Paryż, czyli wyjątkowa stolica nowych samochodów - relacja Spider's Web
Do tej pory z motoryzacją mialem tyle wspólnego, że obejrzałem wszystkie sezony Top Geara. Staram się być na bieżąco jeżeli chodzi o nowinki, ale… co geek może robić na targach motoryzacyjnych? Okazuje się, że atrakcji jest ogrom. Pozwólcie, że oprowadzę was po Paris Motor Show.
Od czego zacząć zwiedzanie targów? Oczywiście od Wieży Eiffela! I innych atrakcji... nie związanych z targami.
W dalszej kolejności: Luwr.
Paryż to miasto, które warto przejść o własnych siłach. Liczba zabytków jakie można spotkać po drodze potrafi wywołać ból głowy.
Aaa, gdybyście wybierali się w najbliższym czasie do Paryża to nie wierzcie obrazkom w mediach, które pokazują to miasto jako istne miasto grzechu. Ok, byłem tutaj tylko 3 dni, ale spędziłem je bardzo aktywnie. Korzystałem z metra, spacerowałem ulicami kilku dzielnic i w żadnym momencie nie czułem jakiegokolwiek zagrożenia, dyskomfortu czy też innych negatywnych emocji, które napływają do głowy na wieść
Owszem, Paryż to mieszanka kulturowa, którą trudno spotkać w innych miastach Europy. No być może w Berlinie czy Londynie jest podobnie.
Ale Paryż to nie tylko mieszanka kulturowa. To również raj dla takich ludzi jak Piotrek Grabiec.
Taki widok jest rzadki w Polsce. W wielu miejscach na ulicach Paryża można spotkać wypożyczalnie aut elektrycznych.
Oczywiście na targi możemy dojechać też wynajmowanym Ferrari. Taka zabawa kosztowałaby nas na pewno sporo pieniędzy. Wynajęcie takiego auta na 40 minut to koszt 80 euro. Szkoda, że zauważyłem te wypożyczalnie dopiero wieczorem...
Ok, wchodzimy na targi. Wejścia strzeże policja, a bezpieczeństwa pilnuje pies szeryf.
Koledzy dziennikarze w pocie czoła przygotowują relacje i materiały, które przez najbliższe dwa tygodnie będą krążyć po całym świecie.
Być może już w najbliższej przyszłości koncerny motoryzacyjne pod względem rozwoju technologii będą stały na równi z takimi gigantami świata technologii jak Apple, Google, Samsung czy Huaweii. Dzisiaj wydaje się, że to zupełnie inne światy, ale wbrew pozorom mają ze sobą bardzo wiele wspólnego.
Co najlepiej pokazuje udział takich marek jak Samsung czy PlayStation w tegorocznych targach. I mimo że te stoiska schowane są lekko na uboczu hal targowych to widać, że kooperacja pomiędzy technologią i motoryzacją idzie coraz mocniej w parze.
Co można robić na stoiskach firm technologicznych w trakcie targów moto? Dla przykładu na stoisku Samsunga panowie w garniturach zostali pochłonięci przez wirtualną rzeczywistość.
A tam, gdzie swoje pozycje zajęła marka PlayStation można grać w gry. Jakie gry? Oczywiście wyścigowe i oczywiście za pomocą kierownicy, pedałów oraz najnowszej generacji konsoli do gier.
Gdy dla kogoś wirtualna rozrywka to za mało nic nie stoi na przeszkodzie, by zmienić zabawki na te dla prawdziwych mężczyzn.
A gdy nawet to było za mało, można nacieszyć oczy przedstawicielami amerykańskiej motoryzacji, których nie mogło przecież zabraknąć na takich targach.
Rozmach tych targów jest nieporównywalny do tego co prezentują producenci elektroniki. Stoiska targowe, ekspozycja modeli, prezentacje nowych produktów. Gdyby porównać te elementy do prezentacji nowych iPhone’ów czy Samsungów to nawet Apple, które słynie z ciekawych prezentacji, wypada pod tym względem blado.
Ostatnio Samsung poszedł zrobił krok naprzód, by zbliżyć się do poziomu, jaki prezentują marki takie jak Mercedes, Toyota czy Porsche, ale to i tak nie jest to.
Większy zasięg na jednej baterii? Ile ja bym dał, by producenci smartfonów większą uwagę przywiązywali do rozwoju w tym zakresie.
Zasięg 160 kilometrów i ładowanie o połowę szybsze niż dotychczas. Gdybym mieszkał w Paryżu, poważnie bym się zastanowił nad kupnem Smarta.
Tylko te ceny...
Oczywiście na targach nie mogło zabraknąć najbardziej innowacyjnej firmy z branży.
Jak działa silnik hybrydowy? Jak skonstruowany jest samochód?
Wyświetlacze, wyświetlacze, wszędzie wyświetlacze. Nawet zamiast tradycyjnych zegarów…
AR to nie tylko Pokemony - na targach pokazano, w jaki sposób wykorzystać je w przedniej szybie aut.
Rzeczywistość rozszerzona w pomysłowy sposób wykorzystywana była również na stoiskach, np. u Mercedesa wyglądało tak:
Nie zabrakło też potworków. Jeżeli tak będą wyglądały samochody przyszłości to ja jednak wolę, by branża wpadła w stagnację...
No chyba, że nowoczesne auta mają wyglądać tak, jak nowy Mercedes EQ.
Zainteresowanie mediów tym modelem było gigantyczne.
Z resztą czemu się dziwić. Mercedes pokazał koncept w pełnie elektrycznego samochodu, który w ciągu kilku lat ma zostać sprzedany w liczbie przynajmniej kilku sztuk.
Na targach moto nie mogło oczywiście zabraknąć klasyków motoryzacji. Stoisku Coys, jednej z największych na świecie firm trudniących się obrotem klasycznych aut. Muszę przyznać, że patrząc na te wszystkie samochody aż łezka w oku się kręci.
Kto zgadnie, co to za model samochodu?
Są też nowsze modele, reprezentacyjnie podpięte pod elektryczne ładowarki.
Będą w Paryżu dłużej niż jeden dzień warto rozłożyć oglądanie ekspozycji targowych na kilka dni. Chwila oddechu, by zobaczyć co jeszcze ciekawego Paryż ma do pokazania.
Montparnasse - południowo-zachodnia dzielnica Paryża, położona głównie na terenie XIV dzielnicy tego miasta. Pośród wszystkich pięknych kamienic stoi wieżowiec, otoczony sporym centrum handlowo biznesowym. Trzeba przyznać, że robi wrażenie.
W Paryżu jest przynajmniej kilka miejsc, w których warto się odciąć od całego zgiełku, korków i masy turystyów. Jedną z najlepszych tego rodzaju lokalizacji są Ogrody Luksemburskie.
Takie urodziwe kamienice można oglądać w Paryżu prawie na każdym skrzyżowaniu.
Wieża Eiffela jest przeogromna. Można ją dostrzec z odległości kilkuset metrów z wielu zakątków Paryża. Niesamowity klimat.
Po krótkim spacerze pora wracać na targi. Wsiadam do metra a tam...
Takiej technologii się nie spodziewałem. Żeby kupić bilet na metro, trzeba obsłużyć automat za pomocą dwóch przycisków i pokrętła, którego działania porównałbym do wysłużonego i zapomnianego trackpada. Prawdziwy oldschool.
W drodze powrotnej na targi moim oczom ukazał się warsztat samochody. Nie byle jaki. Chciałbym, by moje auto było naprawiane w tak urokliwym miejscu.
Jestem z powrotem na targach. Mając trochę więcej czasu mogłem rozejrzeć się w poszukiwaniu najbardziej fotogenicznych modeli samochód. Kolejne Alfa Romeo 4C, Mercedes AMG GTR R, Audi RS7 Concept, BMW 740Le xDrive i na koniec ten, który przykuwa największą uwagę - Renault Trezor...
I jeszcze raz Trezor. Renault tym jednym modelem samochodu zrobiło więcej szumu, niż prezentacją wszystkich innych produktów.
I to by było na tyle
I wiecie co? Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. W Paryżu byłem po raz pierwszy. Międzynarodowy Salon Samochodowy również widziałem po raz pierwszy i jestem pewien, że jeszcze tam wrócę.