REKLAMA

Znudzony i potrzebujący pieniędzy haker spróbuje włamać się na konto Zuckerberga. Zamierza transmitować swój wyczyn

Haker z Tajwanu zapowiada, że w niedzielę włamie się na konto na Facecooku Marka Zuckerberga. Live z hakowania będzie można obejrzeć na jego koncie na... Facebooku. 

włamanie na konto na facebooku
REKLAMA
REKLAMA

Chang Chi-yuan, haker z Tajwanu, opublikował post na Facebooku, w którym obiecał, że w niedziele najpierw włamie się na żywo na konto Marka Zuckerberga, a potem je skasuje. Live’a z tego będzie można zobaczyć... oczywiście na Facebooku.

Hakowanie Facebooka może się opłacać, ale raczej nie tym razem.

Co ciekawe Chang twierdzi, że hakuje, po pierwsze, bo jest znudzony (ma 24 lata, wtedy każdy jest znudzony), a po drugie dla pieniędzy (ma 24 lata, wtedy każdy potrzebuje pieniędzy).

Facebook ma system, w ramach którego wypłaca nagrody za znalezienie błędów i potencjalnych zagrożeń w swoich serwisach. Jest jednak oficjalna i określona ścieżka, którą trzeba przejść, żeby nagrodę dostać. Chang hakując na streamie, może sobie skutecznie spalić dostęp do tej nagrody. Za ujawnione publicznie błędy firmy nie płacą, w końcu cała zabawa polega na tym, żeby załatać dziurę, zanim ktoś z niej skorzysta, a nie po tym, jak kobyłka u płota już rozleje mleko i konta zostaną zhakowane.

Pikanterii całemu zdarzeniu dodaje też to, że CEO Facebooka znany jest z tego, że o ile do prywatności swoich użytkowników podchodzi z pewną dawką dystansu, tak o swoje bezpieczeństwo dba nader skrupulatnie. Wszyscy pamiętamy zdjęcie, na którym w tle beztrosko uśmiechniętego Zuckerberga widnieje jego sprzęt z już znacznie mniej beztrosko zalepionymi kamerami i mikrofonami. Gdyby młody haker uprawiał wrestling, MMA, czy inne WTF, jego manager nie mógłby zaproponować mu ofiary z lepszą narracją.

To nie pierwszy haker z chrapką na konto Marka Zuckerberga.

REKLAMA

Mark Zuckerberg miał już w zhakowane konto na Twitterze i na Facebooku. Wtedy jego profil nie został co prawda skasowany, ale pojawiły się na nim wiadomości od jego chwilowego właściciela. Wtedy to mogła być niemiła niespodzianka, ale tym razem Chang ostrzega cały zespół i samego Zuckerberga.

Stream z hakowania będzie można obejrzeć na Facebookowym profilu w niedzielę w samo południe. Nie jestem jakimś wielkim fanem live’ów na Facebooku, ale tym razem chyba nawet ja nie powściągnę swojej ciekawości, choćby po to, żeby przekonać się, jak Facebook zareaguje. Firma może popsuć wszystkim zabawę, ściągając live’a i będzie miała na to solidne argumenty, w końcu to jest włamanie na konto. I o tym aspekcie też trzeba pamiętać, mimo że cała akcja ma wszelkie znamiona absurdalnego happeningu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA