Odwiedziliśmy w Tokio salon IQOS Brand Store, który przypomina sklepy Apple’a - fotorelacja
Podczas wyjazdu do Japonii na premierę podgrzewacza do tytoniu nowej generacji zajrzałem do salonu firmowego IQOS. Skojarzenia z Apple Store nasuwały się same.

Spacerując ulicami Tokio, zwróciłem uwagę na to, że marka IQOS jest w Japonii szalenie popularna. W co drugim sklepie podgrzewacze i wkłady Heets widać było na witrynie, nierzadko vis-a-vis albo obok automatów z analogowymi papierosami. Nie jest też rzadkim widok osoby używającej podgrzewacza na ulicy w strefach dla palaczy (palenie poza wydzielonymi palarniami jest tutaj zabronione).
Podgrzewacze od Philip Morris zdobyły w tym kraju ogromną popularność - japoński rynek jest większy niż wszystkie pozostałe razem wzięte pod względem liczby klientów, którzy przestali palić zwykłe papierosy - firma postanowiła otworzyć w Tokio swoje salony firmowe. Pod względem wystroju wnętrza i bogactwa sprzedawanych w nim akcesoriów, IQOS Brand Store przypomina salony producenta iPhone’ów.
IQOS Brand Store niczym Apple Store
Jadąc do IQOS Brand Store w Tokio mijałem zresztą lokalny sklep Apple’a. W obu salonach produkty są eksponowane na drewnianych stołach, w obu ma się wrażenie obcowaniu z produktami premium i w obu klient nie jest przytłoczony ekspozycją. Philip Morris nie atakuje potencjalnego odbiorcy setkami modeli, jak to często producenci elektroniki często mają w zwyczaju.
W ofercie Philip Morris jest tak naprawdę tylko jeden główny produkt, który zmienia się wraz z kolejnymi rewizjami. Dostępny jest w kilku różnych kolorach. Większą część ekspozycji zajęły natomiast liczne akcesoria: etui, futerały, wymienne końcówki itp. Jest tego naprawdę sporo w najróżniejszych kolorach - niczym pasków i bransolet od Apple Watchy.
Do salonu IQOS Brand Store pojechaliśmy z samego rana - jeszcze przed konferencją, na której zostały zaprezentowane IQOS 3 i IQOS 3 Multi.

Na miejscu pracownik wyjaśniał, jakiego typu produkty można tutaj znaleźć.

W centralnej części sklepu umieszczono kwadratowe stoły, na których prezentowane były IQOS-y oraz akcesoria.

Dużą część oferty stanowią najróżniejsze case’y i etui - podobnie jak w sklepach ze smartfonami.

Akcesoria mają najróżniejsze kształty i kolory, a w salonie można nabyć od razu całe zestawy, w tym takie z dwoma podgrzewaczami.

Etui wykonane są z najróżniejszych materiałów. Niektóre to tworzywa sztuczne.

Nie brakuje jednak dodatków ze skóry, w tym etui, które mieszczą nie tylko IQOS-a, ale też wkłady Heets.
Na tym możliwości personalizacji się nie kończą. Dostępne są różne końcówki.

Oprócz tego można kupić stacje dokujące oraz pojemniki na zużyte wkłady.

Sklep jest dość przestronny, a oprócz stanowisk prezentujących IQOS-y i akcesoria znalazły się lady, przy których stają sprzedawcy.

Przy jednym z takich stanowisk można przyjrzeć się ofercie wkładów. Na japońskim rynku jest ich dużo więcej niż w Polsce.

Pierwszy poziom sklepu z ekspozycją to zresztą nie wszystko. Na piętrze zlokalizowana została dodatkowa przestrzeń oraz… kawiarnia.

Po wejściu na piętro widać kolejną ekspozycję z kasą, na które prezentowane są akcesoria w kolejnych wzorach i kolorach.

Philip Morris współpracuje z najróżniejszymi projektantami, a efekty ich pracy można tu podziwiać.

Jeśli ktoś chce spróbować własnych sił, może samodzielnie zaprojektować wzór etui do IQOS-a w aplikacji mobilnej na tablecie.

Po obejrzeniu ekspozycji można w wydzielonej przestrzeni napić się kawy.

Obsługa chętnie tłumaczy też osobom, które nie wiedzą, czym jest IQOS, jak działa to urządzenie.

Klienci mający swoje podgrzewacze mogą na piętrze salonu IQOS Brand Store wypróbować różne rodzaje wkładów.
