Jeśli szukasz smartfona do 600 zł, nie szukaj dalej. Motorola Moto E6 Plus ma wszystko, czego potrzebujesz
Jeśli myślisz, że za 600 zł nie da się kupić dobrego telefonu – pomyśl jeszcze raz. Nowa Motorola Moto E6 Plus dobitnie pokazuje, że nawet tak tani smartfon może oferować wszystko to, co najważniejsze.
Najniższe półki cenowe to z reguły dość… nudnawy krajobraz. Większość występujących na nich urządzeń jest pełna kompromisów i dopiero dokładając do 700 zł możemy liczyć na urządzenie względnie przyzwoite; ewentualnie można też przebierać w końcówkach magazynowych starszych urządzeń, ale tutaj z kolei jesteśmy skazani na kupno smartfona, który nie będzie aktualizowany. Sytuacja iście patowa.
Motorola Moto E6 Plus to przybysz z klasy średniej.
Jeśli przyjrzeć się specyfikacji technicznej – prawie niczego jej nie brakuje.
Smartfon napędza ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P22, który znajdziemy w wielu urządzeniach z tej półki cenowej. Wspierają go za to aż 4 GB pamięci operacyjnej, co wcale nie jest standardem – w cenie do 600 zł zazwyczaj możemy liczyć na 2, góra 3 GB RAM-u.
Niestandardowa jest też wielkość pamięci na dane. Podczas gdy większość telefonów w zbliżonej cenie oferuje 16, max 32 GB, Motorola Moto E6 Plus oddaje do dyspozycji użytkownika aż 64 GB – jak smartfon ze średniej półki cenowej, nie najniższej.
Wyjątkowo prezentuje się też wyświetlacz. Nie tylko ma on jedną z największych w klasie przekątną (6,1”) i przyzwoitą rozdzielczość (720p), ale jest on nowoczesny – zamiast grubej ramki lub wielkiego wcięcia u szczytu ekranu, mamy tu charakterystyczną „łezkę”, skrywającą przedni aparat.
Całość zasila akumulator o pojemności 3000 mAh ładowany portem microUSB, zaś na pleckach znajdziemy czytnik linii papilarnych – coś, co również nie jest standardem w tej klasie.
Na pierwszy rzut oka trudno się dopatrzyć jakichkolwiek braków. Wytknąć mogę tylko jeden – brak NFC, więc nie zapłacimy Motorolą w sklepie.
Siłą Motoroli od zawsze jest oprogramowanie.
Z racji tego, że większość smartfonów do 600 zł ma relatywnie słabe podzespoły, ich oprogramowanie działa dość ospale. Tym bardziej, że większość urządzeń w tej cenie to produkty chińskich marek z ich wariacjami na temat Androida, które są ociężałe, powolne i przeładowane.
Co innego Motorola, gdzie znajdziemy niemal czystego Androida 9.0 Pie, z kilkoma użytecznymi dodatkami Moto. Pozbawiony zbędnych ozdobników system operacyjny, w połączeniu z dużą ilością RAM-u, to gwarancja płynnej pracy, o jaką naprawdę trudno w tym segmencie.
Po aparacie trudno oczekiwać cudów. Ale Moto E6 Plus robi, co może.
Aparaty zawsze są piętą achillesową tanich smartfonów i tutaj Motorola niewiele mogła zrobić, by zmienić ten stan rzeczy. Tym niemniej do zrobienia zdjęcia w dobrych warunkach oświetleniowych czy zeskanowania dokumentu aparaty w Moto E6 Plus w zupełności wystarczą.
Z tyłu sensory mamy dwa – jeden o rozdzielczości 13 Mpix i drugi o rozdzielczości 2 Mpix, zbierający dane o głębi obrazu.
Selfie zrobimy sobie zaś 8-megapikselowym aparatem o dość jasnym jak na ten segment obiektywie (f/2.0). Na zdjęcia rodem z nowego iPhone’a nie ma co liczyć, ale na przyzwoite „pstryki” z codziennego życia, jak najbardziej.
Motorola Moto E6 Plus to obecnie najlepiej wyposażony smartfon do 600 zł.
Jeśli więc szukasz odpowiedzi na pytanie „jaki smartfon do 600 zł wybrać?” – właśnie ten. Kombinacja dużego ekranu, nowoczesnego wzornictwa, sprawdzonej marki, dobrych podzespołów i dopieszczonego oprogramowania sprawia, iż trudno jest nie polecić tego telefonu.
Odradzałbym go tylko w jednym przypadku – jeśli ktoś chce płacić w sklepie telefonem. Brak NFC niestety to uniemożliwia. Ale poza tym? Trudno o lepiej wydane 600 zł na smartfon.
*Materiał powstał we współpracy z RTV Euro AGD