REKLAMA

Oto największy turniej w Dota 2. Drużyna, która zajmie pierwsze miejsce, wzbogaci się o 10,5 mln dol.

Dziś rozpoczyna się faza pucharowa jednego z najważniejszych turniejów e-sportowych na świecie – The International. 24 mln dol. w puli nagród to absolutny rekord. Drużyna, która zajmie pierwsze miejsce może spokojnie przejść na emeryturę.

the international 2017
REKLAMA
REKLAMA

The International to turniej w Dota 2 – grę, która zapoczątkowała gatunek MOBA. Od 2011 r. pula nagród w The International nieprzerwanie bije kolejne rekordy. Przy czym Valve, zamiast dokładać do całego interesu, potrafi zarobić na organizowanej przez siebie imprezie.

The International 2017: 10,5 miliona dolarów dla zwycięskiej drużyny.

Ok, jakim cudem można zarobić na turnieju pozbawionym komercyjnych sponsorów? To proste. Trzeba być mistrzem outsourcingu, tak jak Valve. Firma Gabe’a Newella na kilka tygodni przed swoim turniejem rozpoczyna sprzedaż The International Battle Pass. W skrócie jest to pakiet nowych skórek dla postaci występujących w grze, efektów specjalnych i innych kosmetycznych gadżetów.

the international 2017 class="wp-image-582824"

W jeszcze większym skrócie: to taki wirtualny pakiet kibica, bardzo chętnie kupowany przez graczy. 25 proc. zysków uzyskanych ze sprzedaży tych pakietów trafia bezpośrednio do puli nagród The International. W tym roku przełożyło się to na 23 944 639 mln dol.

Valve z własnej kieszeni wyłożyło zaledwie 1,6 mln dol. A pozostałe 75 proc. zysków ze sprzedaży Battle Pass? Nie sądzę, aby organizacja turnieju pochłaniała całość tej kwoty. Valve nie dość, że co roku organizuje turniej z największą na świecie pulą nagród, to jeszcze na nim zarabia. I to sporo.

Ogromna pula nagród sprawia też, że wszystkie profesjonalne drużyny w Dota 2 spędzają cały rok na przygotowaniach do tego turnieju. Żadne inne wydarzenie nie dorównuje rangą turniejowi w Seattle. Trudno się zresztą temu dziwić, zobaczcie, ile w tym roku zarobią trzy najlepsze drużyny:

  • TI 2017 1 miejsce: 10,494,799 mln dol.
  • TI 2017 2 miejsce: 3 816 291 mln dol.
  • TI 2017 3 miejsce: 2 504 441 mln dol.
the international 2017 class="wp-image-582829"

Żadna inna dyscyplina e-sportowa nie zapewnia tak wysokich wygranych, co najlepiej widać na stronie esports earnings. Ogromne kwoty działają też niebywale motywująco na samych graczy, dzięki czemu gry rozgrywane podczas The International potrafią być niebywale emocjonujące.

Dziś rozpoczyna się faza pucharowa The International 2017.

16 drużyn wyszło z fazy grupowej, żeby zmierzyć się ze sobą na scenie w Key Arena w Seattle. Pierwsze dwa mecze, które odbędą się dzisiaj to Team Liquid vs iG i Newbee vs EG. Ze względu na różnicę stref czasowych, wiele spotkań zostanie rozegranych w nocy (trzeci mecz w Key Arena zacznie się ok. 1:30 we wtorek), co nie jest najlepszą wiadomością dla polskich fanów tej gry.

W zeszłym roku zwycięstwo w The International przypadło chińskiej drużynie Wings Gaming. Kto stanie na podium w 2017 r? Bardzo trudno wytypować tegorocznego faworyta. Moim zdaniem największe szanse na 1 miejsce mają: Team Liquid, iG, Evil Geniuses i OG. Chociaż, co doskonale pokazuje historia tego turnieju, nie zdziwiłbym się, gdyby w tym roku pierwsze miejsce zajęła jakaś mniej faworyzowana drużyna. Najbardziej jednak chciałbym, żeby finał był bardziej widowiskowy, od tego w 2013 r. (Na’Vi vs Alliance).

Gdzie oglądać The International 2017?

REKLAMA


Macie trzy opcje. Najwygodniejszą jest moim zdaniem oficjalny kanał na YouTubie. Platforma ta moim zdaniem oferuje najwygodniejsze powiadomienia dotyczące transmisji na żywo i właśnie dlatego polecam ją, jako pierwszą. W bramce numer dwa mamy oficjalny kanał na Twitch.tv. Jeśli nie wyobrażacie sobie oglądania turnieju e-sportowego bez unikalnego dodatku, jakim jest czat na Twitchu, nie krępujcie się.

Ostatnim sposobem na oglądanie The International 2017 jest sam klient gry. Dota 2 jest w pełni darmową produkcją, dostępną na platformie Steam, z instalacją której nie powinniście mieć żadnych problemów. Decydując się na oglądanie rozgrywek w kliencie, mamy trochę więcej możliwości. Możemy na przykład oglądać dany mecz z perspektywy wybranego gracza, sami pobawić się w obserwatora i wybrać z listy komentatorów ten kanał, który najbardziej nam pasuje.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA