W lutym nie poznasz interfejsu swojego Xboxa One. Znowu
Jedna z rzeczy, która Microsoftowi nie wyszła w tej generacji konsol do gier, to interfejs główny. Był już przebudowywany wielokrotnie, a w lutym Xbox One zaprezentuje nam znowu coś zupełnie innego. Ech.
Uwielbiam swojego Xboxa One, również jeśli chodzi o jego funkcje programowe. Bardzo mi się też podoba jego podręczne menu Przewodnika, wywoływanego przyciskiem Xbox na gamepadzie. Trudno jednak zakochać się w całej reszcie, która co najwyżej cieszy oko co poniektórych – ale za to jest mało czytelna i przeraźliwie nieresponsywna.
Decyzja Microsoftu o zarezerwowaniu jak najmniejszej ilości zasobów konsoli na system operacyjny – by jak najwięcej miały do dyspozycji gry – poskutkowała tym, że menu Xboxa reaguje na komendy z dużym opóźnieniem. Usługi działające w tle (na przykład automatyczne aktualizacje gier) bywają wyrzucane z pamięci, by potem być uruchomione w najmniej odpowiednim momencie. A na dodatek trzeba się nieźle naklikać, by dojść do opcji innej niż te najczęściej używane.
Microsoft cały czas próbuje. W lutym powitamy nowe menu główne konsoli Xbox One. Oraz szereg innych usprawnień.
Aktualizacja Windowsa 10 dla Xbox One do wersji 2002 wprowadzi przede wszystkim zupełnie nowe menu główne. Microsoft twierdzi, że będzie ono w zauważalnej mierze bardziej responsywne od aktualnego oraz nieco bardziej czytelne. Zniknie z niego podział kategorii na samej górze menu: nowe będzie w całości wertykalne. Będzie też można włączać i wyłączać poszczególne rzędy kafelków i ustalać ich kolejność, dzięki czemu konsola będzie wyświetlać tylko te informacje i skróty, które faktycznie nas obchodzą. Te rzędy to, między innymi, Xbox Game Pass, Mixer, Społeczność czy Microsoft Store.
Zmieni się też układ katalogu Moje gry i aplikacje. W nowym wyraźniej zostaną rozdzielone gry i apki, które są zainstalowane na naszej konsoli, oraz na te, które można za darmo zainstalować, bo kupiliśmy je wcześniej lub nam się należą z tytułu jakiejś płatnej usługi abonamentowej. Czytelniej mają być też oznaczone wersje demonstracyjne gier, by łatwo było je odróżnić od pozostałych.
W xboxowym komunikatorze pojawi się też funkcja załączania obrazków (w tym animowanych gif-ów), która będzie oczywiście działać również w xboxowej aplikacji na urządzenia mobilne i PC. Z kolei jeżeli zdecydujemy się na sprawdzenie jakiejś paczki gier z Xbox Game Pass, na którą składa się kilka tytułów – od lutego nie trzeba będzie pobierać całej paczki, a tylko gry z niej, które faktycznie chcemy sprawdzić.
No i ten ważny dla mnie drobiazg!
To co mnie szczególnie cieszy – i co jest tylko pozornie drobną rzeczą – to umożliwienie wskazania nowego miejsca na wyświetlanie powiadomień. Na dziś Xbox One wyświetla je w dolnej środkowej części ekranu. Po aktualizacji będzie możliwa zmiana domyślnego ich położenia.
Do pozostałych nowości należą poprawki w interfejsie odtwarzacza usługi Mixer oraz uaktualniony kreator zarządzania pamięcią, który teraz w swoich poradach uwzględnia zewnętrzną pamięcią masową.
Windows 10 2002 dla Xbox One ma się pojawić w przyszłym miesiącu. Od dziś jest dostępny w kanale Beta dla członków programu Xbox Insider.