REKLAMA

Telewizor, który można przykleić do ściany? Tak LG wchodzi w 2017 rok

Na stoisku LG na targach CES 2017 pierwsze skrzypce grał nowy filigranowy gigant, czyli telewizor OLED serii LG Signature W. Jest on tak cienki, że można go "przykleić" do ściany.

LG na CES 2017 - Signature W7
REKLAMA

Na targach CES 2017 zobaczyliśmy cały przekrój nowych telewizorów LG na 2017 rok, w tym serie B7, C7 i G7, jednak zdecydowanie największe wrażenie zrobił segment premium, czyli LG Signature OLED serii W.

REKLAMA

Telewizor jak tapeta

Telewizory W7 zasadniczo wyglądają jak ekrany rodem z przyszłości. Przy przekątnej 65 cali ich grubość to zaledwie... 2,57 mm! Do wyboru jest jeszcze nieco grubsza wersja 77-calowa.

To jednak nie grubość robi największe wrażenie, a sposób mocowania telewizorów. Seria W jest określana w materiałach LG mianem "Picture-on-Wall". Telewizory serii W można "przykleić" do ściany, a konkretnie zaczepić je na magnetycznych uchwytach, dzięki czemu całkowicie przylegają one do powierzchni ściany.

LG na CES 2017 - Signature W7

2,57 mm na całej powierzchni telewizora!

Wspomniana grubość 2,57 mm utrzymuje się na całej powierzchni telewizora. Nie ma tu żadnych grubszych elementów kryjących np. głośniki.

Jak to możliwe? Cała elektronika niezbędna do działania jest ukryta w soundbarze stojącym pod telewizorem. Soundbar łączy się z telewizorem za pomocą pojedynczego, płaskiego przewodu i oferuje dźwięk 4.2 Dolby Atmos. Soundbar ma też wszystkie zewnętrzne porty, czyli m.in. HDMI, czy złącze optyczne.

Na targach mogliśmy zobaczyć specjalne instalacje, gdzie telewizory wisiały na wielkich taflach szkła. Efekt był absolutnie niesamowity, ale równie powalająca z pewnością będzie cena. Na tę chwilę nie ma konkretów, ale mówi się, że 77-calowa wersja W7 może kosztować nawet 25-30 tys. euro.

Sztandarowa seria W, podobnie jak wszystkie telewizory LG OLED na 2017 rok, obsługuje wszystkie standardy HDR obecne na rynku, czyli Dolby Vision, HDR10, HLG i Technicolor HDR. Do tego na pokładzie znajdzie się odświeżony WebOS 3.5.

Inne ciekawe ekrany na stoisku LG to monitory.

LG na CES 2017 - Signature W7

LG pokazało pierwszy monitor wspierający technologię HDR, a konkretnie HDR10. Jest to 32-calowy model 32UD99, czyli panel IPS o rozdzielczości 4K. Monitor pokrywa 95 proc. przestrzeni barwnej DCI-P3, obsługuje AMD FreeSync i pozwala na sprzętową kalibrację.

Jest to propozycja skierowana głównie do grafików, fotografów i montażystów pracujących z kolorem i chcących wykorzystać technologię HDR.

W konstrukcji nie zabrakło dwóch głośniczków o mocy 5W, złącza USB-C z możliwością ładowania laptopa, czy dwóch portów USB 3.0 z Quick Charge do ładowania urządzeń mobilnych. Monitor ma też funkcję pivot, czyli można go obrócić do pozycji pionowej.

REKLAMA

LG na stoisku przypomniał też inne ciekawe pozycje, które debiutowały w 2016 roku, czyli np. ultrapanoramiczny (21:9) LG 38UC99. Monitor to panel IPS, który ma 37,5 cala i rozdzielczość QHD+ (3840x1600). Zapewnia pokrycie 99 proc. gamutu sRGB oraz obsługę AMD FreeSync. Nie zabrakło też wbudowanych głośników (w tym głośnika Bluetooth), USB-C i portów USB 3.0.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA