REKLAMA

Przetestowałem akcesoria polskiej marki Manumi. Najlepszy okazał się portfel, który... wcale nie jest portfelem

Na początku tego roku wyruszyłem w podróż w poszukiwaniu portfela idealnego. Misja wciąż trwa, ale gdybym musiał ją dziś zakończyć, nie narzekałbym ani przez chwilę. Wszystko dzięki portfelom Manumi.

04.03.2020 19.19
Manumi Daily Wallet kontra Mini Wallet. Przetestowałem polskie portfele
REKLAMA
REKLAMA

Dla pełnego kontekstu tej opowieści zaprasza do lektury pierwszego tekstu:

W dużym skrócie, postanowiłem odnaleźć minimalistyczny portfel, który zmieści wszystkie niezbędne karty i akcesoria, a przy tym będzie wyglądał nowocześnie i/lub elegancko. Krytycznym warunkiem była też jakość wykonania – nie sztuką jest bowiem znaleźć minimalistyczny portfel wykonany z papieru lub czegoś, co przypomina ceratę. Kupimy je na co drugim bazarku.

Nie, ja szukałem czegoś trwałego, co zniesie trudy codziennego użytkowania przez wiele lat.

Jednymi z propozycji wskazanych w zestawieniu były portfele polskiej marki Manumi. Wiele osób mi je polecało, wiele osób je chwali, definitywnie zasłużyły na to, by znaleźć się w topie najciekawszych minimalistycznych portfeli w 2020 r.

Portfele Manumi opinie class="wp-image-1098998"

Kilka dni od publikacji otrzymałem wiadomość – właśnie od Manumi. Polska marka zaproponowała mi testy ich portfeli Mini Wallet oraz Daily Wallet. Gwoli pełnej transparentności: tak, otrzymałem je na własność, ze spersonalizowanym monogramem, pod indywidualne zamówienie. Obydwa portfele trafiły też do mnie z ochroną RFID (ochroną przed bezprzewodowym odczytaniem karty), dodatkowo Manumi przysłało również dwa tagi NFC, które można podpiąć do dowolnego akcesorium.

Manumi Mini Wallet opinie class="wp-image-1099067"

Nie znaczy to jednak, że Manumi dostało jakąkolwiek taryfę ulgową. Spędziłem z każdym z polskich portfeli po dwa tygodnie, używając ich zgodnie z przeznaczeniem. I nie cackając się ani odrobinkę. Jak zniosły tę próbę?

Na pierwszy ogień poszedł najmniejszy z oferowanych przez polską markę portfeli. Czarny Mini Wallet w podstawowej wersji kosztuje 209 zł, choć w chwili pisania tego tekstu można go dorwać w promocji za 99 zł. I moim zdaniem tyle jest wart.

Mini Wallet robi bardzo dobre wrażenie. Wykonano go z licowej skóry bydlęcej wysokiej jakości, gładkiej w dotyku i odpornej na wilgoć i zabrudzenia. Portfel ma rozmiary 104 x 66 mm i około centymetra grubości, gdy wciśniemy do niego wszystkie karty. Praktycznie rzecz ujmując: znika w kieszeni.

Manumi Mini Wallet opinie class="wp-image-1099010"

Jak Mini Wallet spisuje się na co dzień?

Bardzo szybko się przekonałem, że takie rozwiązanie jest kompletnie nie dla mnie. Najmniejszy z portfeli Manumi przede wszystkim okazał się aż zanadto „mini”. Aby zachować pełną wygodę korzystania i nie rozpychać portfela zanadto, mogłem do niego wcisnąć max 5 kart – o co najmniej jedną za mało względem tego, co noszę na co dzień.

Manumi Mini Wallet opinie class="wp-image-1099007"

Trudno też do tego portfela zmieścić jakąkolwiek gotówkę. Choć z papierowych pieniędzy nie korzystam już prawie wcale, lubię mieć ze sobą choć jeden banknot na wypadek niespodziewanej awarii banku (w tym miejscu chciałbym pozdrowić bank Santander, który zmusił mnie do takiej zapobiegliwości). Do Mini Wallet wciśniemy naprawdę jeden banknot, który też w znacznej mierze wystaje z przegródki. Można go oczywiście wcisnąć do głębszej przegrody, ale wtedy bardzo trudno go wyjąć. Wygodniej jest trzymać banknoty w tej płytszej. Niestety, w ferworze codziennego użytkowania tak przechowywany banknot może ulec uszkodzeniu, co przytrafiło się mojej bogu ducha winnej dziesięciozłotówce; po prostu przerwała się na pół, bo zahaczyła o krawędź kieszeni jeansów.

Manumi Mini Wallet opinie class="wp-image-1099001"

Trudno było mi też wyciągać karty z wąskich przegródek. Wygodnie i szybko można kartę wyciągnąć w zasadzie tylko ze środkowej przegrody, w której znajduje się specjalna tasiemka. Wyciągnąć coś z przegródek po zewnętrznej stronie portfela jest naprawdę trudno, przynajmniej z początku. Po czasie skóra się nieco wyrabia i idzie łatwiej, ale nadal nie jest to moja preferowana metoda wyciągania kart z portfela.

Manumi Mini Wallet opinie class="wp-image-1099004"

W moim prywatnym poszukiwaniu Mini Wallet odpadł z wyścigu. Nadal mogę go jednak polecić tym, którzy potrzebują super minimalistycznego portfela na 3-4 karty, który nie jest składany na pół.

Manumi Mini Wallet opinie class="wp-image-1099037"

Po testach Mini Wallet przyszła kolej na sprawdzenie bestsellera Manumi – Daily Wallet. Przez ostatnie 3 lata używałem bardzo podobnego, identycznego rozmiarem portfela marki Brodrene, więc z grubsza wiedziałem, czego się spodziewać. I nie zawiodłem się.

Daily Wallet w podstawowej wersji kosztuje 279 zł, choć aktualnie można go nabyć w promocji za 199 zł

Złożony portfel ma wymiary 130 x 100 mm i choć odznacza się dość wyraźnie w kieszeni, to nadal daleko mu do tradycyjnych, grubych portfeli.

Manumi Daily Wallet opinie class="wp-image-1099052"

Jak Daily Wallet spisuje się na co dzień?

Tym, co zaskoczyło mnie już na początku, była niewielka grubość płatów skóry, z jakich został wykonany. Niepokojąco niewielka. Zapytałem o to brand managera Manumi, ale ten zapewnił mnie, że włoska skóra została specjalnie wyselekcjonowana tak, by zapewnić jak najwyższą trwałość przy jak najmniejszej grubości. „Cóż” – pomyślałem. „Przekonajmy się”.

Manumi Daily Wallet opinie class="wp-image-1099085"

Włożyłem do środka wszystkie karty, jakie nosiłem uprzednio w portfelu Brodrene. I zgodnie z przewidywaniami, miejsca było aż nadto. Bez żadnego trudu zmieściłem 3 karty płatnicze, dowód osobisty, prawo jazdy, kartę biblioteczną, kartę na siłownię i kartę lojalnościową stacji benzynowej.

Zmieściło się kilka banknotów, dowód osobisty i jeszcze zostało miejsce na wizytówki, których – na szczęście – nie posiadam.

Manumi Daily Wallet opinie class="wp-image-1099034"

W przeciwieństwie do portfela Brodrene, wykonanego z bardzo grubej skóry, tutaj nawet przy „pełnym załadunku” portfel pozostaje bardzo cienki i kompaktowy. Korzystanie z niego również jest bardzo proste – karty wysuwają się bez większego oporu, a rozkładana konstrukcja znakomicie spisuje się w codziennym użytkowaniu.

Muszę jednak zaznaczyć, że Daily Wallet ewidentnie został zaprojektowany z myślą o noszeniu go w kieszeni kurtki lub marynarki, a nie kieszeni spodni.

Nie zrozummy się źle – Daily Wallet wykonany jest znakomicie. Jednak wystarczyły dwa tygodnie w kieszeniach moich jeansów, by portfel zaczął zdradzać pierwsze oznaki użycia. I nie w postaci przetarć czy zagięć, bo tych nie spodziewam się w najbliższej przyszłości. Zużycie widać raczej w sposobie, w jaki skóra się odkształciła na moim udzie. Zewnętrzna część portfela nie jest już idealnie płaska, lecz widać na niej ewidentny odcisk w miejscu, gdzie portfel delikatnie załamywał się na mojej nodze.

Manumi Daily Wallet opinie class="wp-image-1099046"

Oprócz tego nie mogę jednak powiedzieć o Daily Wallet złego słowa. Mieści absolutnie wszystko, co tylko było mi potrzebne – prócz bilonu. Na ten cel otrzymałem jednak od Manumi bilonówkę.

Manumi Daily Wallet opinie class="wp-image-1099043"

Akcesorium, które zwykle kojarzymy z naszymi dziadkami i pradziadkami, okazało się szalenie przydatne – zwykle trzymałem bilonówkę w kieszeni kurtki lub w samochodzie, gdzie monety przydają się najczęściej, np. do opłat za parkowanie. Zamiast latać luzem, monety spoczywały bezpiecznie w skórzanym etui.

Manumi Daily Wallet opinie class="wp-image-1099040"

Sam Daily Wallet zaś zdał egzamin z bardzo wysoką oceną. Tyle że – pomyślałem – szukałem czegoś mniejszego. Choć Daily Wallet był świetny, nie do końca chciałem znów korzystać z tak dużego portfela, bo też nie muszę mieć zawsze ze sobą dowodu rejestracyjnego mojego auta.

I tutaj na scenę wkroczyło rozwiązanie, którego w ogóle nie wziąłem pod uwagę, a które okazało się najlepsze.

Manumi Card Holder opinie class="wp-image-1099019"

Wraz z portfelem Manumi Daily Wallet otrzymałem tzw. „Niezbędnik Gentlemana”. Do gentlemana mi co prawda daleko (moja garderoba składa się z w dużej mierze z tych samych jeansów i 10 identycznych, szarych koszulek), ale w zestawie były trzy przydatne akcesoria: wspomniana już bilonówka, skórzana opaska do kluczy i… wizytownik.

Wizytówek, jak wspominałem, nie noszę. Tym niemniej format Manumi Card Holder zaintrygował mnie na tyle, że pomyślałem „dlaczego by nie spróbować?”.

Przełożyłem więc najczęściej używane karty do wizytownika Manumi i okazało się, że… to był strzał w dziesiątkę.

Manumi Card Holder opinie class="wp-image-1099013"

Jak Card Holder spisuje się na co dzień?

Wizytownik kosztuje zwykle 199 zł, ale w chwili pisania tego tekstu można go nabyć za 129 zł. Ma rozmiary bardzo zbliżone do Mini Wallet – 10,5 x 7 cm – ale w przeciwieństwie do niego jest rozkładany. Ma to mnóstwo sensu – w jednej przegrodzie lądują wizytówki rozdawane, w drugiej wizytówki otrzymywane.

Ja zaś do jednej przegrody wsadziłem karty płatnicze, do drugiej dokumenty osobiste i karty członkowskie. W każdą przegrodę można wcisnąć nawet 5 kart. Ja wcisnąłem 3 do jednej i 4 do drugiej, i nie miałem najmniejszego problemu, by je błyskawicznie wyciągać.

Manumi Card Holder opinie class="wp-image-1099022"

Gdy ograniczyłem nieco liczbę kart, do dwóch płatniczych i dokumentów, w drugiej przegrodzie wraz z kartą biblioteczną mogłem przechować gotówkę. Komora jest na tyle głęboka, że można do niej wcisnąć cały banknot bez obaw o jego uszkodzenie. Kolejny plus względem Mini Wallet.

Manumi Card Holder opinie class="wp-image-1099031"

Korzystałem z Manumi Card Holder kompletnie niezgodnie z jego przeznaczeniem i… spisywał się kapitalnie. Jego kształt jest bardziej neutralny od Mini Wallet, więc jeszcze bardziej niknął w kieszeni spodni. Do tego stopnia, że wielokrotnie zdarzyło mi się oklepywać kieszenie w obawie, że zostawiłem gdzieś portfel. Jest też o wiele mniejszy od Daily Wallet i choć wykonany jest z grubsza w ten sam sposób, tak dzięki mniejszym gabarytom nie widać na nim większych śladów zużycia.

Tak naprawdę jedyny problem, na jaki się natknąłem, pojawia się we wnętrzu portfela. Otóż obydwie części stykając się ze sobą delikatnie się o siebie ocierają i już po dwóch tygodniach zauważyłem we wnętrzu nieznaczne przetarcia. Nic wielkiego, ale z czasem na pewno będą się pogłębiać.

Manumi Card Holder opinie class="wp-image-1099025"

Nie sądzę jednak, by kiedykolwiek przetarcia te stały się dotkliwym problemem. Po miesiącu korzystania z Card Holder widzę raczej, że takie powierzchniowe rysy dodają akcesorium charakteru; w przeciwieństwie do deformacji w Daily Wallet, które po czasie wyglądają po prostu brzydko. Na Card Holderze minimalne zagięcie pojawiło się jedynie na zgięciu głównego płata skóry i to tylko dlatego, że pewnego razu włożyłem go do kieszeni... bokiem.

Manumi Card Holder opinie class="wp-image-1099076"

Manumi Daily Wallet kontra Mini Wallet kontra Card Holder – wygrało akcesorium, które nawet nie brało udziału w wyścigu.

Dla mnie wybór jest jasny – spędziwszy ponad 2 tygodnie z każdym z portfeli, bezwzględnie najlepiej korzystało mi się z Card Holdera. Daily Wallet zaś doskonale spisał się w roli portfela podróżnego, gdy obok standardowego zestawu kart i dokumentów musiałem jeszcze wcisnąć paszport. Mini Wallet okazał się zaś produktem kompletnie nie dla mnie, choć z pewnością innym osobom może przypaść do gustu.

 class="wp-image-1099028"

Gdybym miał wskazać jeden portfel z całego zestawu, który uniwersalnie poleciłbym praktycznie każdemu, byłby to Daily Wallet. To cieniutki, minimalistyczny portfel, który naprawdę mieści wszystko, co niezbędne. Z zapasem. Na tle Manumi Daily Wallet tradycyjne, grubaśne portfele wyglądają wręcz komicznie, a mieszczą niewiele więcej.

 class="wp-image-1099073"

Osobiście jednak zostaję z Manumi Card Holder. Wizytownik używany niezgodnie z przeznaczeniem okazał się strzałem w dziesiątkę i najwygodniejszym portfelem, z jakiego korzystałem w życiu. A nawet nie jest portfelem!

Czy to oznacza, że moje poszukiwanie portfela idealnego zostały zakończone? Nie do końca. Nie znalazłem w końcu jednego portfela, który spisywałby się świetnie w każdej sytuacji, lecz dwa, które doskonale się uzupełniają.

Manumi opinie class="wp-image-1099049"
REKLAMA

Gdybym jednak miał zakończyć poszukiwania już teraz, wcale bym nie płakał. Portfele Manumi to przykład rzemiosła z najwyższej półki, z którym obcowanie na co dzień sprawia niesamowitą przyjemność.

A to wszystko prosto z Polski!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA