Messenger Lite trafił wreszcie do Polski, ale... nie dla każdego
Osoby narzekające na przeładowanie komunikatora Facebooka funkcjami i pożeranie przez niego akumulatora mogą odetchnąć z ulgą. Messenger Lite można wreszcie pobrać w Polsce bez żadnego kombinowania. Tylko posiadacze iPhone'ów muszą obejść się smakiem.
Messenger Lite to odchudzona wersja komunikatora Facebooka, która zajmuje dziesięciokrotnie mniej pamięci na smartfonie. Do tej pory jej dostępność była ograniczona do kilku wybranych rynków. Nie były to jednak, jak to zwykle bywa w przypadku geoblokad oprogramowania, Stany Zjednoczone i kraje zachodniej Europy.
Messenger Lite został zaprojektowany jako komunikator dla rynków rozwijających się i tylko tam był dostępny.
Blokada regionalna została wreszcie zdjęta. Od dzisiaj Messenger Lite można pobrać również w Polsce z Google Play. Oczywiście ze względu na możliwość instalacji na smartfonach z Androidem aplikacji spoza oficjalnego repozytorium wszyscy chętni mogli pobrać ten komunikator na własną rękę w formie pliku instalacyjnego APK.
Możliwość instalacji bezpośrednio ze sklepu Google'a ma jednak wiele zalet. Dzięki temu można liczyć na natychmiastowe aktualizacje i nie trzeba wykonywać ich ręcznie, pobierając kolejne pliki instalacyjne. Nie trzeba się też martwić o malware, na które można by trafić, pobierając Messenger Lite spoza Google Play.
Jestem przekonany, że Messenger Lite przypadnie do gustu wielu użytkownikom.
Messenger jest jednym z najpopularniejszych komunikatorów internetowych na świecie. Usługa spodobała się użytkownikom, bo była szybka, wygodna i pozwalała wykorzystać listę znajomych z Facebooka. Wiele osób trzyma się jednak przy Messengerze tylko ze względu na bazę kontaktów, bo sama aplikacja staje się coraz bardziej przeładowana funkcjami.
W tym kontekście nie dziwi spore zainteresowanie Messenger Lite. Facebook przygotował aplikację, która została znacznie odchudzona. Nie posiada wszystkich funkcji, ale też pożera mniej zasobów. Trafiła na rynki rozwijające się, gdzie internet mobilny dopiero raczkuje, a zwykli konsumenci nie mają dostępu do nowych sprzętów o porządnej specyfikacji.
Niezmiernie jestem ciekaw, jak dużą popularnością będzie się cieszył Messenger Lite w Europie i w Stanach Zjednoczonych.
Jeśli zyska w krótkim czasie wielu użytkowników, to może pracownicy Facebooka zrozumieją, że powinni postawić na prostotę, zamiast dodawać nowe funkcje. Może kiedyś to Messenger w wersji Lite, pozbawiony np. sekcji Mój Dzień, powinien być tą podstawową wersją mobilnego komunikatora.
Byłbym z tego powodu bardzo rad, bo może wtedy Messenger Lite trafiłby również na iPhone'a. Ponieważ jednak Facebook jest przekonany, że tylko rynki rozwijające się potrzebują lekkiego komunikatora, to ani myśli przygotować wersji na iPhone'a, którego w takich krajach praktycznie się nie spotyka...