REKLAMA

Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Biały Dom oficjalnie przekonuje, że to gry są winne przemocy

Na YouTubie Białego Domu pojawiło się wideo pokazujące jak brutalne i złe są gry wideo. Jest tak absurdalne, że nie wiadomo nawet, czy śmiać się, czy płakać. 

09.03.2018 20.42
Przemoc w grach na oficjalnym wideo Białego Domu. To absurd
REKLAMA
REKLAMA

Donald Trump zaprosił do Białego Domu przedstawicieli branży gier i jej krytyków. Spotkanie było reakcją na kolejną strzelaninę w szkole w Stanach Zjednoczonych. Reakcją tak chybioną, że nie bardzo wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Popkultura znów została oskarżona o bycie bezpośrednią przyczyną takich wydarzeń. Absurd sytuacji podkreśla film, który pojawił się na oficjalnym kanale Białego Domu na YouTubie. Co prawda materiał oznaczono jako niepubliczny, ale szybko został odnaleziony i podchwycony przez media. To prawdziwa perełka. Co o tym sądzą internauci widać po samym liczniku polubień - film dostał ponad 43 tys. łapek w dół.

Przez niecałe półtorej minuty możemy podziwiać miks brutalnych scen ukazujący przemoc w grach.

Często już dość starych. W zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć misji No Russian z Call of Duty Modern Warfare 2. Znalazła się tam też fantastyczna scena z Fallouta 4, w której ktoś z dużym uporem próbuje odstrzelić głowę NPC-owi. Wygląda to rzeczywiście dosyć makabrycznie, choć przede wszystkim absurdalnie. Na składance znalazły się też wyimki z Call of Duty: Black Ops, Call of Duty: Moder Warfare 2Dead by Daylight, Wolfenstein: The New Order, Fallout 4, Sniper Elite, The Evil Within.

O ileż łatwiej pokazać taki film, który niczego nie dowodzi, niż nudno gadać o wynikach badań, które w ogromnej większości wskazują na to, że w gry nie mają wpływu na długoterminowy wzrost agresji. 35 proc. badaczy w Stanach Zjednoczonych zgadza się co do tego. Inna sprawa ma się z natychmiastową reakcją. To zresztą leży u źródeł całego sporu. Ale my tu piszemy o jakiś badaniach, jakby miały one jakiekolwiek znaczenie.

REKLAMA

O ironio, w okolicach premier brutalnych gier, filmów i seriali liczba przestępstw z użyciem przemocy spada. Nikt nie próbuje z tego powodu jednak forsować tezy o łagodzącym wpływie gier. Powód jest prostszy. Młodzi mężczyźni, którzy zwykle są sprawcami i ofiarami tego typu przestępstw, po prostu siedzą w domach. To samo zjawisko obserwujemy podczas ważnych meczy.

O tym, że z masakrami w szkole nie jest powiązany bardzo liberalny dostęp do broni w Stanach, prezydent jest przekonany. W końcu dostęp do broni jest wszędzie, a brutalne gry wideo tylko w Ameryce. A nie, moment...

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA