Proszę o więcej właśnie takich smartfonów. Huawei nova - pierwsze wrażenia
Huawei nova to urządzenie dobre i przemyślane i potrzebne dla rynku. Mimo to boję się, że nie zostanie odpowiednio na nim przyjęte.
Huawei nova to urządzenie z wysokiej półki jakościowej i cenowej. To jeden z najlepszych modeli ze średniej półki, ale swoją ceną niebezpiecznie zbliża się do najtańszych sztandarowych smartfonów, takich jak Honor 8. I właśnie dlatego telefon ten może zostać niedoceniony przez entuzjastów. To niewielka, ale bardzo wpływowa grupa użytkowników. Znają się na telefonach, są na bieżąco ze wszystkimi nowymi modelami, są też w stanie wyrecytować specyfikację niemal każdego sprzętu mobilnego dostępnego na rynku. To oni mówią mniej rozeznanym osobom, co powinny kupić.
W ich oczach Huawei nova może nie być telefonem godnym polecenia. Ma w końcu mały, 5-calowy wyświetlacz i jest wyposażony w mniej zaawansowany niż procesor, niż te znane ze sztandarowych urządzeń. Jest co prawda kilkaset złotych tańszy od najlepszych sprzętów, ale usłyszymy od nich, że dopłata do wyższego modelu jest uzasadniona. Ja uważam nieco inaczej. Moim zdaniem Huawei nova jeden z najbardziej przemyślanych, unikatowych i potrzebnych smartfonów z Androidem.
Na rynku bowiem roi się od 5,5-calowych paletek. Brakuje urządzeń zauważalnie mniejszych, które da się wygodnie obsługiwać jedną ręką.
Gdy już uda się znaleźć mały smartfon, niemal zawsze okazuje się on sprzętem z najniższej półki cenowej. Urządzeniem kosztującym kilkaset złotych o możliwościach adekwatnych do niskiej ceny. Przez długi czas jedynymi modelami z wysokiej półki, które były naprawdę małe (i przez to wygodne w użyciu) były 4,7-calowe iPhone’y. Teraz dołącza do nich nova, która pomimo zastosowania znacznie większego wyświetlacza i metalowej obudowy, jest większa od iPhone’a 7 o zaledwie kilka milimetrów. Różnicy tej praktycznie nie da się wyczuć.
Skoro już o obudowie mówimy, to dopracowano tu nawet najdrobniejsze szczegóły. Jasno widać to po obudowie urządzenia, która jest wykonana z metalu. Jest dobrze spasowana i została lekko zaokrąglona, żeby smartfon lepiej leżał w dłoni. Znacznie ogranicza to ryzyko wyślizgnięcia się telefonu z ręki i bezpowrotnego uszkodzenia go.
Wróćmy jednak do gabarytów małych smartfonów. iPhone 7 i Huawei nova mają tę samą grubość. Niby to nic - na rynku było już wiele cieńszych smartfonów. Jednak w tej właśnie obudowie Huawei zmieścił akumulator o ponad połowę większy, niż w iPhonie 7. Przekłada się to na czas pracy urządzenia, który potrafi sięgnąć dwóch dni. Pod tym względem smartfon przekracza możliwości zdecydowanej większości smartfonów dostępnych na rynku.
Kolejna mocna strona Huawei nova to aparat.
Niestety nie umieszczono tu podwójnej kamery znanej z modeli Huawei P9 oraz Mate 9, ale zastosowany model i tak robi bardzo ładne zdjęcia. Radzi sobie nawet w kiepskich warunkach oświetleniowych, co również zasługuje na pochwałę. Zresztą podczas każdej prezentacji tego smartfonu Huawei podkreśla, że świetnie sprawdzi się jako aparat fotograficzny. Firma widzi, co dla większości klientów jest najbardziej istotnym elementem specyfikacji.
Jeżeli zaś o nią chodzi, to trudno przyczepić się do 3-4 GB RAM i 32-64 GB pamięci flash, ale sercem smartfonu jest Qualcomm Snapdragon 625, czyli układ ze średniej półki. Wbrew pozorom nie jest to zła wiadomość, bo sam telefon też należy do średniej półki cenowej. Mimo że procesor ten nie będzie bił rekordów w benchmarkach, to nie sprawia problemów podczas codziennego użytkowania. Nie powoduje, że płynność działania smartfonu Huawei nova jest niska. Wręcz przeciwnie, jest naprawdę dobra i wystarczy 95 proc. użytkowników. Prawie wszystkim.
Huawei nova to smartfon stworzony z myślą o ludziach. Z tego powodu telefon ten jest skazany na sukces… jeśli wcześniej nie pogrzebią go wspomniani entuzjaści, niewolnicy specyfikacji, którzy dowolne urządzenie potrafią oceniać wyłącznie przez pryzmat tabelek. Jest to sprzęt bardzo dobrze wykonany, używa się go wygodnie, działa długo bez ładowania i ma dobry aparat. Czego chcieć więcej? Tak przemyślane urządzenia są potrzebne na rynku. Mam nadzieję, że coraz więcej firm zacznie produkować właśnie takie smartfony, zamiast ślepo podążać za specyfikacją i cyferkami.