Nadchodzi OxygenOS 12 dla telefonów OnePlus. To ostatnia taka aktualizacja przed połączeniem z Oppo
To prawdopodobnie ostatni taki update przed wielkim połączeniem. Za OxygenOS 12 jeszcze zdążymy zatęsknić.
OnePlus najpierw ogłosił kilka miesięcy temu, iż łączy się z Oppo, ale w praktyce nic to nie zmieni. Co prawda OxygenOS i ColorOS będą miały teraz wspólną bazę kodu, ale to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy. Nie trzeba było długo czekać i kilka tygodni temu szef firmy ogłosił, że jednak znaczy – telefony marki OnePlus od przyszłego roku będą pracować pod kontrolą zunifikowanego systemu operacyjnego, który zagości również na smartfonach Oppo.
OxygenOS 12 to ostatnia taka aktualizacja.
Nim jednak ColorOS i OxygenOS połączą się w jedną całość, na telefony OnePlus trafi OxygenOS 12, bazujący na nowej wersji Androida 12. Zmian nie ma wiele i są one kosmetyczne, a jednak widząc je nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jeszcze za nimi zatęsknimy.
OxygenOS 12 jest jeszcze lżejszy i jeszcze piękniejszy wizualnie niż dotychczas. OnePlus osiągnął mistrzostwo w łączeniu ze sobą minimalistycznego designu z ogromem funkcji i choćby dlatego osobiście uważam OxygenOS za najlepszą istniejącą nakładkę na Androida. Nie ma tu przerostu formy nad treścią, typowego dla innych chińskich nakładek. Nie ma cukierkowości, jaka cechuje m.in. ColorOS. Jest za to lekkość i elegancja, która w OxygenOS 12 idzie o krok dalej.
Na przestrzeni całego systemu zmieni się nieco typografia i ikony. Ikony doczekają się nowych światłocieni i lekkiego gradientu, który przywodzi mi na myśl stylistykę iOS-a.
Duże zmiany wizualne i funkcjonalne zaszły też w aplikacjach ZenMode oraz Notatki, gdzie pojawiły się nowe funkcje i odświeżony design.
Po uprzednich testach na rynku indyjskim, na rynek globalny trafi też aplikacja Work Life Balance 2.0 (WLB 2.0), w której możemy zaprogramować tryby pracy urządzenia zależnie od tego, czy jesteśmy w pracy, czy po pracy.
Bardzo ciekawą opcją jest możliwość dostosowania trybu ciemnego, choć… nie wiem w zasadzie, czemu miałaby ona służyć. Tryb ciemny może być dostosowany w trzech stopniach, od łagodnej szarości po całkowitą czerń. Jest to o tyle kuriozalne, iż wyłącznie w ostatnim stopniu tło trybu ciemnego jest kompletnie czarne, więc tylko wtedy daje realną korzyść na telefonach z ekranami AMOLED w postaci dłuższego czasu pracy urządzenia.
OnePlus zaktualizował również tryb Always On Display, a zwłaszcza funkcję Canvas, która umożliwia wyświetlanie obrysu obrazu na wyłączonym ekranie. Canvas 2.0 pozwoli nam wybrać styl wyświetlanego szkicu i jego kolorystykę.
W końcu OxygenOS 12 wprowadza też prywatny, zabezpieczony magazyn danych. Rozwiązanie dawno obecne w telefonach konkurencji (np. Samsunga), ale bardzo mile widziane.
Które telefony otrzymają OxygenOS 12?
Póki co nowa wersja systemu operacyjnego ma formę otwartej bety i będzie dostępna od jutra dla tych użytkowników, którzy przystąpią do programu otwartej bety Androida 12 na urządzeniach OnePlus. Obecnie ów program dostępny jest wyłącznie dla posiadaczy OnePlusa 9 i OnePlusa 9 Pro.
W późniejszym czasie drogą aktualizacji OxygenOS 12 mają otrzymać następujące urządzenia:
- OnePlus 9
- OnePlus 9 Pro
- OnePlus 8
- OnePlus 8T
- OnePlus 8 Pro
- OnePlus 9R 5G
- OnePlus 7
- OnePlus 7 Pro
- OnePlus 7T
- OnePlus 7T Pro
- OnePlus Nord 2
- OnePlus Nord
- OnePlus Nord CE 5G
OxygenOS 12 to ostatnia duża aktualizacja przed unifikacją ColorOS i OxygenOS. Nie wiemy, jak będzie wyglądał ten twór, ale osobiście nie wierzę, by gigant taki jak Oppo po latach porzucił swoją cukierkowość, do której przywykli użytkownicy. Oby jednak pozostał wybór stylistyki, jak ma to miejsce np. w smartfonach Asus, dla tych, którzy woleliby pozostać przy minimalizmie OxygenOS.
Nową wersję systemu operacyjnego dla telefonów Oppo i OnePlus zobaczymy na początku przyszłego roku. Pierwszym telefonem z tym systemem ma być bowiem sztandarowy OnePlus 10, który zadebiutuje w 2022 r. Pozostałe telefony mają otrzymać aktualizację do nowego systemu do końca przyszłego roku, wraz z kolejną rozwojową aktualizacją Androida.
Osobiście jako wieloletni fan marki czuję się dość mocno rozczarowany decyzją OnePlusa o unifikacji systemu z Oppo, choć może wynika to z faktu, iż zdecydowanie nie jestem fanem ColorOS. Pozostaje mi tylko mocno trzymać kciuki, że nowy system operacyjny będzie miał w sobie więcej OnePlusa niż Oppo, nawet jeśli szansa na to jest znikoma. Tymczasem zostaje powiedzieć: spieszmy się kochać OxygenOS, tak szybko odchodzi…