SpaceX będzie woził dla NASA ładunki na Księżyc
Choć po całym świecie rozlewa się pandemia zarażeń koronawirusem, NASA nie zamierza zrezygnować z planów wysłania człowieka z powrotem na Księżyc. W piątek agencja zleciła firmie SpaceX transport ładunków w okolice srebrnego globu.
Zgodnie z podpisaną umową firma SpaceX będzie odpowiedzialna za transport cargo oraz dostawy zapasów na stację kosmiczną Gateway, którą NASA planuje zbudować na orbicie okołoksiężycowej.
Zawarte w ten sposób partnerstwo między NASA a SpaceX stanowi ważny element całego programu Artemis, w ramach którego człowiek ma powrócić na Księżyc w 2024 roku. Artemis obejmuje m.in. zbudowanie na orbicie okołoksiężycowej stacji kosmicznej, w której astronauci mogliby pracować i szkolić się jeszcze przed zejściem na powierzchnię Księżyca. Tak samo jak Międzynarodowa Stacja Kosmiczna na orbicie okołoziemskiej, tak i Gateway będzie uzależniona od dostaw zapasów z Ziemi. SpaceX właśnie został pierwszym dostawcą, który będzie przesyłał towary z Ziemi na jej pokład.
Na Księżyc poleci Dragon XL
SpaceX już od 2012 r. dostarcza ładunki na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej za pomocą statku Dragon zainstalowanego na szczycie rakiety Falcon 9. Do wynoszenia ładunków na stację Gateway potrzeba jednak czegoś większego. Firma Elona Muska opracowuje właśnie zupełnie nowy statek - Dragon XL - który będzie w stanie dostarczyć ponad 5 ton ładunku w okolice Księżyca. Podczas każdego lotu Dragon XL będzie instalowany na szczycie rakiety Falcon Heavy, która zasadniczo składa się z trzech pierwszych członów Falcon 9 i która wyniosła Teslę Roadster w przestrzeń kosmiczną kilka lat temu. Zgodnie z planem nakreślonym przez NASA statek będzie dostarczał materiały do pobierania próbek księżycowych oraz sprzęt, którego będzie potrzebowała załoga tak na pokładzie Gateway, jak i na powierzchni Srebrnego Globu.
Warto zaznaczyć, że SpaceX najprawdopodobniej nie będzie jedyną firmą, która będzie dostarczała ładunki na pokład Gateway. NASA zamierza przeznaczyć na transporty realizowane w ramach programu Artemis do 7 mld dol. W ramach każdego kontraktu NASA będzie zamawiała co najmniej dwie misje cargo, które będą realizowane w ciągu maksymalnie 12 lat.
Choć podpisana w piątek umowa stanowi istotny krok na drodze do realizacji programu Artemis, to wciąż nie wiemy o nim zbyt wiele. Nie wiemy także kiedy i czy w ogóle stacja powstanie. Przez ostatnie lata przedstawiciele NASA podkreślali, że Gateway stanowi integralny element procesu dostarczania astronautów na Księżyc. Kongres z kolei postawił agencji wyzwanie: dostarczcie człowieka na Księżyc już w 2024 r. To oznacza, że inżynierowie nie mają zbyt dużo czasu. Jeżeli faktycznie NASA będzie starała się dostarczyć ludzi na Księżyc już za 4 lata, nie będzie miała czasu na zbudowanie stacji. Może zatem być tak, że stacja powstanie już po powrocie człowieka na Księżyc.
Nie zmienia to jednak faktu, że trwająca obecnie pandemia koronawirusa znacząco obniża szanse załogowego lądowania na Księżycu w 2024 r. Niedawno NASA zawiesiła prace nad budową i testowaniem rakiety Space Launch System i statku Orion do czasu opanowania sytuacji epidemicznej, a póki co końca kryzysu nie widać na horyzoncie.