Keanu Reeves w Cyberpunk 2077! To dopiero początek E3 2019, a Polacy z CDP RED już pozamiatali
Uwielbiany przez miliony Keanu Reeves krzyczący na wielkiej scenie w Los Angeles „CDP RED!” to coś, czego nie wymarzyłbym sobie w nawet najbardziej pozytywnym scenariuszu. Co za sytuacja! Co za duma! Co za radość! Cyberpunk 2077 to miód na moje serce.
Polscy twórcy gier wideo przygotowali na E3 2019 prawdziwą petardę. Podczas prezentacji nowego zwiastuna promującego Cyberpunk 2077 okazało się, że w grze wystąpi sam Keanu Reeves - gwiazda takich filmów jak Constantine, Matrix czy John Wick. Revees przeżywa właśnie długi złoty okres w Hollywood, będąc jednym z najbardziej lubianych aktorów amerykańskiej branży filmowej. Pomyśleć, że artysta stanie się częścią Cyberpunka 2077!
https://youtu.be/qIcTM8WXFjk
https://youtu.be/2UzB6LxUiME
Keanu Reeves nieoczekiwanie pojawił się na scenie, zagrzewając do braw dla CDP RED i Cyberpunk 2077.
Najlepsze w tym wszystkim było to, że aktor wydawał się czerpać autentyczną frajdę z wizyty na E3. Wdawał się z rozmowy z widownią, a do tego był tak rozkosznie wyegzaltowany, że nie dało się nie uśmiechnąć. Widok aktora takiego formatu, promującego taką grę - coś wspaniałego. Nie chcę grać na patetycznych nutach narodowych, ale nie posiadam się z radości, że Keanu zgodził się promować właśnie dzieło CDP RED.
Reeves dostał bardzo ważną rolę do odegrania nie tylko na scenie w Los Angeles, ale również wewnątrz samej gry. Zdaje się, że to właśnie grana przez niego postać popchnie gracza do postawienia dotychczasowego porządku w Central City na głowie. Mam wrażenie, że Keanu będzie punktem zwrotnym w historii gracza, który zamieni się z bandziora na usługach w buntownika chcącego obalić dotychczasowych bossów. Cyberpunk 2077 historią zemsty?
Mnie w to graj.