REKLAMA

Yanosik wjeżdża do Android Auto

Na razie w wersji beta, ale niecierpliwi chętni już mogą sprawdzać aplikację w systemie, który niebawem zniknie z waszych telefonów.

Android Auto
REKLAMA

I zostanie wyłącznie na ekranach systemów infotainment wbudowanych w samochody. Aplikacja na smartfonach nie będzie już działać, choć rzecz jasna telefonu nadal będzie można używać w samochodzie np. do wyświetlania nawigacji.

REKLAMA

Niestety dostosowanie interfejsu do bezpiecznej i szybkiej obsługi zza kółka (czyli przede wszystkim duże przyciski i okrojoną liczbę aplikacji, jak działa to w samochodach) zniknie, co może zaboleć ,tym bardziej że Yanosik wreszcie polubi się z Android Auto.

Yanosik na Android Auto w fazie beta

„Przed nami więc ostatnie szlify i będzie można już zacząć odliczanie do premiery nowej funkcji” – potwierdzono na oficjalnym facebookowym profilu aplikacji.

Pierwsi testerzy już wkroczyli do akcji. Chętni muszą jednak pamiętać, że skoro to wersja beta, to całość może jeszcze nie działać jak trzeba. I kilka niedoróbek już wychwycono.

Jak napisał jeden z kierowców na Facebooku, aplikacja lubi się zresetować, a oprócz tego brakuje informacji o aktualnej prędkości/ograniczeniu czy "łapek" do potwierdzania/anulowania zgłoszeń. Inny z kolei zwraca uwagę na zbyt małe ikonki w powiadomieniach, przez co „żółte roboty drogowe [są] praktycznie niewidoczne, zwłaszcza w słońcu”.

Oczywiście twórcy pewnie zdają sobie sprawę z tych wszystkich niedogodności, ale jeśli ktoś liczy, że zainstaluje gotowy produkt, to cóż – w tym przypadku „beta” faktycznie oznacza aplikację w czasie dużych testów, a nie coś, co wymaga jedynie drobnych poprawek.

REKLAMA

Jeśli nie wiecie, jak zainstalować Android Auto, w jakich samochodach działa i macie jeszcze kilka istotnych pytań na temat aplikacji, to koniecznie zapoznajcie się z poradnikiem, który przygotował Maciek. I w drogę!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA