REKLAMA

Wulkan Cumbre Vieja tryska lawą. 5 tys. osób ewakuowanych na wyspie La Palma

Koronawirus, fale śmiertelnych upałów, trawiące południe Europy pożary – czy czegoś brakuje? Ach tak, przydałaby się jeszcze erupcja groźnego wulkanu. No to mamy: na wyspie La Palma już tryska lawa.

wybuch wulkanu
REKLAMA

Jak relacjonuje RMF FM jeden z polskich turystów przebywających na wyspie, doszło do podobnych scen jak w trakcie pożarów w Turcji. „Zostaliśmy ewakuowani na drugą stronę wyspy do bazy wojskowej. Rzeczy zostały w hotelu. Ludzie zostali w klapkach ściągnięci z plaży” – przekazał radiu Polak.

REKLAMA

Do wybuchu doszło w niedzielę o godz. 15:20 czasu kanaryjskiego. Na razie na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych, ale są pierwsze zniszczenia. Magma dotarła do kilku miejscowości, uszkadzając domy.

Chociaż polskie i zagraniczne media najpierw mówiły o wybuchu wulkanu Teneguia, to za erupcję odpowiedzialny jest Cumbre Vieja.

Ewakuowanych zostało już 5 tys. osób, z czego 500 to turyści. Władze nie wykluczają, że trzeba będzie przenieść w bezpieczniejsze miejsce nawet 10 tys. mieszkańców. Wprawdzie okolice wulkanu to niezamieszkane miejsca, ale spływająca magma czy pyły mogą okazać się zagrożeniem.

Po raz ostatni wulkan wybuchł w 1971 roku

Cumbre Vieja już od 2017 odnotował wzrost aktywności sejsmicznej wulkanu. Według ostatnich informacji, magma wydobywa się z siedmiu otwartych szczelin. Wyspę zamieszkuje 80 tys. mieszkańców.

REKLAMA

No cóż – tylko erupcji na terenach wulkanicznych nam brakowało. O sobie daje znać także Etna, która w 2021 roku jest bardzo aktywna. Od 16 lutego Włosi odnotowali ponad 50 epizodów wzmożonej aktywności w stożku wulkanu. Zastygająca lawa sprawia, że wysokość najwyższego punktu wulkanu rośnie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA