REKLAMA

Można lepiej, można taniej. Bose QuietComfort Earbuds - recenzja

Bose QuietComfort Earbuds to jedne z najdroższych słuchawek prawdziwie bezprzewodowych (TWS) na rynku. Miałem kilka tygodni, by się przekonać, czy są warte 1199 zł.

19.11.2020 19.53
Bose QuietComfort Earbuds - recenzja słuchawek z ANC
REKLAMA

Konkurencja w kategorii słuchawek TWS zrobiła się ostatnimi czasy naprawdę zacięta niezależnie od półki cenowej. Szczególny problem mają ci producenci, którzy chcą zaoferować coś w cenie powyżej 1000 zł. Z jednej strony muszą przekonać posiadaczy urządzeń Apple’a, że warto kupić cokolwiek innego niż AirPods Pro (które kosztują teraz niespełna 900 zł), a z drugiej rywalizować z zatrzęsieniem świetnych produktów dedykowanych głównie smartfonom z Androidem.

REKLAMA

W tym krajobrazie Bose QuietComfort Earbuds muszą zaoferować naprawdę sporo, by móc się wyróżnić i zaskarbić serca i portfele klientów.

Bose QuietComfort Earbuds dwie rzeczy robią fenomenalnie.

 class="wp-image-1499744"

A mianowicie fenomenalnie spełniają obietnicę zawartą w nazwie: znakomicie wyciszają dźwięki otoczenia przy użyciu aktywnej redukcji hałasu (quiet) i jeszcze bardziej znakomicie leżą w uchu (comfort).

Bose nie jest już obiektywnym królem ANC jak jeszcze kilka lat temu, ale redukcja hałasu w QC Earbuds nie pozostawia nic do życzenia. Znakomicie wycina dźwięki otoczenia i to zarówno jednostajny szum, jak i np. odgłosy pracy biurowej. Po założeniu tych słuchawek świat zewnętrzny po prostu znika.

 class="wp-image-1499750"

ANC możemy regulować w 10 stopniach przy użyciu aplikacji i zapisać ulubione ustawienia, które potem regulujemy przyciskiem dotykowym umieszczonym na obudowie. Jedynym minusem jest brak funkcji Hear Through, znanej z wielu innych słuchawek, która pompuje do środka dźwięki otoczenia, by nie trzeba było wyjmować słuchawek z uszu, żeby coś jednak usłyszeć. Zamiast tego Bose proponuje funkcję wyłączania ANC po wyjęciu z ucha jednej słuchawki. Mało przydatne, zważywszy, że muzyka i tak przestaje grać po wyjęciu słuchawki z ucha, więc wyłączenie ANC na dobrą sprawę nie jest konieczne.

 class="wp-image-1499762"

ANC nie wpływa też w najmniejszym stopniu na jakość odtwarzanej muzyki, więc można bez obaw ustawić maksymalną wartość i cieszyć się dobrym brzmieniem.

O ile jednak są słuchawki, które lepiej sobie radzą z aktywną redukcją hałasu, tak bez dwóch zdań Bose QuietComfort Earbuds są najwygodniejszymi słuchawkami TWS, z jakimi miałem styczność.

 class="wp-image-1499741"

Pomimo sporych gabarytów leżą w uchu perfekcyjnie, a gumowa płetwa bardzo pewnie trzyma je w małżowinie. Nawet podczas intensywnego treningu nie wypadają z ucha, więc można je bez obaw zabierać na bieganie czy siłownię, zwłaszcza że są odporne na pot i zachlapanie.

Jeśli chodzi o dźwięk, jest co najwyżej OK.

Bose QuietComfort Earbuds większości konsumentów nie rozczarują, ale też nie powalą brzmieniem. Jest OK. Bas jest OK. Tony średnie szczegółowe i wyraźne, jest OK. Góry śpiewne, ale też co najwyżej OK. W charakterystyce brzmieniowej QC Earbuds nie ma na czym ucha zawiesić, bo jest… no właśnie. Co najwyżej OK.

Widać, że profil dźwiękowy tych słuchawek został skrojony pod masowego odbiorcę, więc ich brzmienie określiłbym jako wyważone i nienachalne, sprawdzające się równie OK w muzyce elektronicznej i gitarowej, co w klasycznej i pop.

 class="wp-image-1499729"

Bardzo zabrakło mi możliwości zmiany ich brzmienia w aplikacji. Bose Music nie oferuje żadnej formy EQ, więc jesteśmy skazani albo na zewnętrzne aplikacje, albo na taką charakterystykę brzmienia, jak Bose przykazał.

Na plus muszę też zaliczyć jakość połączenia Bluetooth i jakość rozmów telefonicznych. Słuchawki nigdy nie przerwały mi połączenia z telefonem, a podczas rozmowy telefonicznej ANC naprawdę „robi robotę”, rewelacyjnie odcinając głos rozmówcy od dźwięków otoczenia.

Całą resztę słuchawki Bose’a robią po prostu tak sobie.

Taka sobie jest przede wszystkim obsługa słuchawek. Możemy zatrzymać odtwarzanie, zmienić piosenkę lub wywołać asystenta głosowego, ale… nie wszystko na raz. Funkcjonalność przycisku na lewej słuchawce musimy przypisać w ustawieniach. Panele dotykowe nie są też przesadnie czułe, więc czasem zatrzymanie odtwarzania wymaga więcej „tapnięć” niżbym sobie życzył.

Taki sobie jest też czas pracy. Producent deklaruje do 6 godzin na jednym ładowaniu z włączonym ANC, ale mi udało się dobić do góra 4.

Taka sobie jest możliwość parowania z kilkoma urządzeniami naraz, bo takiej możliwości de facto nie ma. Owszem, możemy podłączyć słuchawki do kilku źródeł, ale przełączanie się między nimi nie odbywa się automatycznie.

 class="wp-image-1499732"

To oczywiście subiektywna ocena, ale wygląd QC Earbuds również jest taki sobie. Słuchawki są duże, a przez to wyraźnie odstają od czaszki i od przodu wyglądają trochę jakbym miał w uszach tunele, a nie słuchawki TWS.

 class="wp-image-1499768"

O ile komfort noszenia słuchawek w uszach jest wybitny, tak komfort ich przechowywania i noszenia etui już nawet mniej niż taki sobie. Etui do Bose QC Earbuds jest niemal dwukrotnie większe od etui AirPodsów Pro czy Jabry Elite 75T. Nie sposób go wygodnie włożyć do kieszeni, a jeśli już wejdzie, narażamy się na podejrzliwe spojrzenia przechodniów i pytania „to Bose QC Earbuds w twojej kieszeni, czy po prostu cieszysz się, że mnie widzisz?”.

Nade wszystko Bose QuietComfort Earbuds za mało rzeczy robią dobrze, a zbyt wiele tak sobie, by wydać na nie 1199 zł.

Przyjrzyjmy się, ile kosztują produkty konkurencji.

Nawet najdroższy rywal jest tańszy od produktu Bose’a. AirPodsy oferują taki sam poziom ANC, lepsze brzmienie i komfort płynnego przełączania się między urządzeniami Apple’a, a kosztują 300 zł mniej. Nie mówiąc już o pozostałych pozycjach, których możemy sobie kupić po dwie sztuki w cenie jednych QC Earbuds.

 class="wp-image-1499756"
REKLAMA

Dobre ANC i fantastyczny komfort użytkowania to niestety trochę za mało, by przy tak wysokiej cenie móc rywalizować ze znacznie tańszymi, i wcale nie gorszymi rywalami.

Bose QC Earbuds bez wątpienia znajdą nabywców wśród fanów marki, którzy z powodu przywiązania do produktów Bose odmawiają spróbowania czegokolwiek innego. Większość konsumentów lepiej jednak zrobi sięgając po produkt konkurencji. Przynajmniej dopóki Bose QuietComfort Earbuds nie potanieją o co najmniej 400 zł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA