Polscy koszykarze zgrabnie wykorzystali Grę o tron. Zbierają na lepsze wózki niż ma Bran Stark
Fani Gry o Tron rządzą w mediach społecznościowych. Była zbiórka na porzuconego Wilkora, jest i na odbudowanie zniszczonych mebli. No a właściwie na odbudowanie jednego bardzo konkretnego mebla.
UWAGA: tekst zawiera spoilery z finałowego odcinka Gry o Tron.
Dramatyczny sezon 8. „Gry o tron” (dwuznaczność przymiotnika zamierzona) co prawda już dobiegł końca, ale pomysłowość jego fanów nie zna granic. Na pomagam.pl powstała zbiórka na odbudowę tronu dla Brana Kalekiego. Niby chłopak ma już na czym siedzieć, ale rola króla domaga się nieco bardziej reprezentacyjnej oprawy. Środki zebrane na siedzenie dla jego królewskiej mości zostaną przekazane na zakup wózków dla koszykarzy z Olsztyna.
Zbiórka na tron dla potomków Brana Kalekiego, czyli na wózki dla koszykarzy z AKS Olsztyn.
Zorganizowana po czwartym odcinku serialu zbiórka na Ducha, wilkora bezdusznie porzuconego przez Johna Snowa, odniosła sukces. Zebrano dzięki niej ponad 26 tys. zł. na karmę dla zwierząt, czyli ponad 130 proc. planowanej kwoty. To jeden z sympatyczniejszych przykładów marketingu czasu rzeczywistego, czyli czerpiącego inspirację z bieżących wydarzeń i wprost nawiązującego do nich.
Po finałowym odcinku Duch odzyskał swojego pana, a nawet wybaczył mu wcześniejsze porzucenie, ale przecież to nie koniec problemów mieszkańców Westeros. Smok obwiniający o śmierć swojej mamy Żelazny Tron, spalił siedzisko królów. Co prawda, wykazując się sprytem lordowie, wybrali jedynego człowieka, który nie rozstaje się z własnym krzesłem, ale nie jest ono specjalnie królewskie.
Oczywiście to cel symboliczny, który ma sprawić, że przychylniej spojrzymy na ten nieco bardziej dotykającego realnego świata.
Wózki do koszykówki różnią się od tych zwykłych. Są zwrotniejsze, wyposażone w zderzak, a czasami też w kółko z tyłu, które chroni przed upadkiem. Ponieważ są robione za zamówienie, nie są tanie. Jak wyjaśnił nam Łukasz Schab, cena za jeden wózek zaczyna się od 12 tys. zł. Wyposażenie całej drużyny bez zaciągania kredytu w Żelaznym Banku w Braavos nie jest taka prosta.
Na razie wśród wspierających akcję pojawiły się takie VIP-y jak przesyłająca pozdrowienia z zachodu Arya, Missandrei i Drogon, który skruszony przyznaje, że z tym spaleniem tronu to trochę głupio wyszło.
Jeszcze przez wiele dni internet będzie pełen memów, żartów i nawiązań do historii bohaterów z Westeros. Jedne są lepsze, inne gorsze, najlepsze są takie, które proponują nam przekucie fanowskiej pasji w coś dobrego.