Od dzisiaj Facebook będzie wyświetlał reklamy także tym, którzy z Facebooka nie korzystają
Nie zdziwcie się. Jak dzisiaj odpalicie Facebooka, będzie tam na was czekał nowy monit o akceptację plików cookie. Od dziś Facebook będzie bowiem wyświetlał reklamy także tym, którzy z Facebooka nie korzystają.
Przy okazji Facebook obiecuje, że poprawi jakość reklam w internecie (przynajmniej tych swoich) oraz udostępni narzędzie, dzięki któremu z reklam będzie można zrezygnować.
Do tej pory Facebook wyświetlał reklamy tylko tym, którzy albo mieli konto na Facebooku, albo byli z nim połączeni, na przykład dzięki Facebook Connect. Od dzisiaj nie ma takiego wymogu - reklamodawcy, którzy korzystają z usług Facebook Audience Network mogą prezentować swoje reklamy także tym, którzy z Facebooka nie korzystają.
Oczywiście reklamy te są związane z plikami cookies, które zbierane są w serwisie Facebooka. Dzięki nim serwis zna preferencje użytkownika i na ich podstawie personalizuje treści, które nam dostarcza oraz - oczywiście - reklamy.
A co z tymi, którzy do Facebooka nie należą?
W swoim oświadczeniu Facebook dość lakonicznie informuje, że dostosowuje się do prawa Unii Europejskiej. To zapewne pokłosie głośnej sprawy sprzed kilku tygodni, gdy okazało się, że Facebook śledzi w internecie użytkowników, którzy nie mają w nim założonego konta.
Według raportu belgijskich specjalistów, wystarczyło wejść na jakąkolwiek stronę Facebooka, na przykład taką z informacją o jakimś wydarzeniu, by wpadać w sidła analityki Facebooka. Co więcej, miało być też tak, że wtyczki ‚lubię to’ zainstalowane na zewnętrznych stronach same zbierały informacje o użytkownikach, nawet wtedy, gdy ci w ogóle z niego nie korzystali - wystarczyło po prostu wejść na taką stronę. Serwisów, które mają ‚lubię to’ u siebie jest już ponad… 13 mln.
Czy tak rzeczywiście było? Tego nie wiemy. Możemy jednak domniemywać, że dzisiejszy nowy monit o akceptację polityki plików cookies oraz otwarcie się na reklamy wyświetlane poza Facebookiem nie jest przypadkowy. Tak więc tak - Facebook będzie teraz oficjalnie zbierać informacje zapisane w cookies także od tych, którzy z serwisu nie korzystają.
Dobra wiadomość - będzie można się wypisać z reklam
Facebook używa dużych słów - że od dziś jeszcze bardziej będzie dbał o jakość reklam, że celem jest poprawienie jakości kreacji i form reklamowych, szczególnie w internecie mobilnym, że chce być jeszcze bardziej transparentny w swojej polityce plików cookies (można teraz przejrzeć listę wszystkich cookie, jakie serwis używa, co generalnie nie jest rynkowym standardem), jednak zdecydowanie ważniejsze jest to, że z reklam będzie można się wypisać.
Będą to mogli zrobić nie tylko użytkownicy Facebooka, lecz także ci, którzy nie mają konta na Facebooku, ale widzą reklamy z jego sieci. No, może nie ze wszystkich, bo - jeśli dobrze rozumiem oświadczenie Facebooka - nie będzie się dało wyłączyć reklam usług i aplikacji samego Facebooka, ale reklamy zewnętrznych usług będzie można wyłączyć.
Co również ważne - zmiany w charakterze akceptowanych reklam będzie można dokonywać nie tylko w globalnych ustawieniach Facebooka, ale także z poziomu każdej reklamy, która będzie wyświetlana. Co więcej, będą to mogli zrobić także użytkownicy spoza Facebooka.
Z punktu widzenia biznesowego, najważniejszy jest jednak debiut reklam Facebooka poza serwisem.
To naprawdę ważny ruch
Dziś Facebook staje się potężną agencją reklamową, która nie działa li tylko wewnątrz własnego wielkiego serwisu, ale także poza nim. Cel wiadomy - powalczyć z Google’em na rynku internetowej reklamy. Patrząc na to, jak dynamicznie rozwija swój reklamowy biznes Facebook, na miejscu Google’a byłbym bardzo zaniepokojony.