Zwariowali w tym Microsofcie. Forza Horizon 4 otrzymała tryb battle royale
Jedna z najlepszych gier wyścigowych ostatnich lat właśnie zyskała jeden z najmodniejszych trybów multiplayer tej generacji. Szykujcie się na szalone wyścigi na 72 graczy w ramach trybu The Eliminator.
Forza Horizon to prawdopodobnie najbardziej lubiana gamingowa marka w portfolio Microsoftu. Moim subiektywnym zdaniem – i nie jestem w tej opinii osamotniony – Forza Horizon 4 to najlepsza arcade’owa gra o samochodach… w historii. Jest dostępna za darmo w ramach Xbox Game Pass, niezmiennie cieszy się dużą popularnością na PC i Xbox One, jest też ciągle rozwijana o nowe funkcje.
Siedemnasta (!) aktualizacja rozwojowa gry jest właśnie umieszczana na serwerach Microsoftu. Najważniejszą ze zmian jest zupełnie nowy tryb The Eliminator, który – jak sami twórcy przyznają – jest bardzo mocno inspirowany grami typu battle royale, takimi jak PUBG czy Fortnite. Patrząc po zwiastunie promocyjnym: czeka nas moc zabawy.
Forza Horizon 4 z trybem The Eliminator. To wyścig na 72 graczy w trybie battle royale.
W ramach The Eliminator gracze zaczynają zabawę na otwartej mapie gry. Każdy na początku ma w swoim posiadaniu Mini Coopera 1965, a nową brykę można zdobyć na dwa sposoby. Po pierwsze: samochody będą rozmieszczone w wielu miejscach na mapie, wystarczy auto odnaleźć i się w nie przesiąść. Po drugie: możemy odbierać pojazdy naszych rywali, wygrywając z nimi wyścig jeden-na-jeden.
Jak to bywa w przypadku gier typu battle royale, rozmiar mapy gry cały czas się kurczy. Zaczynamy na pełnej mapie imitującej Wielką Brytanię, by pod koniec zabawy tłoczyć się na malutkim skrawku ziemi, na którym odbędzie się ostateczny wyścig. Gracze którzy wypadną poza mapę przegrywają.
To nie koniec nowości. Wraz z omawianą aktualizacją do Horizon 4 trafia kolejna seria zwykłych wyścigów, w których nagrodami są, między innymi, Mercury Cougar Eliminator, Renault Mégane R26 R i 2016 Porsche 911 GT3 RS.