Jest już zwiastun Life is Strange 2. Zdaje się, że w kontynuacji najlepszej przygodówki 2015 r. spotkamy innych nadludzi
Do sieci trafił bardzo enigmatyczny teaser trailer Life is Strange 2. Można go interpretować na wiele sposobów, ale jedno nie pozostawia wątpliwości - będzie więcej nadprzyrodzonych zjawisk oraz mocy. Jestem zdecydowanie na tak.
Life is Strange to piękna, niewinna i nieco naiwna przygoda, która „przy okazji“ okazała się najlepszą grą przygodową 2015 r. Oczywiście istnieją na świecie ludzie twierdzący inaczej, ale na tym samym świecie żyją osoby pewne tego, że Ziemia jest płaska, a dzieci nie powinno się szczepić. LiS zaskoczyło poziomem, zaskoczyło narracją, zaskoczyło naturalnością i zaskoczyło emocjonalnie. Nic dziwnego, że gracze na całym świecie chcą więcej. No i dostaną.
Pierwszy zwiastun Life is Strange 2 pojawił się w sieci. Niestety, jest bardzo enigmatyczny:
Wciąż nie mamy odpowiedzi na najważniejsze pytania. Nie wiemy, czy Max i Chloe powrócą. Trudno powiedzieć, czy szykuje się powrót do portowego miasteczka Arcadia Bay. Trudno jednoznacznie określić, w kogo wciela się gracz. Oglądając najnowszy zwiastun wiemy w zasadzie tylko jedno - znowu zetkniemy się z nadprzyrodzonymi mocami. Kto nimi włada? Czy będzie to gracz? Może jego przeciwnik? Te pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi.
Zastanówmy się jednak nad tym, co wiemy. Na materiale reklamowym widzimy policjanta, który podczas patrolu radiowozem dokonuje interwencji. Funkcjonariusz mówi centrali o „10-10“, co jest policyjnym kodem oficerów USA oznaczającym trwającą bójkę. Można więc sądzić, że policjant widzi przynajmniej dwie osoby, które najprawdopodobniej ze sobą walczą. Teraz robi się ciekawie. Gdy mężczyzna podejmuje próbę interwencji, zostaje odepchnięty potężną falą uderzeniową.
Chyba wszyscy się zgodzimy, że to raczej nie podmuch wiatru.
Uderzenie jest na tyle silne, że odpycha i wyrzuca w powietrze rosłego mężczyznę. Do tego przewraca na dach policyjny samochód. Szybkie zapytanie w Google i już wiem, że do przewrócenia zaparkowanego pojazdu potrzeba wiatru o prędkości 150 km/h. W Polsce takie zjawisko występowało, gdy ulice demolował orkan Ksawery. Pogoda na zwiastunie LiS nie sugeruje jednak huraganu.
Śmiem sądzić, że za falę uderzeniową odpowiada istota ludzka. Osoba obdarzona nadprzyrodzonymi zdolnościami. Nie byłoby to nic zaskakującego, ponieważ niesamowite moce były motywem przewodnim poprzedniej gry. Bohaterka Max potrafiła cofać czas, wpływać na bieg historii. Wiemy, że w uniwersum Life is Strange są również inne osoby z nadprzyrodzonymi mocami. Niewykluczone, że jedna z nich potrafi odpychać obiekty z mocą huraganu.
Life is Strange 2 jak X-Men: Pierwsza Klasa?
Nie miałbym nic przeciwko, jeżeli w nadchodzącej grze pojawi się więcej ciekawych osób o nadprzyrodzonych mocach. Oczywiście pod warunkiem, że będą tak dobrze rozpisane, jak bohaterowie pierwszej odsłony. Filarem Life is Strange nie są moce, wybuchy czy strzelaniny. To tylko dodatek do ludzkich dramatów, okraszonych domieszką klimatycznego science-fiction. Takie Roswell: w kręgu tajemnic. Tylko kilka razy lepsze.
To by było bardzo ciekawe, gdyby bohater/bohaterka Life is Strange musiała się zmierzyć z inną jednostką obdarzoną nadprzyrodzonymi mocami. Polejmy to wszystko wątkiem tragicznej miłości i przyciągających się destrukcyjnych sił, a wyjdzie nam coś naprawdę ciekawego. To jednak tylko domysły. Producenci Life is Strange 2 zapowiadają, że więcej informacji o grze dostaniemy 20 sierpnia 2018 r. Wtedy też zostanie opublikowany pełen zwiastun nadchodzącej gry.
PS Nie posiadam się z radości, że gra dostała oznakowanie 18+. Oznacza to, że producenci z Dontnod nie będą omijać trudnych społecznie, moralnie oraz obyczajowo tematów. No i bardzo dobrze.