Nie przeszkadza to zwolennikom teorii spiskowych nazywać go… tajną bazą NWO.
NWO, od angielskich słów New World Order - czyli Nowy Porządek Świata, to swoista nadrzędna meta-teoria spiskowa, sugerująca że większość (lub wszystkie!) zmiany na Ziemi i decyzje polityczne są wynikiem jednego, tajnego ustalenia. NWO ma również jedną dziwną cechę: zostawia wszędzie aluzje do swoich tajnych planów.
Oddany do użytku w 1995 Port Lotniczy Denver (DEN) zastąpił wysłużone i położone w uciążliwym miejscu używane dotąd lotnisko Stapleton. Położenie nowego lotniska pozwala na mniejsze narażenie terenów mieszkalnych na hałas i na uniknięcie zaśnieżenia zimą. Dzięki nowoczesnemu projektowi jest to również pierwsze lotnisko w Stanach Zjednoczonych, które otrzymało certyfikat ISO 14001. Otoczenie i wnętrza portu lotniczego również zaprojektowano tak, aby dogodzić nowoczesnym gustom - w halach znajdziemy obrazy i freski zamówione specjalnie dla lotniska, a terminal ma dach, który kształtem ma przypominać szczyty Gór Skalistych.
Podejrzewam więc, że to właśnie ta nowoczesność spowodowała wysyp teorii spiskowych na temat tego kompleksu budynków i pasów startowych. Oto najciekawsze z nich.
Pasy startowe ułożono w kształt swastyki
Wystarczy spojrzeć na zdjęcie lotnicze aby przekonać się, że trzeba mieć dużo dobrej woli, aby zobaczyć w zwykłych pasach umieszczonych pod kątem prostym akurat właśnie swastykę. Takie rozłożenie pasów startowych jest dość typowe - umożliwia bowiem równoczesne starty w różne strony. Oczywiście apofeniczne umysły teoretyków spiskowych widzą tu to, co chcą widzieć.
Na podłodze umieszczono informacje o planowanej pladze
Według tej teorii lotnisko jest uosobieniem planów depopulacji za pomocą kontrolowanej, sztucznie wywołanej plagi. Na podłogach umieszczono ponoć kod opisujący nowy szczep wirusa zapalenia wątroby.
W rzeczywistości są to nazwy miejscowe w języku Indian Navajo, z wyjątkiem dwóch tajemniczych słów: Braaksma oraz Villarreal. Krótkie poszukiwania pozwalają jednak rozwiązać i tę zagadkę: artystami projektującymi wystrój byli Carolyn Braaksma i Mark Villareal.
Na ścianach umieszczono zapowiedź planowanej depopulacji
Na ścianach terminalu umieszczono wiele murali, z których dwa dyptyki zwróciły uwagę zwolenników teorii spiskowych. Oba dwuczęściowe dzieła są stworzone przez tego samego artystę: Leo Tangumę. Jedno nosi tytuł Dzieci świata marzą o pokoju, a drugie W pokoju i harmonii z naturą.
Pomysł na dzieła był następujący: w pierwszej części widzimy zło: wojnę, dyktatorską władzę, uciemiężenie, a w przypadku drugiego muralu dzieci oglądające zwierzęta i rośliny jedynie za szkłem w muzeum.
Druga część murali to odpowiednio szczęśliwe dzieci, słowo „pokój“ w wielu językach (w tym w polskim) i przekucie broni na lemiesze. Są też ludzie, rośliny i zwierzęta w kolorowym raju.
Brzmi niewinnie, prawda?
Jednak, gdy ma się umysł spiskowy, widzi się w tym kolejno: depopulację ludzkości przy pomocy wojska, elity ochronione przed apokalipsą (to te zwierzęta za szybą). Aha, a na podłodze w pobliżu murali są symbole: Au Ag (symbole wydobywanych w Kolorado srebra i złota), interpretowane w spisku jako „zabójcza toksyna Australia Antigen“. Antygen australijski faktycznie istnieje, ma jednak symbol HBS i… może być użyty do uodpornienia populacji na wirusowe zapalenie wątroby. Czyżby rząd światowy miał jeszcze bardziej szatański plan zaszczepienia wszystkich, żeby nie chorowali. A, czekajcie, to przecież też jest jedna z tez spiskowców.
A teraz dwa faktycznie dziwne, a za to prawdziwe, fakty na temat Lotniska Denver.
Demoniczna rzeźba konia zabiła człowieka
Przed terminalem stoi faktycznie demonicznie wyglądający mustang. Świecą mu się oczy, i wygląda jakby przybiegł z piekła. Do tego w 2006 r. zabił swojego twórcę, rzeźbiarza Luisa Jimeneza, na którego spadł fragment tworzonego pomnika.
Kamień węgielny zawiera dedykację i symbole masońskie
Zgodnie ze zwyczajem umieszczony kamień węgielny zawiera dedykację dla New World Airport Commision, rzekomo nieistniejącej organizacji, za to kojarzącej się z NWO. Jak zwykle światowy rząd nowego porządku nie umiał ukryć swojego istnienia. Dodatkowo ma on symbole masońskie - i podziękowania m.in. dla loży wolnomularzy. Obok znajduje się tabliczka, na której to samo jest powtórzone alfabetem Braille’a (a spiskowcy - serio - uważają że to klawiatura, na której można rozpocząć proces zabijania populacji ziemskiej).
Dowiedz się: Dlaczego chętnie wierzymy w teorie spiskowe?
Poznaj inne teorie spiskowe:
- Teorie spiskowe: Finlandia nie istnieje
- Teorie spiskowe: Nie było załogowego lądowania na Księżycu
- Teorie spiskowe: HIV nie istnieje
- Poznajemy teorie spiskowe. Oto najważniejsze wybryki Baracka Obamy
- Minęło 17 lat od zamachów z 11 września, a teorie spiskowe dotyczące tamtych wydarzeń mają się świetnie
- Teorie spiskowe: Titanic nie zatonął
- Teorie spiskowe: naziści zmienili częstotliwość strojenia instrumentów, by wywoływać w ludziach agresję
*Fotografie dzieł sztuki oraz terminala lotniska w Denver zamieszczone dzięki uprzejmości Denver International Airport.
Pierwotna publikacja tekstu miała miejsce w kwietniu 2019 roku.