Nie musisz stawiać serwerów, by zbudować infrastrukturę swojej aplikacji. Jak zorientować się w chmurze usług Amazona?

Weźmy dla przykładu rozwój języków programowania. Z jednej strony widzimy niewątpliwy rozwój od języków najbardziej zbliżonych do kodu maszynowego (jak asembler czy nawet C), poprzez języki symboliczne, proceduralne, obiektowe, funkcyjne - ale rozwój jest dość iluzoryczny. Co prawda programista może coraz bardziej wykorzystać swoją wiedzę domenową o biznesie klienta, programując na coraz wyższym poziomie abstrakcji i coraz mniej przejmując się np. zarządzaniem pamięci, mimo tego wszystkie te programistyczne archetypy powstały już w latach 60. i 70. ubiegłego wieku.

Podobnie jest z odwiecznym pytaniem, czy większość pracy oprogramowanie ma wykonywać zdalnie, na serwerze czy też lokalnie na komputerze użytkownika. Jest to również temat-rzeka, a dominujące podejście zmieniało się już chyba dziesiątki razy. Architektura klient-serwer przerzuca się odpowiedzialnością, jak piłką od kilkudziesięciu lat. A to widzimy „głupie” terminale, które tylko wyświetlają wyniki, by kilka lat później przerzucić moc obliczeniową na klienta. Nic tu się nie zmieniło, mimo faktu, że ostatnio domyślnym klientem aplikacji jest przeglądarka internetowa.

A nie, w sumie jedna rzecz się zmieniła. Otóż rozwiązania serwerowe dziś coraz częściej nazywa się rozwiązaniami chmurowymi.

I właśnie w rozwiązaniach chmurowych upatruję prawdziwej innowacji ostatnich kilkunastu lat. Kupowanie „kawałków” infrastruktury naszej aplikacji na zasadzie on demand, płacenie tylko za to co zużyjemy i martwienie się o stawianie i upgrade serwerów? Świetne rozwiązanie, które zdjęło duży ciężar z barków zarówno specjalistów od IT, architektów projektujących rozwiązania software'owe, a nawet programistów, którzy są w stanie publikować swoje rozwiązania bezpośrednio „w chmurze”.

Na rynku pojawiło się sporo takich dedykowanych rozwiązań infrastrukturalnych, ale dwa idą łeb w łeb, oferując bardzo podobne rozwiązania. Dominujące oferty chmurowe to Amazon Web Services oraz Azure, przy czym to ta pierwsza, zwana AWS, wydaje się być popularniejsza.

Wraz ze wzrostem popularności danego rozwiązania rośnie zapotrzebowanie na specjalistów wykazujących się jego znajomością na rynku pracy. Najlepiej jeśli posiadają oni odpowiedni certyfikat. W tym przypadku jest to m.in. AWS Certified Solutions Architect - Associate. Nie jest to łatwy egzamin i w sieci znajdziemy kursy przygotowujące do niego.

Zazwyczaj tego typu kursy kosztują sporo, często więcej niż sam egzamin, ale na platformie Udemy znajdziemy świetny kurs przygotowujący. W cenie zaledwie 34,99 zł (promocja w stosunku do ceny bazowej wynoszącej 549,99 zł) znajdziemy trening przeznaczony dla chcących zdobyć certyfikat, ale i dla programistów zainteresowanych pisaniem skalowalnych aplikacji w chmurze.

W skład kursu wchodzi 21 godzin materiałów wideo, podzielonych na razdziały:

Wszystko to zakończone jest ćwiczeniem stworzenia skalowalnego serwera odpornego na błędy sieci. Nie jest wymagana nawet umiejętność programowania - wykorzystana jest w tym przykładzie instalacja WordPressa.

Kurs jest dostępny w języku angielskim, jednak prowadzący mówi wyraźnie. Język nie powinien być przeszkodą, bo egzamin Amazona również będziemy zdawać po angielsku.

* Partnerem tekstu jest platforma Udemy.