Właśnie tak wygląda luksusowy rywal Tesli Model - Lucid Air
Co powstanie, kiedy swoje siły w pracy nad samochodem elektrycznym połączą byli pracownicy Tesli, Mazdy i BMW? Teraz możemy się przekonać.
Zaistnienie na rynku samochodów z silnikami spalinowymi wydaje się dziś niemal niemożliwe. Za to włączenie się do wyścigu elektrycznego wygląda na dużo prostsze. Skoro bowiem - w pewnym stopniu - udało się to Tesli, dlaczego inni nie mają spróbować?
W tym gronie "innych" znajduje się Lucid Motors - amerykańska firma założona w 2007 roku, początkowo zajmująca się produkcją akumulatorów, której ambicje okazały się jednak o wiele większe. LM od około 2 lat pracowało nad swoim pierwszym elektrycznym samochodem i teraz - po prezentacji zamaskowanego prototypu - w końcu możemy zobaczyć, jak faktycznie będzie wyglądał. I czym będzie próbował przyciągnąć do siebie klientów.
Pierwszy samochód Lucid Motors to po prostu... Air.
Auto w wersji produkcyjnej powinno trafić na rynek już w 2018 roku.
Na pokładzie znalazło się miejsce dla zestawu akumulatorów o pojemności 100 (w wersji bazowej) lub 130 (opcjonalnie) kWh, co ma przełożyć się na świetne osiągi.
Jakie? Producent mówi o 2,5 s do 60 mil na godzinę oraz zasięgu na poziomie prawie 650 km. To więcej niż obecnie oferuje konkurencja, choć na razie to... tylko zapowiedzi.
Za napęd odpowiadać będą dwa silniki - po jednym umieszczonym przy każdej osi - o łącznej mocy odpowiadające 1000 KM.
Specjalne akumulatory mają być też wyjątkowo odporne na wielokrotne korzystanie z systemów szybkiego ładowania.
Tesla Model S nie jest jednak jedynym samochodem, którym Air planuje rzucić wyzwanie.
Patrząc na zagospodarowanie miejsca dla pasażerów z tyłu można odnieść wrażenie, że konkurentami mają być również najbardziej luksusowe wersje m.in. Mercedesa klasy S.
Zresztą i to sugeruje cena., która ma wynieść "ponad 100 tys. dol." w przypadku "dobrze wyposażonych egzemplarzy".
Na razie Aira można zarezerwować. Standardowa rezerwacja kosztuje 2,5 tys. dol., natomiast rezerwacja "dobrze wyposażonej", limitowanej wersji startowej kosztuje 25 tys. dol.
Samochód ma powstawać w wartej około 700 mln dol. fabryce budowanej przez Lucid Motors w Arizonie. I kto wie, może faktycznie powstanie tam ultra-luksusowy odpowiednik Tesli Model S. A może za jakiś czas przekonamy się, że skończyło się wyłącznie na pięknych grafikach samochód, który widzimy na nich nigdy nie powstanie, albo w toku produkcji okaże się, że sporej części proponowanych w nim rozwiązań nie udało się wdrożyć.
A w tym czasie, do 2018 roku, nie tylko Tesla, ale i inni producenci być może zdążą wprowadzić do sprzedaży swoje propozycje z tego segmentu.