REKLAMA

Wideo dnia: Microsoft w nowej reklamie punktuje, dlaczego iPad Pro to nie komputer

”-Ja mam klawiaturę! -A ja procesor Core i7”. Microsoft swoją nową reklamą trafia w sedno porównując iPada Pro do Surface’a Pro 4.

Windows 10 na 270 mln urządzeń. W lipcu pojawi się aktualizacja Windows 10 Anniversary Update - Windows 10 za darmo
REKLAMA
REKLAMA

Dwa tygodnie temu Apple pokazało nową reklamę iPada Pro zatytułowaną „Czym jest komputer?”. Apple przekonuje w niej, że iPad Pro jest pełnoprawnym komputerem, w domyśle laptopem. W spocie widzimy, że na iPadzie Pro można wprowadzać tekst poprzez klawiaturę, ale i poprzez rysik, pisząc po ekranie. Reklama kończy się sloganem: „wyobraź sobie, co jeszcze potrafiłby twój komputer, gdyby był iPadem Pro”.

Reklama mocno zwróciła na siebie uwagę z powodu odważnego porównania. iPad Pro, mimo całej swojej mocy i możliwości, działa przecież w oparciu o iOS, a więc system czysto mobilny. W dzisiejszym świecie granica między tabletem, laptopem a hybrydą zupełnie się zatarła, ale nazywanie iPada komputerem to dla wielu osób mocne nadużycie.

Microsoft odbija piłeczkę

„Czym jest komputer? Zapytaj Cortany” - to nowy tytuł reklamy Microsoftu, w której widzimy porównanie iPada Pro do Surface’a Pro 4. Już tytuł jest ewidentnym odbiciem piłeczki w kierunku Apple. A sama reklama? Zobaczcie.

Cały spot to rozmowa dwóch asystentek głosowych, Siri i Cortany.

„Cześć Siri, z jakiej okazji jest ta impreza?” — pyta Cortana zaszyta w Surface. „Właśnie dostałam klawiaturę, jestem teraz komputerem, tak jak ty” - odpowiada Siri z iPada Pro.

Dalej zaczyna się piękna wyliczanka. Cortana pyta Siri, czy „bycie komputerem” oznacza w jej wypadku korzystanie z procesora Core i7, desktopowych wersji aplikacji biurowych i chociażby posiadaniem trackpada i zewnętrznych portów. Siri zbita z tropu przyznaje, że cała ta impreza z okazji dodania klawiatury chyba wcale nie była tak dobrym pomysłem. Genialne! Cały przekaz potęguje ten metaliczny, syntetyczny głos Siri.

1:0 dla Microsoftu

Microsoft w nowej reklamie świetnie pokazuje to, co Apple chce skrzętnie ukryć. Jasne, iPad Pro ma zaawansowany rysik, ale nie ma Photoshopa i innych „dużych” programów, w których można rysować zaawansowane projekty. iPad Pro ma klawiaturę, ale nie ma pełnego pakietu biurowego. Tymczasem Surface ma pełnego Windowsa, a przecież w całym sporze chodzi właśnie o system.

Ograniczeniem nie jest sprzęt, ale oprogramowanie i aplikacje.

Każda świadoma osoba zdaje sobie sprawę z ograniczeń obu systemów mobilnych względem desktopowych. Z drugiej strony każdy fan technologii wie, że iPad Pro z systemem mobilnym będzie działał na baterii kilkukrotnie dłużej od Surface’a.

Gdyby Apple w swoich reklamach odnosiło się właśnie do kwestii baterii, Microsoft musiałby nabrać wody w usta. Zamiast tego Tim Cook z ekipą chcą wmówić klientom, że iPad może być komputerem. Tak, może nim bywać. Czasem. Tak jak prostokąt czasem może być kwadratem.

Zobacz także nasz pojedynek, w którym porównaliśmy iPada Pro do Surface'a Pro

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA