REKLAMA

Jeśli w Call of Duty zabraknie kampanii, łzy otrze nam nowy Battlefield

O ironio - czy rzeczywiście w tym roku marka słynąca z rozbuchanych, filmowych historii zrezygnuje z kampanii single player, a konkurencyjna seria, dla której scenariusze dla pojedynczego gracza są pretekstowe, będzie reklamować się angażującą fabułą? To całkiem prawdopodobne.

Battlefield
REKLAMA

W zeszłym miesiącu branżą gier wstrząsnęła plotka o tym, że tegoroczne Call of Duty: Black Ops 4 miałoby zrezygnować z kampanii dla pojedynczego gracza - elementu, który jest dla serii równie ikoniczny, co pielęgnowany od lat tryb wieloosobowy. Teoretycznie powodem miały być ograniczenia czasowe i zbyt dużo pracy przy pozostałych trybach. I o ile sytuacja, w której wyjadacze ze studia Treyarch - mającego sześć Call of Duty na koncie - nagle nie potrafią wyrobić się ze zrobieniem kampanii, wydaje się co najmniej konfundująca, o tyle wizja świadomego rezygnowania z single'a w 2018 już niespecjalnie dziwi. Od zeszłego roku bardzo dużo dyskutuje się na temat śmierci wysokobudżetowych gier dla pojedynczego gracza. Maciek Gajewski w październiku pisał szerzej o przyczynach takiego stanu rzeczy.

REKLAMA

Najważniejszym powodem jest rozwój technologiczny gier i w związku z tym rzekomy wzrost kosztów ich tworzenia. Uderza to szczególnie w rynek FPS-ów, przy których - jeśli wierzyć słowom ikony branży Cliffa Bleszinskiego - zrobienie kampanii single player może pożreć nawet 75 proc. budżetu. W tym kontekście rewolucyjne dla Call of Duty porzucenie trybu dla pojedynczego gracza w Black Ops 4 nie jest już taką znowu egzotyczną plotką.

I tutaj wchodzi DICE, cały na biało. Andrew Wilson, CEO EA, przy okazji raportu finansowego firmy w pięknym PR-owym komunikacie zdradził, że Battlefield V, oprócz intensywnych walk i pełnego rozmachu multiplayera, będzie miał „angażujące historie dla pojedynczego gracza”. Największy konkurent Call of Duty nie zamierza zatem rezygnować z single'a. Cóż, DICE miało już nauczkę przy okazji Star Wars Battlefront z 2015 i fali krytyki, jaka spadła na studio za zignorowanie tam kampanii single player. Nie, żeby Battlefrontowi 2 kampania dużo dała, ale to już inna sprawa...

W komunikacie Wilsona warto też zwrócić uwagę na liczbę mnogą - „historie” silnie sugerują, że najnowszy Battlefield pójdzie śladami swojego poprzednika i zaoferuje antologię wojennych opowieści z różnymi bohaterami i stronami konfliktu. Najprawdopodobniej poznamy zatem kilka mniejszych historii. Metoda ta ostatnio raczej się opłaciła - Battlefield 1 w recenzjach na ogół był chwalony za realizację tych scenariuszy, nawet jeśli dla części graczy były zbyt płytkie i patetyczne.

REKLAMA

W obliczu tych informacji tegoroczne starcie Call of Duty: Black Ops 4 kontra Battlefield V może przybrać ciekawy kształt. Bo czy jeśli Treyarch rzeczywiście zrezygnuje z kluczowej dla serii efekciarskiej opowieści single player, masa zawiedzionych fanów skusi się na fabularną alternatywę w postaci Battlefielda? Co za dziwne czasy, że nagle obecność single playera jest newsem, a kupowanie Battlefielda dla kampanii może nie być już takie dziwne...

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-25T19:01:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:36:05+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:25:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:54:10+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:43:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:25:27+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:47:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:16:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:02:48+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T12:20:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T12:05:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T09:11:32+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T07:39:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T07:29:27+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T06:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T21:28:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T19:22:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T19:11:51+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA