Poznaj AirPods - nowe bezprzewodowe słuchawki dla iPhone'a bez złącza 3,5 mm
Apple pozbył się słuchawkowego jacka w nowym iPhonie, więc musiało przemyśleć działanie nowych słuchawek. Owocem jest model AirPods - bezprzewodowe słuchawki, wyposażone we własny procesor W1.
Na pierwszy rzut oka nie budzą mojej sympatii. Nie wyglądają jakby dobrze trzymały się w uchu. Mam wrażenie, że nosząc je bałbym się cały czas czy mi nie wypadną. Kosztują niemało, bo 159 dol.
Razem ze słuchawkami dołączane będzie pudełko. Jego otworzenie automatycznie sparuje słuchawki z telefonem albo zegarkiem. Nie będziemy więc musieli szukać konkretnych urządzeń w opcjach, co zawsze jest żmudne w przypadku innych bezprzewodowych słuchawek. Przełączanie pomiędzy tymi dwoma źródłami dźwięku ma dziać się w mgnieniu oka.
Słuchawki wyposażone są w dwa sensory:
- podczerwieni, dzięki czemu mogły stwierdzić kiedy siedzą w uszach, a kiedy w kieszeni. Oczywiście zagrają tylko w tym pierwszym przypadku.
- ruchu, dzięki czemu łatwo aktywujemy Siri.
Na samym dole słuchawek znajdziemy mikrofon, który ma wykrywać źródło dźwięku i inteligentnie wyciszać hałas wokół nas.
Słuchawki mają działać do 5 godzin na jednym ładowaniu, ale można je doładowywać na bieżąco w opakowaniu, które doda aż 25 godzin pracy.
Apple zaprezentowało także nowe Beatsy: Solo 3 (bezprzewodowe), PowerBeats 3 (sportowe) i Beats X.