Mark Seliger znów to zrobił. Te piękne portrety gwiazd powstały w biegu, w przerwie przyjęcia oscarowego
Wyobraź sobie, że masz do sfotografowania największe gwiazdy filmowe. Planujesz sesję tygodniami, wynajmujesz dobrze zaopatrzone studio… a tymczasem Mark Seliger robi to w biegu, improwizując. Efekty powalają.
Mark Seliger to bardzo charakterystyczna postać ze świata fotografii. Fotograf zyskał sławę dzięki swoim portretom, a w ostatnich latach konsekwentnie realizuje niezwykły projekt polegający na fotografowaniu gwiazd filmowych w przenośnym, miniaturowym studiu.
W ten sposób już po raz piąty powstała sesja zdjęciowa wykonana w czasie przyjęcia po rozdaniu Oscarów.
Mark Seliger przed galą oscarową buduje specjalne aranżacje, z którymi pojawia się na imprezie odbywającej się po oficjalnej gali Akademii Filmowej. Czy kojarzycie weselne fotobudki? Instalacje Seligera są wykonane na podobnej zasadzie, tylko że na znacznie wyższym poziomie. Przenośne ścianki bardzo wiarygodnie imitują wytworne wnętrza.
Fotograf zaprasza gwiazdy na kilkuminutowe sesje, w trakcie których udaje mu się zrobić piękne portrety. Nie są to dwa czy trzy zdjęcia, a całe serie udanych fotografii.
W tym roku fotograf już po raz piąty podjął się wyzwania. Tegoroczne zdjęcia powstały na przyjęciu Vanity Fair zorganizowanym po gali oscarowej. Przed obiektywem stanęli m.in. Gary Oldman, Lupita Nyong’o, Emma Watson, Sam Rockwell czy Emily Ratajkowski.
Zdjęcia prezentują się wręcz niewiarygodnie dobrze, biorąc pod uwagę spontaniczne i nieco prowizoryczne warunki, w jakich powstały. To właśnie na tym polega geniusz i doświadczenie fotografa. Całą sesję możecie zobaczyć na Instagramie Marka Seligera, a także na stronie Vanity Fair.